naczelny ministrant

kociska z reguły są boskie. ale ja bym nie kupiła rasowca- ani kota ani psa. wolę być przytułkiem dla sierot. chociaż ta moja psic sierota czasem daje mi w kość że myślę sobie: na co mi to było??

jutro świętuję rocznicę. a mi się nie chce. moja rodzina zawsze z grzeczności zlatuje się na takie uroczystości. a ja sobie myślę, że ten dzień wolałabym z mężem po prostu spędzić

to sa powazne problemy:) Kobieto. przecież od tego moze zależeć całe jej przyszłe życie

też ładne kociska.

ja miałam owczarka nizinnego- tzn coś na ten kształt. piękny był ale skubany potrzebował szczotkowania. nigdy więcej nie chcę takiego

moje ulubione to bydlaki brytyjskie. to są dopiero kociska. z takimi grubymi mordami

fajny nie? ale to małe szare też boskie. najgorsze tylko że trzeba to to czesać

ja mam fale. istne przekleństwo:O wolałabym już prawdziwe loki

kup sobie kota z długą sierścią http://www.tapeta-siersc-kot-syberyjski-dluga.na-pulpit.com/ Taki powinien poniekąd spełnić Twoje oczekiwania. wielkie zielone ślipia a kudły da się nakręcić. polecam hydroloki

JAk chcesz zaspokoić koleżankę pułtajną? tym sprzętem budzącym respekt?

witam ale Was nie czytam. upał mnie zabił i jeszcze nie żyję:O

to ja tego grintina siorb

stawiam kawę bo rano się nie zwlekę:(a na Was poczeka. w termosie:)

tak mi ciężko wychodzi myślenie. kiedy te pyły przestaną mnie męczyć. głowa mi pęknie bo cała zapchana jest katarem:O mądrego zdania nie mogę sklecić:O

w tv leci wojna polsko ruska. nigdy tego nie oglądałam i czuję że dobrze robiłam unikając tego:O

stare dziady jada na opinii. wklejałam tu dzisiaj rano pustki. piosenka boska. baśka w niej cudna. ale to wykonanie nosowskiej wychwalają- ktora już generalnie nic rewelacyjnego nie robi tylko raz od czasu wystawi noge z grobu:O

grabaż się zepsuł. ta jego nowa płyta to......nóż się w kieszeni otwiera

eeeeeeee, czemu??poczułam sie zauważona;)

ostatnio mnie natchło, że się starzeję chyba. małolaty swoich idoli to w środku nocy i z przymkniętymi z pijaństwa oczami by rozpoznały. a ja za diabła nie poznam na ulicy 3/4 osób których słucham:)kiedyś na koncercie koniec świata i inni bujałam się obok wokalisty KŚ i zielonego pojęcia nie miałam kto to:O a wyżej wspomnianego pana G to poznałabym chyba tylko gdyby pomykał ulicą w cylindrze;) Że już nie wspomnę, że nie rozróżniam tej całej współczesnej sieczki jak kasia klich czy cerekwicka

z całym szacunkiem dlla pana grabaża;)

to lepsiej http://www.youtube.com/watch?v=jGqrvn3q1oo

no nareszcie! to co- kawa, bób czy jeżówka??

Oj laski! bo pójdę sobie na nieciu...wiadomo co, pogadać z pomarańczami!

ej hej! jak sama sobie będę tu piła to się upijem!

jeżówka, kawa i bób i zapraszam do pokoju zwierzeń