Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

naczelny ministrant

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez naczelny ministrant

  1. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Królowa jest moim ideałem. Śpi, je i nie płącze. Zapomniała już o tym bebiko i miałyśmy piękne życie. a teraz jej przypomniałam i masz babo placek:O Mnie to w kurza to leczenie dzieci na odwal. Nie taka kupa-alergia, plama na dziobie-azs, problemy z żołądkiem-refluks, ból głowy- zatoki. Mają gotowe diagnozy na każdy objaw. A przyjrzeć się całemu przypadkowi to już nie łaska:O
  2. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    takich scenariuszy nie zakładam. co najwyżej krwawe akcje w pampersie;)
  3. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    młoda to jest z grubsza typ pokorny więc może do niej dotrze
  4. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Może jakoś dotrwamy jednak do niedzieli
  5. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    u nas burze często ostatnio
  6. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Imbirze drogi- przechodziłam to miesiac temu więc wiem co przeżywasz. ja miałam wrażenie, że chaty nigdy nie wywietrzę;) nie żebym faktycznie czuła smród ale tak to na podświadomość mi jakoś działało:)
  7. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Myślicie? trochę się kurdę boję bo już mam dość tych atrakcji. Ale kusi mnie bo ja za cholerę w tą alergię nie wierzę. ale skoro kazali ją obserwować tydzień to... dzisiaj przetrwałyśmy. oprócz tego bebiko wypiła jakieś 180peptiego:Opo jednym dniu nie padnie. zobaczę jak będzie zachowywała się jutro i wtedy podejmę decyzję
  8. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    no właśnie kusi mnie to bebiko. Ale boję się, że jeśli ma tą alergię to znowu ją coś napadnie, zafajda mi się po pachy i nie daj Boże będziemy musiały do szpitala wrócić.
  9. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    jej głód mam w nosie. nie chce jeść- jej brocha. ale ja się z nią użeram. a włąściwie użerałam bo padła. nie żey się darła. ale marudzi i nie wie czego chce. weźmie to to dwa łyki i jak dojdzie do niej co pije to już nie chce ani jednego łyka. ja mam tak funkcjonować cały tydzień???
  10. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    pierożka to i chętnie. ale co ja mam ztym dzieckiem zrobić?? jak jej przemówić do rozsądku?
  11. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Powiedzcie mi skąd się wzięło przeświadczenie, że dziewczynki powinny szybciej mówić, pozbywać się pampersów, chodzić i tym podobne?? Toż to jakiś przesąd czy jak? czy w tym mózgu dziewczęcym niby coś takiego jest. Bo ja nigdy- ani w życiu codziennym ani na studiach nie spotkałam się z dowodami naukowymi. Obserwując dzieci dookoła też nie widzę takiej zależności
  12. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    nie wytrzymiem zaraz. zwariuję z tym dzieckiem. nie chce jeśc peptiego, nie chce spać bo głodna:O zaraz dam jej kiełbasy ze świni- to jej chyba nie uczula;)
  13. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Wiersze piękne- mi też się podoba ten od gosći. niektóre to istne arcydzieła
  14. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    później poczytam Proszku nie mogę mieszać bo cały czas przeprowadzamy prowokację. tj. młoda ma dostawać bebiko raz dziennie i mam ją obserwować. nawet jak jest bardzo głodna to gwiżdże na pepti. z sinlakiem trochę lepiej jej idzie. Ale jest nadzieja, ze nic jej nie będzie i bebiko będzie nasza. póki co tym głodowaniem się nie martwię bo młoda ma co zrzucać;) Gryzku współczuję "atrakcji".
  15. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    na łososia to gwiżdżę ale serem to się mogłaś podzielić moda dostawać będzie przez tydzień jedną porcję bebiko dziennie. widzę, ze to będzie przeprawa. bo pepti zjada 120 (przy dobrych wiatrach 150) a tego zeżarła 180 i się kłóci o więcej. jak ja ją mam karmić? na jednej porcji mleka nie wyżyje a peptiego nie będzie chciała:O
  16. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Wieśka- chyba na sabacie masz odpowiedź
  17. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Wieśka- zazdraszczam;) Idę spać. Mąż mi wybywa nad ranem do Warszawy. muszę się wyspać na zaś- w razie gdyby mnie rozbudził. Wieśka ma wolne- maż dziatwę bawi. ja zaś zostanę sama z trzodą:O dobrze, ze to tylko jeden dzień.
  18. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    a chciałam być miła i towarzyska
  19. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Wzruszył mnie ten gibon! JEżówka jest z wódki:D Pokorna- nas też przegląd czeka lada dzień. ale ja już wiem, że mamy co nieco do naprawy Za Tadeusza trzymam kciuki- mam nadzieję, ze za pannę E. też trzymałyście Mnie nie wcięło tylko na prowokacji byłam. W szpitalu bez atrakcji. Do wieczora też. Było wielkie G. ale na razie bez krwi. Oby tak dalej. Tylko młoda- jak skosztowała bebiko to peptim pluje dalej niż widzi:O JA mogę gadać. ale mam robotę więc będę półobecna
  20. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    Dzięki za te kciuki:) gaszę ale zostawiam kawę na rano. Tym razem w ekspresie- podgrzewającym oczywiście
  21. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    szpijta koleżanko
  22. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    weź bo mi tez się słąbo robi.mam to samo co Ty. „nowe mieszkanie trzeba doprowadzić do porządku:O
  23. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    to jest myś. tylko ze biedne dzieciaki znów podwójnie tracą:(
  24. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    zaraz lecę zająć łazienkę zanim mąż mi zajmie. rano muszę wstać więc wcześniej pójdę spać. jutro wielki dzień- na prowokację się toczę. chociaż jestem prawie pewna, ze pójdzie nam pomyślnie
  25. naczelny ministrant

    słodkości do mdłości :P

    nie jesteś sama. tez mi brakuje na taką "podstawę";)
×