pokorna sarna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pokorna sarna
-
Mój dzidz jeszcze nie śpi!! Może??prądem Ja?
-
No to robimy bibe?!?!?!:D
-
No i Wam chlupne moje slicznotki dzinsona z tonikiem,z lodem i limonka.na zdrowie!!
-
Wpadli znajomi,tak zupełnie w środku tygodnia,zrobiliśmy z Polowkiem wódki pól l,oni się z dzinem pobawili. Niech będzie pod te imieniny;) Połówek mi fajnego chwasta zakupił,wrzucilam w koszyk przed dom.. Nazarlismy się malz i zapiekanek;brr będę gruba jak świnia;)
-
Jest tu kto?? Chwiejnym krokiem się wtaczam... Hello Funki!dawno Cię nie było-myślałam o Tiebia:)
-
A tak!prosto z Polszy:D
-
*tylko to co gotuje..
-
A ja Mu zawsze powtarzam,ze jakby jadł to co gotuje to by był pól metra cieńszy:P a a Cholera!!od kilku dni komuś z sąsiedztwa notorycznie włącza się alarm p-pozarowy:O I wyje,wyje,wyje.ja jebie!!
-
U mnie z kolei Najstarszy je tak sobie,jak go najdzie,Młodszy by cały czas ruszam buzia,ma to chyba po tacie,który przed obiadem podjada,pi obiedzie tak samo a potem się żali,ze go spaslam:P
-
Chyba zrobię kotlety ziemniaczane,hmm.miałam robić pyzy ale mi się nie chce.zreszta wczoraj zrobiłam kapustę zasmazana to akurat będzie. Miałam dwa dni kuchennego szaleństwa,nagotowalam,napieklam;dziś już mam dość kuchcenia.zreszta znajomi maja wpaść to nie chce siedzieć jak zdechla.
-
Raczej na stół.będę lac nimi po grzbietach jak za dużo jeść bedą:D
-
Nie;będzie bukiet:) Wzięłam się ostro za sprzątanie.nabrało mnie jak kota w marcu.
-
Ręce se całe poklulam,nadarlam gałęzi z czerwonymi kuleczkami.glogu,czy czegoś takiego;)
-
No,foch:Dofc,dla kulezanki mej.mialysmy razem spacerować ale zaniemogla bidaczka:P a A moje sprawy rodzinne w realu jeszcze gorzej wyglądają.tylko po co o tym truc??
-
Ja jezdem;) Własnie ze spaceru jesienno-miastowego wróciliśmy:)
-
To bardzo proste!-przypominasz sobie co złego i okropnego cię w życiu spotkało i wtedy doceniasz to co masz:D:D a a a Tylko to czasem wyglada jak pocieszenie chorego cipka:O
-
Własnie wpadam z parujaca:D a a Takie to życie...kudlate.wiec trzeba cieszyć się tym co mamy,bieżąca chwila,rodzina bo nikt nie wie co będzie za chwile. a To moje przykazanie na dzisiaj:) a Powinnam się już pacykowac do szkoły..ale wbijam się jeszcze do spiacego dziecia.oczywiście o 5 przytuptala i śpi jak zabita.co to za cudowne dziecie jeśli chodzi o sen!
-
Moja mam ciagle na obserwacji.ciotka,która "dobrze mi radziła"żebym się nie wtracala,bo jestem daleko,bo mnie to nie dotyczy;i która uważałam za najrozsadniejsza z ciotek,nieziemsko namieszala,nawydzwaniala do rodziny ojca,ze chcą się matki pozbyć,z domu wyrzucić!!moja babcia(mama taty)aż się poplakala:O:Obo jak to tak po 30-tu latach wspólnego życia:O No ja pierdole!to robota innej ciotki(bratowej taty),która uważa,ze gorszy od naszego ojca był tylko hitler! No ręce opadają przy grze aktorskiej mojej mam!!Oskar za wyobraźnię!!
-
Polkowna?tak się najadlas,ze aż padlas??
-
Mam już dość tego wiecznego bałaganu w domu!! Własnie przeprowadzalam z Młodszym akcje poszukiwawcza czapki,zakończona fiaskiem:(jutro ma przedstawienie o dzieciach epoki wiktorianskiej i ma być ubrany jak ubogie stworzenie.i ma gdzieś fajny filcowy kaszkiet,który pasowalby jak ulał-i nie ma,ameno,wziął się i zniknął:O Wrrrrr!!!
-
Ja,ofc,nie spać!
-
Usypiam moja gadzine,ale Ona jakaś wyspoczywana:D Ja dziś kupowalam podarki dla siostrzenicy,jeszcze siostrze chciałam jakiś drobiazg znaleźć bo to Ona ma w sumie zaraz urodziny.tylko to co zarobilam,już poszło..:( a a a Z koleżanka nie rozmawiałam,nie eidzialysmy się.ale napisałam jej esemesa rezygnacyjnego.jeszcze dobrze nie wyslalam,już dzwoniła,ze nie,ze absolutnie się nie zgadza,rezygnacji nie przyjmuje;ze wogole zapomnijmy o tym smsie i :błagam nie rób mi tego!dzieki mnie może pracowac,nikogo na moje miejsce nie znajdzie:Oi ze oni są bardzo zadowoleni i ich syn jeszcze bardziej!! Jutro mamy jeszcze gadać i oczywiście w czw i pt mi go przyprowadzi.jak grochem o ścianę:/ Aj neca mnie te jej liche dutki:Ona jakieś awaryjne pierdoły mam.ale tak czy siak rozmowa będzie.jak mnie tak kochają i doceniają,to niech wynagradzaja uczciwie i i płaca godziny!
-
Moja tez już wstala,pochłonęła butle,wysikala się na tronie,mało z dumy nie pekajac;)a teraz próbuje uczesac mój łysy łeb:D:D
-
Heh,no własnie-jak się sama podkrece to taaaka wielka i mocna jestem:D Ale to wole załatwić na spokojnie,bez nerwów. U nas piękny,słoneczny dzień;lalo wczoraj. Moje dziecko ciagle śpi:)
-
A w lidlu tez wczoraj byłam:)widziałam u nas Gorąca te buty;)wziąć Ci???;) Ja kupiłam obrus,taki ceratowy.teraz po generalnym w jadalni naszlo mnie na obrus,co by po tych swinkach moich szybko zetrzec. Ostatnio były u nas fajne rajstopy i skarpety antyposlizg dla dzieci.nakupilam Lalce,bo tanie i całkiem nieglupie jakościowo.