pokorna sarna

No to gratulejszyn dla Ziabskowej,co mleko zre:D!! g Ksiądz-brrrr! h Kurde jakie dobre te krokiety w waflu!!już w życiu się pieprzyc z nalesnikami nie będę!! h Połówek już dziś mnie wnerwial!żebym się zlitowala nad córka i dała Jej smoczka:O opowieści,ze smoczek poleciał do innego dzidziusia malutkiego troche Jej pomagają w bólu ale cieżko jest:Ojeszcze noc przed nami...a Ona w sumie tez tylko do spania używała albo w krytycznych momentach..Połówek zapowiedział przeprowadzkę na dół.dla mnie to ucieczka!! d I jeszcze jutro dentysta z tymi dwoma co nic nie ukradli...jezuuu...kinder bal..dentysta...odsmoczkowywanie... :O

I jeszcze odnośnie podkladek-fajne są te z uchwytami po bokach bo dzieki nim dziecko czuje się jeszcze bezpieczniej.na początku Lala nie chciała siedzieć na takiej zwykłej,gabkowej;za bardzo Nią rzucało:)ale odkąd ma ta z uchwytami nic się nie boi.potrafi sama zejść,rajstopy czy co tam ma zdjąć,dwie ręce miedzy nogi włożyć i takie tam:) Byliśmy pól dnia na mieście i w parku.teraz robię krokiety w waflu.chceta?i kot mój usiłuje mnie zgwalcic za kawałek jedzenia.biedactwoooo!!

No myśle Czerwona,ze wszystkim tam fotki strzelali:Dwiesz,tak na pamiątkę:D d Patrisa,jaka Penelopa?zdradz wiecej szczegółów:) s A wiecie jaka u nas wiosna wczoraj była???siedzialysmy se z kulezanka na gardenie i kawę z szeridansem pily:Dczyzby już po zimie u nas????fajnie by było!!

A tak wogole to dzieki za życzenia w imieniu fadera:) Wyslalam kartkę,miałam tez zadzwonić,ale przedwczoraj mamunia zadzwoniła z kolejnym zarabistym problemem(w cudzyslowie ofc)i mam dosyć!!teraz są na etapie rozwodu:Orzygam tym wszystkim!! d A jutro niby urodzinowy kinder bal:Otak bardzo nie chce mi się tam iść!!aż marze o jakiejś sraczce czy czymś takim!!

Ooo kawa!tego mi trzeba!! Miałam meczacy sen o kolejnej i ciąży i kłótni z matka:O d Odpieluchowywanie najlepiej zacząć od"grubszej"strony:Di regurarnosc:Doraz sprzęt;moja glizda nie chce absolutnie na nocnik-wiec nakladka na kibelek... g Odnośnie rozmów o dzieciach olimpijskich to często jak mam jakieś gromadne spotkanie to rzucam hasło:tylko nie gadamy o dzieciach!!!tez mam takie koleżanki,które poza dziećmi,nie maja za bardzo o czym gadać:Ote lepiej omijać łukiem:O

No i rzucilysmy się na głęboka wodę z nauka szczania samodzielnego.efekt-wszystko zalane a jaka Ona dumna,ze ma"majki"jak sama mówi:D:D A wczoraj jeszcze powiedziała zdanie 3-wyrazowe:D-mama cycy mam!!!- :D

Hej! A tu znowu cycki:D Ja własnie myśle się przymierzac do walki ze smoczkiem.i nie wiem czy dam radę:Oale już czas najwyższy.Starszy,który tez był uzależniony,gdzieś około roku został poddany terapi:D s Mój fadero ma dziś urodziny,60-te.i syn koleżanki,2-gie...można by jaka flaszunie zrobić! j Gratulacje dla panienki lekkich obyczajów:Dza puszczanie!!brawo!! Moje dziecko najmniejsze wkroczyło w ostry bunt dwulatkowy!ale z Niej franca się zrobiła!!!masakra!!

Umarlam i powstalam:D Sylwester się udał,działo się oj działo:Dzwlaszcza najmłodsze dziewczyny uzyly-tanczac z Polowkiem na ławie i chlapiac dookoła niekapiacymi swieczkami:D:Oogolnie był szał pędzla.średni chłopcy tańczyć z mamusiami nie chcieli;grali do rana i odpalali fajerwerki.za to starzy chłopcy się popisali,cud ze kanapy to przetrzymaly:D Wina wychlalam dużo za dużo wiec wczoraj się telepalam. Postanowienia noworoczne dwa dla mnie i Polowka:mniej krzyczeć i przeklinać.już się stosujemy;ciekawe jak długo???

