pokorna sarna

No i koniec!moje chłopaki maja dziś ostatni,skrócony dzień szkoły.czy ja nie zwariuje z ta holota?? A wracając do rodzinnego,to tutaj nie są to żadne kokosy:/ na trójkę dostaje 180.ale do emerytury glodowej mi się to liczy,wiec kiedyś będzie mnie stać żeby se mleko kupić:p bo tak naprawdę to w żaden sposób mi się nie opłaca iść teraz do pracy:/

Kaaaaaawa! Gorąca i aromatyczna! Ale się nie wyspalam:Owszystko przez to marudzaco-migrujace dziecko:/ dlaczego Ona zawsze zaczyna jeczec gdy ja postanawiam iść spać??? Mini to przylatuj:) z tego co wiem,na samych zasilkach można tu niezle żyć.znam pare"ciekawych"przypadków zerujacych na państwie:/

U nas tez lalo i leje.czyli norma:D My tam tubylcze rodzinne mamy;trzeba być naprawdę very rich żeby się nie załapać;a tak to dają każdemu:) i oczywiście innych zasiłków(czyt.b e n e f i t o w)mamy moc:P wpasowywujemy się jak możemy w tutejsze środowisko i realia.toz już samym pochodzeniem i akcentem się wyróżniamy,wystarczy:P Głupi był dziś dzień!!

Nic Ci Mini obiecać nie mogie:/ ja już straciłam nadzieje.we wrześniu to będę śniegu oczekiwać:I Mam nadzieje,ze na urlopie się wygrzeje.

A za granica to pogoda jest?????? Chyba,ze mieszkasz w jakimś Egipcie,Hiszpanii czy Izraelu;) U mnie jeszcze gorzej niż u Was przez położenie:/

Ale wiadomość od rana! Fak it nal:/

Gryziu a nie pamiętasz czasem nazwy tego ustrojstwa na kurzaje??sprawdze czy tutaj jest,ale jakoś nie wierze już w te cudowne środki:O tyle ich przetestowalam.chyba naprawdę tylko wypalanie pomoże:/ zreszta w Pl już raczej w tym roku nie będę... Nadarlam swiezutkiego ziela,czas się nasmarowac:P

To mnie możesz te wonerbry czy inne puszapy podeslac:P waga leci a wraz z nią cycki:( buuuuuuu ale coś za coś?!nie?? Funiczku mam mr muscle i sciereczki;daj Ci mazne ten monitorek;) Wróciłam z miasta noznie,zaliczylam plac zabaw bo dziec musiał się wyhusiac:) O,o!Gorąca jeszcze miałam Cię ten teges!wyobraz se,ze ja pomimo stosowania kuracji z żółtego soku wciąż mam te yebane kurzaje:o:o W życiu mi nie zniknom!!!!!!

Spodnie fajne,tanie jak barszcz:D do tych czerwonych mam stosunek mieszany,nie wiem jak bym się tym omotala,to może...:D Dziec mi wyje!!!:o doprowadza mnie do wariacji tym swoim darciem:/ Muszem na miasto i nie wiem czy iść na piechotę czy autem,pompa się zapowiada a bym się dotlenila... I wyobrazcie sobie,ze dodzwonilam się wczoraj do tych od samochodu(to nic ze za 6-tym razem:O)i jak tylko wyluszczylam swą sprawę to nie było problemu!!!no problem!!forsa w ciagu kilku dni zostanie zwrócona,od razu potwierdzenie na maila przyszlo...francaki ot co!

Heh,Polkowniczku,mnie tez ten fragment się wiecznie po głowie lomocze;) i tez nawet miałam go wstawiać,ale ja wiecznie busy jestem,so...nie zeszło się;) Funiku jak cudownie ze nas tak gęsto nawiedzasz,opromieniasz swym blaskiem pochmurne dni:D U mnie l e j e!!!wrrrrr!!! Polkownik da streszczenie,prawda?? Lub Mini;) Ja już zapomnialam wszystko....

*poskladam Tel znów myśli za mnie:D

Ehh Gryzia Ty to masz...przygody:/:/ Tez nie wiem co Ci poradzić?głaszcze po ramionkach;) Dom ogarnelam,kończę odkurzac;podkładem prania stos i w międzyczasie uspie mała pomocnice bo zaczyna mnie już wnerwiac. U mnie tez wreszcie waga leci w dół.ćwiczenia i ograniczenie zarcia przynosi efekty.chociaż tyle:/

Dobry! Mini nic się nie martw-mój kot już szybuje w Twej intencji;) Mam taaaaki potworny bałagan;jak to po likendzie:( gore już ogarnelam,teraz walczę z dolem:/ a dziec mi tak pomaga,ho ho!

Nie pal bo Ci smrodu w chałupie narobi:P jak już chcesz się znecac to zakop zywcem w parku;) Idę spać.wczoraj(a właściwie już dzisiaj)poszłam spać o 2.30;byliśmy u pryjaciol i robiłam za driverke... Padam na ryj...dobrej nocy:)

No to zrób coś z ta sucza?? Nie wiem?dwa klaki spal nad gazem czy cus??

