Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

naczelny ministrant

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez naczelny ministrant

  1. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    nie mam pojęcia ale słyszałam że często to se zdarza. a jaka to ryba była? bo podobno mintaj bardzo ciągnie takie świństwo do siebie
  2. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    chociaż może to nie to bo moja ze trzy a może nawet 4 cm miała:O
  3. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    hehe! to pewno to samo co ja znalazłam w wigilię:D potem przez długi czas miałam wstręt do ryb:D
  4. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    co się Tobie Pułłku wydarzyło???
  5. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    a nie no- takiego to bym w piździet pognała:P
  6. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    no właśnie mnie też zadziwia u Polaków to śledzenie losów tych książętów.
  7. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    W kuchni też bym zniosła pomieszanie. jestem otwarta na nowości.
  8. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    ale wiadomo- ja jestem homofob i rasista;)
  9. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    tzn. na araba??? wiecie- taki co jego rodzina "ucywilizowana" ;) (tzn. tak po naszemu) i normalnie chowany to się pewnie nada. ale taki typowy- z krwi i kości, od nich tam, to mi juz nie podchodzi
  10. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    strasznych rasistów:D:D:D i wszystko jasne:D Bo ja przeczytałam starszych rencistów:D
  11. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    tzn. nie zniosła a włąściwie murzyn mi wisi:) niech sobie będzie. bo mi głównie o różnice kulturowe chodzi. choć pewnie zdarzają się wyjątki:D
  12. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    murzyna bym zniosła. ale araba nie chcę. Uważam, że nawet jeśli facet jest w miarę do rzeczy, to ich kultura jest tak odmienna od naszej, że naprawdę trudno się dogadać. pomijając te wszystkie akcje o których słyszymy w tv w programach typu uwaga a które wywołuje we mnie dreszcze;)
  13. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    też tak myślę. zresztą to samo sobie myślę jak widzę dzieciaki, które nie chcą zasnąć, drą się w wózkach itp. ileż ja bym dała zeby ktoś mnie tak przykrył kocem w chłodny jesienny dzień i woził wygodnym wozem po parku:D
  14. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    też może być:D Moje dziecko się obudziła a ja się pytam: "po co??". gdyby ktoś mnie włożył do takiego łóżeczka to bym sobie tam spała cały dzień
  15. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Ja też bym araba nie chciała. i ja się nie mam zamiaru wtrącać w życie moich dzieci i staram się nie oceniać ludzi z góry., ale jak mi E. przyprowadzi araba to ja chyba w piwnicy zamknę:P
  16. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Ta- a w szkołę to trzeba inwestować i basta!
  17. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Dla mnie nauka religii na czym innym powinna polegać a nie na wypełnianiu głupich ćwiczeń
  18. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    nie o tak popapranej mówię:D a cwiczenia do religii?? na co to komu. w naszych czasach to się rysowało taki symbol Boga w zeszycie i tworzyło obrazy z różnych scen z życia Jezusa:D
  19. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    koszmar jakiś. a co głupszy nauczycie jeszcze dodatkowo wymyśla. np. moje dzieciaki miały normalnie gramatykę w ćwiczeniach do polskiego ale i tak pani im kazała dokupić 2 sztuki takich typowo gramatycznych z których później nie korzystały:O
  20. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    domek 750 m od morza to daleko? bo ja nie mam takiej wyobraźni i nie wiem czy sie tym interesować a do Węża nie mogę się dodzwonić
  21. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Ta Diana to jeszcze jak cię mogę- bo ona się chociaż od nich odcięła. W ogóle to wołami by mnie nie wciągnęli do tej popapranej rodziny
  22. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Weź mi nie mów o tych książkach:O masakra. Już dwójka dzieci może każdego roku puścić rodziców z torbami:O Najlepiej brac kredyt w sierpniu żeby cały rok go spłacać i znów w sierpniu dobrać kasę:O masakra. A najlepsze jest to, zę masz te swoje dziewuchy w niewielkim odstępie wiekowym a i tak musisz wciąż nowe podręczniki nabywać. koszmar. kiedyś jedną książkę zużywało całe pokolenie. pamiętam moje wiekowe podręczniki z autografami siostry, kuzynek czy koleżanek:Di można było się z nich uczyć- matury pozdawaliśmy, studia pokończyliśmy. a dzisiejsze dzieciaki jakieś inne czy co? z pachnącej drukiem książki muszą się uczyć?
  23. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    no właśnie też się obawiam
  24. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    trzeba się wziąć za siebie bo w razie problemów nawet w szpitalu człowiekowi nie pomogą :D http://wiadomosci.onet.pl/swiat/nie-przyjeli-jej-do-szpitala-bo-wazy-ponad-90-kg,1,5232995,wiadomosc.html
  25. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    ostatnio cieszyłam się że moje dziecko przytyło. guzik prawda. chyba nażarty był ważony:D waga dalej stoi w miejscu:D czym on żyje włąściwie to ja nie wiem. ale chciałabym tak jak on.
×