![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/N_member_13835207.png)
naczelny ministrant
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez naczelny ministrant
-
bez kąpieli rzecz jasna się nie obyło:O
-
Sprzątałam sobie kuchnię dobre kilkanaście minut w duchu chwaląc moje dzieci, że grzecznie bawią się w pokoju. Ale jak to zwykle bywa- nieco się przeliczyłam. Wpadłam po coś do nich do pokoju i ujrzałam E. na oknie z żelową papką na głowie, twarzy i w ogóle wszędzie (a był to krem do nóg):O NA pytanie co to, F. stwierdził że jest fryzjerem i mają żel na włosach. A w jakim celu i jakim cudem E. znalazła się na oknie to nie mam pojęcia:O
-
ja teraz stawiam na praktyczne prezenty. zresztą takie też robię siostrzenicy. drobiazg do ręki i ciuchy, pościel, kosmetyki lub cokolwiek takiego
-
Kafeteria jak zwykle robi sobie żarty
-
możesz zawsze dołączyć:)
-
napisałam i wcięło i ogłaszam protest!
-
JA nienawidzę takiego kupowania prezentów- wiem że dla Was to lepiej bo nie dojdzie niepotrzebny grat ale nie lubię olewactwa. Moja teściowa niegdyś dawała mężowi stówę, żeby mi coś kupił na urodziny. ale mąż w końcu powiedział im co na ten temat myślimy i od tej pory mamy spokój. ja rozumiem podpytać o potrzeby czy preferencje. ale nie całkowite pozbywanie się problemu!
-
Faktycznie z psem ciekawie:) a Ja na sylwestra pewnie będę tradycyjnie u siostry. odpalimy zimne ognie, obejrzymy bajkę na dvd, położymy dzieci spać i resztę wieczoru spędzimy na szeptanych plotach bo siostrzenica ma lekki sen;)
-
mi jeszcze został tylko jeden prezent dziecięcy. Muszę też coś sprawić rodzicom i babci i już koniec:)
-
To może się w końcu skusimy na wizytę w piernikowie:)
-
robiliśmy dzisiaj z f. upominki świąteczne. obrazki z aniołkami, w ramce. powiem Wam, ze wyszły przyzwoite a i młody nie galopował a dwie godziny na miejscu usiedział
-
soso brokułowo koperkowy to coś co lubię:) a ja tam nie mam obiadu- ja dzisiaj sprzątam:) i to wcale nie swiątecznie:)
-
Właśnie sobie przypomniałam, że jutro to ma urodziny jedno nasze topicowe dziecko. no ale takie, które nas się zupełnie wyrzekło- a raczej jego matka:(Ale wypić za nie zawsze można, nie?
-
Jak wybrać prezent z kilku różnych nie mając o czymś zielonego pojęcia i nie mogąc znaleźć na ten temat informacji?? brać najtańsze, najdroższe czy wybrać losowo?
-
ja też suszę pomarańcze- na piecu:)powinny szybko wyschnąć a może zajrzymy do tych pierników ale ostatnio rzadko w centrum bywam
-
żadna szczególna dieta- patrzę bardzo na to co jem i postępuję w myśl zasady ( a raczej robiłam tak na początku) "masz ochotę na dwa ziemniaki- weź jednego". Ale generalnie ograniczyłam bardzo węglowodany. No i puchniecie to też mój problem:O a A gdzie te pierniki pieką? a ja mam zamiar powiesić na choinie jak najwięcej badziewia zrobionego przez młodego. dzieki temu jak E. się do tego dobierze to może się nie potnie;)Jeśli chodzi o takie bzdury to do perfekcjonizmu mi daleko. Dlatego pozwolę F. całkowicie puścić wodze fantazji
-
A gdzie fanfary dla mojego sukcesu dietowego??:( a muszę kolejną rundkę po lekarzach zrobić. Mam teraz przed sobą okulistę, endokrynologa i laryngologa bo prawdopodobnie jakaś bakteria mi się przyczłapała. małymi kroczkami zaczynam się sypać.
-
no coś takiego:) a ale mi nie chodzi że mi garów dojdzie. tylko ja się w kuchni ruszyć nie mogę. kanapki robię w powietrzu:)
-
a ja planuję zrobić to http://stylowi.pl/2547052 tylko wódki mi brakuje
-
jak ja nawet bałaganu w kuchni ogarnąć nie mogę:O odgruzowanie kuchni zabiłoby cały mój wolny czas
-
kiedyz to ja znajdę czas na takie cuda??
-
Jest tu ktoś? na popołudniową kawę? a My dzisiaj zrobiliśmy kilka mega brzydkich aniołków dla rozmaitych członków rodziny oraz łańcuch na choinkę- tzn. kawałek- będziemy go sukcesywnie wydłużać. Do świąt mam zamiar natworzyć tego więcej. Ale z moim dzieckiem sprawa nie jest prosta. on siedzi dwie minuty po czym robi trzy czy cztery kółka biegiem po mieszkaniu, dorzuca dwa fikołki, dziesięć podskoków i kilka wygibasów aby usiąść na kolejne dwie minuty:O
-
Zrobiłam nawet na imprezę mojego ukochanego 3bita. i właśnie dla niego, a nie dla tortu, zrobiłam sobie odstępstwo od diety:) Ale powiem Wam, że trzymam się diety i chudnę w oczach. Ale zważyć się nie mogę bo wagami zdechła i nie wiem jak to się na liczby przekłada
-
Dziękuję za wszelkie życzenia:) a NA urodzinach ostatecznie poróżniłam się z teściową. W związku z tym po raz kolejny odpuszczamy sobie wspólne spędzanie świąt:) Kamień z serca normalnie;) a Wróciłam w końcu do normalnego funkcjonowania. Odbębniłam 99% wizyt mikołajkowo-urodzinowych. JEszcze tylko jedne goście i już. Ale zapierdziel miałam zdrowy a U nas śnieg przyatakował. Chwała Bogu za chustę bo z wózkiem bym nie podołała
-
Życzenia trafione;) a Jak obiecałam tak stawiam się z tortem i rzeszą innych ciast. Stwierdzam z zadowoleniem, że to były najlepsze urodziny młodego jakie udało nam się wyczarować. Dawno go takiego szczęśliwego nie widziałam:)