

naczelny ministrant
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez naczelny ministrant
-
czuję się wzruszona.chlip chlip
-
schowaj lepiej trampki żeby ich nie wykorzystała:D
-
my jesteśmy jak taki fajny deser??? jakież to słodkie;)
-
no ale jak ją udreptasz to z pewnością na pomrukiwaniach się nie skońćzy
-
z ust zadowalanej Nieletniej również:D
-
cały wieczór będą dzisiaj dzikie wrzaski i inne takie:D
-
no bo rudemu mi bylo najbliżej do żółtego- pomijając bllond bo ten już obstawiony. teraz nie jest chińcem ale nigdy nie wiesz na kogo wyrośnie:D moje dziecko powinno być kolorowsze bo miałam cały przekrój barw na głowie:D A entuzjazm to z powodu przerwy reklamowej. całe wakacje czekali a przypomnieli sobie co to za szajs więc znów okrzyk radości jak te oklepane gęby zniknęły im z pola widzenia:D
-
Nie mecz- na wspólnej pierwszy raz po wakacjach puścili:D:D
-
co do włosów ja mam inną teorię: jak farbujesz na/rodzisz blond/albinos brąz/murzyn czarny/arab cy inny brudnawy rudy/chińczyk czerwony/indianiec itd Przy kolorach ekstra- niebieskich, zielonych- obstawiam szmergnięte dziecko nie chcę wiedzieć co wyjdzie z pasemek lub (i przed tym broń Cię Panie Boże) balejażu
-
Dzięki tym zabiegom jutro będziesz w stanie całkiem przyzwoitej używalności i żadne walce nie będą Ci straszne
-
heh- nie chcę go tak osaczać jedzeniem:D Dzisiaj był jeszcze temat "czy można MALOWAĆ włosy". A wiecie co się może stać?? dziecko może mieć nietypowe umaszczenie:D
-
Zjadł!!! wrócił do stołu i sam zjadł bez gadania:D:D:D To dziecko bywa czasem głodne:)
-
wynikło:O "boli mnie brzuch":O koniec kolacji:O
-
moje dziecko robi podejście nr 2 do kolacji. zobaczymy co z tego wyniknie
-
To znaczy moich na przykład:D dzisiaj nawet makaronu człowiek nie zjadł. podziobał to rano. na obiad dłubał pacem w kaszy po czym stwierdził że się najadł. a jak chciałam mu dać kolację to mówi że jeszcze nie jest głodny:O Czasami jednak młody przegina. ja rozumiem jeść mało- ale kilka sztuk makaronu na śniadanie a późnej jedno wielkie nic to chyba przesada, hę?
-
To czuj się zgarnięta.
-
Ładny mi bobas:D to już całkiem dostojna pannica http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5343816
-
to pozostaje Wam tylko przetrwać. Trzymam kciuki zeby było dobrze:)
-
ja do kontenerów unicef wrzucam to lip z tym żlobem. a opiekunka do dwójki dzieci a z młodego żłoba zrezygnować też by za drogo wyszła? Jakoś się przemęczycie. Lipa jak się jest w takiej sytuacji podbramkowej
-
wywaliłam całą szmaciarnię z szafek. mam szczytny plan przed wakacjami ogarnąć się z uporczywymi sprawami
-
no jakoś przeżyjecie tą chwilę. bo opiekunka w grę nie wchodzi?
-
Ja też czasem jestem wykończona. ale za chwilę nabieram sił i jakoś jadę dalej. nie wyobrażam sobie wakacji bez dzieciaków- bo teraz to dla nich głównie gdzieś jeżdzę. jak bym zostawiła f. z dziadkami i sama położyła dupę na palży to pewnie bym się zadręczyła myślami o tym, jak bardzo podobałby mu się ten wyjazd.
-
drugie od góry http://all-i-can-do-is-write-about-it.blogspot.com/2012/06/wielbione-w-maju.html
-
ja widziałam jedne. w takich okrągłych pudełkach. są tam płatki do demakijażu i pilingujące wiec trzeba doczytać. jednych jest 30 drugich 30. tylko nie pamiętam w sumie które to ktore
-
w ogóe nie wiem na co komu dzieci skoro dla włąsnej wygody od rana do wieczora się ich pozbywa. Np. moja daleka znajoma ma dziecko w wieku E. To jest jej "skarb i słońce najdroższe". Które ona pogoniła do opiekunki już dwa tygodnie po porodzie mimo że mąż zarabia przysłowiowe kokosy. teraz dziecko idzie od rana do nocy do żłobka. i na co komu ten skarb najdroższy?? i co to dziecko ma za życie?