Tzn.ja się nie stresuje jeśli idzie o milczenie linii lot. Aaaa doopa z tym wszystkim...

Spojrzalam na pogodę na przyszłe pare dni i idzie się pochlastac!!znowu będzie lalo:O:O :0 Chyba se żyły podetne!od tych stresów skurwysynskich!i bynajmniej nie idzie mi o pogodę:/ Ci od wynajętego auta dalej się kurwa nie odzywają!!jutro czas dzwonić... Młodej czwórki górne wylazly,sra wiec i marudzi na potęgę!najchętniej zywilaby się mlekiem i smoczkiem...ale jest bardzo dzielna... Weźcie mnie pocieszcie,napiszcie,ze oddadzą nam ta kasę,poczarujcie... Mój ukochany(cudzyslow)ryanair tez nic nie pisze o zwrocie za bilety,ale się jeszcze nie stresuja.maja tydzień na odpowiedz....

Witajcie! alez macie pasjonujace tematy:O a ja mam mega wkurwa ustawicznego od momentu,kiedy zdecydowalismy sie zrezygnowac z auta wynajetego!!no chuj,dwa maile napisalam i nikt nie raczy odpowiedziec!!szlag nas juz trafia!!kase wiedzieli jak zdoic z konta,a teraz echo!! wogole jak poczytalam na forach o tej wypozyczalni to mnie tylko leb rozbolal!!wiem,ze tak to mozna by sie do prawie kazdej przyczepic,ale ta slynie z unikania kontaktu:O:O no i co teraz zrobic?mam zamiar napisac kolejnego maila,ale watpie czy ich to ruszy?i zaczac dzwonic:/ choc wyczytalam,ze moze byc trudno z dodzwonieniem:/ jak ich zmusic do oddania pieniedzy?? odechciewa sie wszystkiego,no!! Gratulacje dla wszystkich dzieciarow szczajacych jak ludzie:D jak najsuchszego rozstania z pielucha:D

ide prasowac! moze mi sie we lbie przejasni!

No kurwa z takimi ludzmi!!!! jak mnie wkurwia takie cos to az mi sie gowna w dupie gotujaa!!!to ja bym mu teraz te szybki wyjebala i po swojemu farba pomazala!!!uuuu!!!! sorry,ale jak czytam o takich sprawach to mnie zalewa!! a najgorsze,ze takie rzeczy potrafia wyczyniac ludzie w rodzinie lub okreslajacy sie jako"rodzina";nosz ku rwaaaa!! ja przez takich pierdolonych pajacow swego czasu 1000 funow uplynnilam:O:O:O i szukaj bracie wiatru w polu!trzeba by sie sadowac,cudaczyc....ahhh,nauczka na cale zycie:O a wogole to hejo!! szlag mnie juz trafia z ta pogoda!!jest po prostu-zimno!!co inteligentniejsi Angole poubierali sie w kurtki zimowe i buty z futerkiem:O:O a i wogole nasz wyjazd na wczasy stoi pod wielkim znakiem zapytania!znowu jestesmy niemal ze wszystkim na poczatku organizacyjnym:/,dzis wyslalam maila zeby skanselowac samochod,jutro pewnie samolot;pojedziemy swoim.o ile pooddaja kase za wszystko:/ powoli mam dosc!

A u mnie na zmianę-leje i prazy:/ Współczuje Wam tego upału i zazdroszczę jednocześnie;) My pogrillowalismy,chłopcy wybyli do parku bo mamy festiwal,a nam się ruszać nie chce:p Gorąca już od jutra będziesz miała chlodniej,dasz radę.reszcie proponuje mokre przescieradla w oknach wieszać:) Mini flaszuni nie postawilas Elowej???to ja stawiam za nasze girlsy:D Na zdrowie!!

To byłam ja-pokorna sarna jarzabek;)

A u nas nie pada!!!! To dlatego,ze wczoraj te rynny poodtykalismy:p Upału wprawdzie nie ma ale pozbieram dziecka i wio do parku.chcieliśmy jutro nad morie jechać ale gdzie nie popatrze na pogodę,to bangla:/ Hmm,jednak w Durdle Door jest nadzieja na słońce.tylko,ze długo trzeba jechać i nie wiem czy nie poubijamy dzieci. Byliśmy już tam kilka razy i naprawdę warto:)

O,fajnie.a nóż widelec coś się przypomni.choć niektóre sciagi są obledne... Kurcze,znów się znerwowalam!dostałam maila od raynaira o możliwych dopłatach do biletów,bo zmiany w rzadzie,bo podatki,bo chuj wie co!!już raz nam odwołali lot,drugi już był nieeeco droższy i jeszcze im mało!!Połówek stwierdził,ze jak się wkur..to pojedziemy samochodem.a tyle kombinacji alpejskich z organizacja!szukania,bukowania,wrrrr!

cholera-insekty!! Nie indeksy:D