naczelny ministrant

Tzn. w sensie że starszy to już byłby stary jak świat z impotencją murowaną

Przestań. w Twoim wieku znalezienie starszego kochanka grozi seksem na wiagrze:D

A o kobietach mówią że kiedy mówią nie to maja na myśli tak:O praktyka pokazuje co innego

Pilnuj się tylko, żeby z biegiem lat różnica wiekowa się nie wydłużała:D

Jak nie chciał zatrzymywać to po co zaczepiał??:D zrozum tu faceta:D

Do tego nie trzeba się rozbierać:D

Jak Ty tu piszesz takie rzeczy (ze ten seks na pasach, że młodszy) to już w ogóle nie próbuj w pracy numeru z krzesłem. będziesz miała prokuratora na karku:D

Od tyłu na przejściu dla pieszych?? a było chociaż zielone??Dziki i spontaniczny musiał być ten kontakt:D

Księżna padła:D w pół słowa zamknęła oczy i odpłynęła. Ona mnie rozczula:)

Od 12 lat nagabywał i żaden nikt się nim nie zainteresował. Sprowadzał sobie dziewczynki, obmacywał i rozbierał ale wszyscy mieli to głęboko gdzieś:O Noż krew zalewa

Zakładam sobie ogródek na parapecie. będę miała szczypior, koperek, natkę,bazylię i jeszcze coś wymyślę. Zawsze chciałam mieć świeże zielsko pod ręką i moje marzenia w końcu się spełnią Moje dzieci od rana nie dadzą mi nic zrobić i nawet teraz po swojemu dokazują. Tzn. Święty z poślizgiem szykował się do spania i przyuważył "Dżunglę" w tv. Ubłagał nas i teraz nie ma już zamiaru spać. A królowa się obudziła. Konwersuje ze swoim smokiem:O ale jest nadzieja że padnie sama z siebie bo czasem to się przydarza. Ale trzeba przyznać że jacyś niesubordynowani oni dzisiaj

Oglądałam właśnie uwagę o jakimś kolejnym księciu zboczeńcu:OTen świat schodzi na psy. Ostatnio wiadomości włączyć nie można, żeby się człowiek nie zirytował, żeby mu ręce nie opadły:O

nie zyczę Tobie. nic przyjemnego. Ja też na wirusy żołądkowe nie zapadam. Albo lekko przechodzą. Kuzynka teraz miała takiego że wymiotowała. ja i moja mama jesteśmy mocne sztuki to na mdłosciach się skończyło

bo czasem trzeba dać upust emocjom:)

Ale wpadka:D

Prawdopodobnie zła:D Mnie też ostatnio bolało i mdliło. i to prawdopodobnie był wirus. bo teraz inne bliskie mi członki mają to samo. więc może i do Was dotarło Wiem właśnie, że ktoś nam na ten nasz bób nosem kręcił. Nie rozumiem takiej postawy

Fakt- byłoby bajecznie A ja jeszcze kocham bób. i mój miły przyniósł mi dzisiaj wór. Lato jest zajebiste

popierdzieliło się Tobie- to bóbr lubi tylko facetów;)

Ja tam jej się nie dziwię. zresztą on jest najbardziej antypatyczny z całej ferajny. noooo, może poza bobrem.

rety, jaki tu spokój...

chyba dzieci wystraszyły się gróźb skończenia u sąsiada bo królowa poszła spać a święty zniknął w swoich salonach

przesłałabym poczta ale wszystkie tu wiemy jak ona funkcjonuje:O

zapraszam do mnie. jeszcze w niedziele byly nienaganne

o dziwo czasem takie wystepy robia wrazenia. kolezanka kiedys spoznila sie na rozmowe kwalifikacyjna. nie chcieli jej wpuscic. zaczela sie awanturowac ze nie maja prawa. wzieli ja w koncu i przyjeli. mimo ze na papierze kwalifikacji nie miala. ale z taka sila przebicia sie nadawala:)

u mnie o dobre rece trudno:O