pokorna sarna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pokorna sarna
-
Widzisz!!a ze mnie się smialas,ze byki usadzilam:/ czasem fony/klawiatury myślą szybciej od nas.wredne maszynki:P
-
Spadam do jakiegoś szopu;muszem coś na obiad upolowac skoro samiec rabota!
-
No,20 min idzie znaleźć w ciagu dnia:Dmniej czasu na necie i już:D
-
Dlaczego mój srajfon wiecznie robi ze mnie faceta? *czekałem" Ja teraz zrem częściej ale mniej;rożne takie liście i marchewki:D
-
No ale ja potrzebuje efektów na już!czekałem z tym do końca,wiec teraz się morduje:D Zreszta trochę jedrnosci i elastycznosci nie zaszkodzi:D
-
No ale cukier oklepalam:P U nas skonecznie i ciepło!wreszcie!cały tydzień ma być ponoć taki:) Pocwiczylam,leje się ze mnie:Ozaczynam palac nienawiścią do tak intensywnego wysiłku ruchowego.ale poczekam,może jak dojde do etapu trzeciego to i orgazmu na końcu dostanę??:P Dynka-słonecznego urlopy!! A hyrbate chwytam,ostatnio hektolitrami pije zielona:D
-
Aaaa,ok.po drodze akurat rośnie brzoza:D Moja mam tez całe życie męczy się z tym gownem:/ ponoć dziedziczne,ale do tej pory ja dosyć oszczedzalam me giry chadzajac w rozczlapanych tenisowach,sandalach i innych takich.. Zasypalam Jej tyłek kisielem...z cukrem:O krem ziajka nic nie pomaga.a sudocrem się skończył:/
-
Ale najpierw walczyć z brązowym stworem,który już wypadł od Lalowych podskokow na łóżku:D
-
To idę do parku korowac dęby!!!:D:D:D
-
Ja się nie wyspalam:/ mała diablica znów dokuczala.w dodatku cała trzoda podziebiona,kaszla,smarkaja,charcza:O W dodatku Połówek dziś pracuje i zabrał samochód.nawet na car boot nie pojechałam:(
-
Własnie,kurka,nie mam mąki ziemniaczanej.Połówek był wczoraj w pl sklepie,nie pomyślałam,kupilby. Ale mam kisiel!to prawie to samo:P
-
Moje dziecko ma niemozebnie dupsko opalone:/ przez zeby robi minimum 3 kupska dziennie,takie specyficzne,rozrzedzone i kwasne.fuuuj:/ a jak się już zesra,to kończy się to kąpielą.wczoraj prawie cały dzień latala ze zwykła pielucha,ale jak się w taka zesrala,to dzięki wielkie:/nie mogłam doprac. Gdzie Ona się stoluje?
-
A propos ospy-starszy niby miał zdiagnozowana ostatnio ospe drugi raz;czekałem na wysyp na Lalce,się nie doczekalam.i myśle,ze to wcale ospa nie była:/bardziej jakieś alergiczne dziadostwo.
-
Nie wiem dlaczego,ale nie wyświetla znaku funta.ktoś wie?? A wogole Mini znudziło Ci się ranne przytargiwanie kawy??ja wnosze jeno herbatę zielona:)
-
Witajta niedzielnie! Gorąca kawałek karkowy i kaszana są tu dla Cię:D Patrisa udanego wypoczynku i polowu;zlap coś dla mnie?!jakiegoś wodnego stwora zjadliwego;) U nas,o szok,nie pada już dwa dni i nawet jest słońce,wow!! My za paszport płaciliśmy 16,wiec jeszcze inne stawki,nie wiem po ile są funty i ile po przeliczeniu.. My się za tydzień będziemy pakować;hoorey!!
-
Grilla robimy,wpadniecie???
-
*swawole Ma chłopak dryg do muzyki;tylko rekami,nogami się zapiera od takich"dziewczynskich"zajęć:D
-
Oooo ja tez uwielbiam język rosyjski:)i ichnia literaturę.tutaj pracowałam z litwinami,Ukraińcami;ale ich języki już inne,toporniejsze.prawdziwych Rosjan jest trochę mniej. Tez by się nam przydały jakieś dodatkowe zajęcia dla chłopaków.muszę się rozejrzeć od września;starszego na jakieś karate,żeby mógł trochę mlodzienczej agresji spuścić,młodszego na jakieś tańce-swawoole
-
*jak trzeba:/
-
dla mnie angl to poyebany język.tu nic nie jest trzeba:/
-
Pewnie moja Lalka tez tak będzie 'piszczec'jak za dwa lata pójdzie do przedszkola:D
-
Tutaj znajomych córka poszła w wieku 3 lat do przedszkola;jak Ona teraz śmiesznie mówi:Dwiele słów po angl wstawia w zdania i akcent ma już typowy,wiec jej polskie wypowiedzi są z tym angl zaspiewem:D :D
-
Gryziu dzieci to i tak najprędzej język chwyca:) moi nic nie potrafili spikac a teraz???
-
Tez mam tak Mini:D jak mi coś zalega,to cały czas o tym myśle,walkuje,rozpamietuje...zwariować idzie.to naprawdę choroba psychiczna???:D
-
A ja wiem Mini??jak jesteś z rodzina to inaczej.choć na początku była tu moja siostra wiec nie było zle:) potem się przyzwyczajasz:/ siostra wróciła,brat.własnie sióstr mi najbardziej brakuje.ale przecież tez nie spedzalybysmy czasu razem jak kiedyś;one tez już maja rodziny,dzieci.jedna wyjechała do innej części Pl.życie.są tel.,Skype,raz-dwa do roku się widzimy.wystarczy do zdrowych kontaktów:D