Dobre,Czerwona:D k zapomniałam Wam powiedzieć,ze przydarzyło mi się coś okropnego:Odzis w nocy obudzilam się o 3 i ch!koniec spaniaa miałam wszelkie prawo spać jak zając w kapuscie po świątecznych krzataniach,po Wigilii do 2 nad ranem,po wizycie u przyjaciół i wiadrze czerwonego wina i szalonej czynności,na której dziś rano została Czerwona przylapana:Ddupa!!wykapalam się,zeszlam na dół,napilam coś,wróciłam i czytałam kawaly,placzac ze śmiechu:(poszłam spać przed 6.to było straszne,ta niemożność snu.miałam taka gonitwe myśli i metlik w głowie,ze myślałam ze zwariuje!mam ost problemy ze spaniem,ale żeby takie coś???już się normalnie boje:O

Wesołych,wesołych!resztki Świat! Nasi londynscy goście przed chwila odjechali,ja się usypiam z Lalka:) Połówek po godz wrócił z pracy i teraz w zaciszu rodzinnym będziemy trawic i odpoczywać;) Superanckie święta!! d Ja tez nie lubię tabunow ludzi w domu ale przy tabunie dzieciow dorośli mogą się przydać-a Ty Ogryzku może zadziergniesz nowe relations??;):P

Ej tam ej tam:)mam kawę:)na gary nawet nie patrzylam,jeszcze się z łóżka nie wydobylam;z Polowkiem poharcowalismy:P A tak wogole to chyba mam kaca?! g Nie wiem czy już tu zajrze bo zakuuupy ostatnie mogą mnie pochłonąć,no to tez Wam pozycze:) Zdrowia,zdrowia i...zdrowia;oby te Święta wesołe były,byście się nie narobily i nie smucily,takowoz Wasi bliscy;byście głosem donosnym kolędy śpiewali i się nie obzerali:) To zyczylam ja,Najpokorniejsza Sarena:)

Ej tam ej tam:)mam kawę:)na gary nawet nie patrzylam,jeszcze się z łóżka nie wydobylam;z Polowkiem poharcowalismy:P A tak wogole to chyba mam kaca?! g Nie wiem czy już tu zajrze bo zakuuupy ostatnie mogą mnie pochłonąć,no to tez Wam pozycze:) Zdrowia,zdrowia i...zdrowia;oby te Święta wesołe były,byście się nie narobily i nie smucily,takowoz Wasi bliscy;byście głosem donosnym kolędy śpiewali i się nie obzerali:) To zyczylam ja,Najpokorniejsza Sarena:)

Ajmen!! Już spiem;)

Idę sikac.mam 3 metry ale się odmeldowywuje,kto wie co się zdarzy??

Znaczy się ryja:D

KOCHAM CIĘ POLKU!!! Tak swiatecznie!!!ales mi tyja rozszerzyla:D

A my ogólnie jakoś karpia nie jadamy;zrobiłam dorsza zapiekanego z pieczarkami.ale takiego zwykłego karpia saute bym chapnela:) No fakt,troche nas będzie.tylko się boje,ze kuzynka przedawkuje z % i znowu będzie jazdy robić:Opostaramy się ja hamować..

I mam ochotę na karpia!!moja Mery obiecała,ze mi coś zostawi.ale może bedą mieli jakaś nadwyżkę w pl sklepie?mam chleb odebrać to się dowiem;)

Poza tym jest już kompot z suszu(z tym akurat najmniej roboty),barszcz czerwony,jakaś sałatka makaronowa zajebista(tak mam w przepisach)i chyba tyle;)resztę jak coś,chyba Londyn dowiezie??!!

Ja dziś upieklam:torcik makowy i sernik jablkowy z kokosem oraz popelnilam snikersa:D I jakieś zimno mną telepie..gdzie te cholerne rękawiczki??

No to fajnie,ze Ci lepiej:) Ja tutaj mam taka bliska koleżankę i Jej rodzine.jutro przyjeżdża kuzynostwo Polowka z Londka,z którymi tez jesteśmy dość blisko.. d a kłótnie rodzinne to zazwyczaj o jakaś pierdole,aż żal czasem myśleć o co poszło:( z ja tam ostatnio dziwnie się czuje:O,ale może dokarmiam moja hipochonrdie??jakieś takie szumy i zawroty głowy,problemy z koncentraca i pamięcią,zogolne rozdraznienie i nerwowoasc...chyba mam menopauze:P

Ja mam nadzieje,ze Połówek będzie kompletnie zaskoczony:)moja sis druga kupiła dla Niego "Prometeusza"w 3D,którego bardzo chciał obejrzeć po pl i mi przysłała:)mam tez dla Niego kolczyki,ale te jak zwykle przez przypadek dojrzał.ja mój prezent tez już mierzylam:Dwyczekane rękawiczki na zmarzniete łapy;)

No własnie;to jest takie najgorsze,te rodzinne niesnaski,kłótnie..choć łatwo się mówi,gdy się jest daleko,nie bierze w tym udziału... Szkoda mi mojego taty,nam nadzieje ze choć na chwile wpadnie do siostry i się rozrwie z wnuczka.mamy i brata jakoś mi nie żal... Dzięki Mini:)

Ja korzystając dziś z nieobecności Polowka popakowalam gifty,przygotowałam słodycze.. Powiesilam w końcu pierniki na choince i druga partie suszonych pomarańczy na zyrandolu w jadalni;wlaczylam kolędy...i tak mi się zatesknilo ze Polska,za tym co było,dziecinstwem;co nigdy już Nie wróci;( Tutaj ciepło,niemal wiosennie;o śniegu można pomarzyć.tęsknię do moich sióstr,do domu,którego już nie ma......

Boże!!padam!! Ja moja bzdziakwe wysmarowalam vikiem i daje jakiś śmieszny syrop.tez kaszle dalej.. Pije wino....przywieźli ta kanapę;wlazla do pokoju z palcem w dupie:Ozdarlam przy okazji palca i obraczke mi w pizdziec pogielo;fakt ze srebrna. Plan dnia wypełniony:)jutro tylko muszę barszcz grzybowy ugotować i te nieszczesne prezenty dokupić i..możemy świętować!