naczelny ministrant
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez naczelny ministrant
-
w kappahlu fajna promocja. przy zakupie dwóch rzeczy z przeceny- tańsza gratis. obłowiłam się:P tcztery razy do kasy latałam rozsądnie dobierając parami produktu. takim sposobem mam strój kąpielowy za 27 zł, f. ma dwie pary portej za 35 zł łącznie, e. dwie kiecki za 20 zł łącznie, no i maż tez coś tam złowił Przyzwoitą przecenę ma też zara gdyby kogoś interesowało:)
-
Czaszencjo- faktycznie lipnie i ciężko ostatnio. Ale Gorąca nigdy się nie myli! będzie lepiej. Moja babcia tydzień temu "umierała" a dziś jest okazem zdrowia;) Co do dziecia nie poradzę. Ale moje też miały milion diagnoz prawie postawionych i wszystko jakoś rozeszło się po gnatach. ale dla spokoju sumienia oczywiście sprawdź Co do męża... Sprawa trudna bo nie wiemy co i jak. Jesteśmy z Tobą rzecz jasna. Zawsze możesz zgłosić się na mizianie. Cokolwiek byś nie zrobiła- nie rób tego pochopnie. Trzym się moja droga:)i głowa do góry!
-
perełka http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5316578 ta laska działa pod kilkoma nikami i zakłada coraz to głupsze tematy:O takiego tłuka dawno nie widziałam:O
-
nie ma siły na nic. miziam tylko brzoskwinią tych, co potrzebują. brzoskwinią bo jest milusia w dotyku a moim zdaniem ta skóra na pewno nie nadaje się do jedzenia-więc niech się na coś przyda
-
ja spadam załatwiać masę głupich rzeczy:(
-
A ja myślałam, ze to mój wpis od 8.39 samotnie wisi. i nie przyszłam na romowe:(
-
dobrze, że mnie nie kuszą pieczone kopyta.
-
a nie ma gdzie skręcić sobie ciepłego w ciągu dnia?? nie mówię o past pudach- ale jakiejś mikrofali w robocie niet? nie chciałabym jeść obiadu o tej porze. biedny. cały dzień na suchym:O
-
a dlaczego on je obiad o północy? ale fakt- niewdzięcznik. powinien napchać się po uszy- tak lojalniej by było:D
-
ale ja w sumie lubię pokącie:) najgorsze tylko te klamoty
-
Szczerze wątpię. a nawet jeśli cudem odpali to i tak nigdzie nim nie pojedziemy- za bardzo okcham moje dzieci. i w ogóle życie;)
-
my się do tej pory zawsze pociągami tłukliśmy. a w tym roku myślę sobie "dwójka dzieci, góra gratów- jedziemy autem". i co? nasz przyjaciel opel zdechł:O
-
oczywiście teściowa zdążyła mnie zdenerwować. chora by była gdyby tego nie uczyniła
-
oby:)
-
nie mówcie mi o wczasach bo mi smutno. jestem padnięta i życzę sobie na plaży leżeć Mąż zaczyna sprzątanie. troche mu współczuję. alle ja od 10 siedziałam z jego rodzicami- to i tak miałam gorzej, nie?
-
ja ci wino serwuję- czerwone i słodkie. i jeżówkę moją
-
a szczerze to już nigdy tych diabłów nieziemskich do domu nie wpuszczę!
-
śmiesz wątpić??
-
zapomniałam o najważniejszym-nie mamy robali:)
-
tylko trójka niewinnych dzieci:O
-
gdzie jest mój dom?? przecież to istne pobojowisko! a rano było tak pięknie! Pierdolę- nie sprzątam! męża urodziny- niech sam sobie sprząta:O
-
Ja pomocy nie wezmę bo: - żal mi kasy -nie wyobraża sobie, żeby ktoś po mnie brudy sprzątał. pewnie czułabym się zobowiązana przed przyjściem takiej ogarnąć;) No i faktem jest, że przy dzieciach jest kocioł. one ciągle coś wyciągają. a ja na dokłądkę mam niemowlaka więc nie zdążam wszystkiego ogarniać na bieżąco.
-
Aurattia- u mnie sprawa wygląda nieco inaczej. domestosa nie leję codziennie. ale mam syna- trzylatka. odkąd nauczył się sikać na stojąco codzienne mycie toalety jest niezbędne. mam taki cif- jak to go nazywam- psik psik i wycieram nim deskę, muszlę z wierzchu i podłogę- tzn. wszędzie tam gdzie uda się synowi trafić:D
-
już mam totalny luzzzzz. ale pewnie nie za długo:(
-
zapodałaś mi albumowo to dam radę ogarnąć przy Twoim;)