pokorna sarna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pokorna sarna
-
No wyrastaja se male cebulowe skurczybyczki ciummm.ja jeszcze pranie wyszarpalam I ide z nim walczyc po ciemoku.I wiecie,tak mnie najszlo od tych bialych adidaskow,chyba pojde pobiegac:D akurat Patrisa Polowek mnie zakupil njubalansy na bimbambeju,hem.gdzies byla jak ja obow szukala??
-
A moj Starszy ma ospe!!:O po raz drugi!!Lalka ma cos alergicznego I dlatego tak niemilosiernie chrapie a ja,of course,zajebane zatoki:D antibajotik oraz inhalacje,jupi:O I to wszystko nam bardzo sympatyczna siostra Rosie wywrozyla,ha!!jaka mundra!na pewno mundrzejsza niz ten bezowy dochtur,co na me nieszczescie mnie kiedys(nie)uleczyl:/ a ja cebulaki jeszcze bede robila,Bo ciasto zaczynilam.lapiecie sie??
-
Patrisa ja za mlodu tez tak jadlam,moja sis jedna tez;jakbysmy dna nie mialy:D A teraz??mloda jest,niech je,nie zaluj:P potem cale zycie odchudzanie... Bylam w przychodni,zapisalam siebie,Starszego I Mloda do pielegniarki Bo niestety dochtury juz dzis not available:O coz,tu pielegniary tez tak mundre jak te w Pl:D wiec zobaczymy co nam wywrozy. Mozliwe zeby Starszy mial ospe po raz drugi??mowil ze ostatnio jakis mial w szkole...Bo te krosty jakies takie ospowate...
-
Pozarlam jakas znalezna kanapke,pol bulki Zgagi I wypieprzam z tego chlewu:D co sie odwlecze to nie uciecze a ja dotlenic sie muszem:D
-
Tez sie musze do znachora wybrac.leb co chwile boli,ucho,ostatnio zatoki mnie napierdzielaly pierwszy raz w zyciu:( tylko troche sie boje,bo...niewiadomo co:/ Lalka tez ma ni to wysypke ni cholera wie co na dekolcie I szyji.wydaje mi sie ze to po tym big sloncu Ja tak wyrzucilo.z kola Starszy ma jakies krosty,glownie na rece,ale pokazuja sie to I owdzie.padla teoria ze Go cos pogryzlo.jakies dziadostwo panuje w tym domu...
-
No moje mile!!!witam poniedzialkowo!! U nas tez nie leje,nawet jest slonce:) Ja dochodze do siebie-w sobote nam sie niespodziewanie impreza rozwinela;)a mialo byc niewinne meczyku ogladanie:D No nic,nasi....nie wygrali,my sie udziczylismy,po czym zdechalismy... Mojito dziala na mnie strasznie.kolejny to napitek ktory wyrzucam z repertuaru:) Jeeejx,jak swinia,umiaru ni ma:p
-
A Twoja Polku na zdjeciach tez wyglada "normalnie" a nie jak chodzacy kosciotrup:) usmiechnieta,zadowolona,jedzenie to nie wszystko(choc mom Mlodszy ma nine zdanie na ten temat:P)
-
To matkom sie wiecznie wydaje ze za chude(ja tak przynajmniej mam)ale Polowek mnie mityguje;) faktycznie,do prosiaka Mojej daleko,wyglada normalnie:)
-
No to moja tez cos kolo tego.wczoraj na golasa Ja wgonilam na wage to te 9 pokazalo ale nie wiem czy nie naciagane:)a wzrostu nie wiem ile ma ale spodnie na 12-18 jeszcze duzo za dlugie.takze don't panic:)
-
A ile ta Twoja chudzinka wazy??
-
Jak Ja odrzuci od cyca to moze chetniej rzuci sie na cos innego.Bo do teraz zawsze byla alternatywa-cycek:)
-
Widocznie tyle Jej wystarcza:)przeciez nie wyglada na zabiedzona,nie???
-
Dzieci sa rozne,I tyle.Starszy zawsze jadl jak anemik,dziubal I przezuwal po trzykroc,trzeba bylo ci agle mowic "jedz,jedz" a teraz nie trzeba Go naganiac:)czasem I owszem,potrafi sie zasiedziec.ale figure ma fajna.za to Mlodszy!!!jedzenie to cos co Go potrafi rozruszac:O nie lubi owocow,warzyw;jest za gruby:O ciagla walka jest zeby jadl zdrowiej!Mloda jak na razie po srodku;)
-
*byly
-
Moja znajoma tak się przejmuje jedzeniem swojego syna:O matko,on miesiąc starszy od Mojej a jeszcze z tydzień temu nie przesypial nocy żeby nie wypić 3 butelek mleka:O Ja tez mam czasem fazy,ale staram się sama siebie stopowac.w Pierwszego tak wciskalam,Bo normy Musial wyjesc:O dluuuugo buoy klopoty z Jego jedzeniem...
-
Często to my,matki,nakrecamy się tak z tym jedzeniem.bo dziecko musi zjeść bo inaczej to nie wiem,co najmniej zachoruje.a dziecko nie da się zaglodzic,Młoda ostatnio mi prawie nic nie je przez te zeby,ale jak Ja zassie to przychodzi i mówi-mniam,mniam.
-
No to daj Jej czas,z głodu nie umrze,zglodnieje to zje wszystko co dasz,nic na sile.a w tym wieku to przecież to z cycka nic cudownego nie leci;to bardziej"lek na całe zło"
-
A na adopcjach tez się nie znam,choć mam znajomych co maja dwoje dzieci adoptowanych i błyskawicznie im to poszło:)
-
A kapusta faktycznie cuda działa,jak już coś się tam podzieje. Dasz radę,trzymamy kciuki:) Moja sis niedawno tez to przechodziła,Jej cora tez uwieszona cyca była nieustannie,zwłaszcza w nocy.ale szybko zakumala ze cyckow ni ma:)i przeszła łagodnie,czego i Wam życzę:)
-
Polku na spaniu Jej daj:) ale tylko tak żeby Ci ulzyla.to samo miałam z Mloda niedawno tak.Będzie nacpana to nie zaczai:)
-
Dobrej noczi:)
-
Moj dziec wniwecz jeść nie chce przez te zeby:( oczywiście Połówek podtyka Jej jakieś gowna,Ona toto zre a potem nie dziwne ze nie chce matczynej zupy ruszyć!! Zaraz butelkę robię,może na spaniu lyknie i padam z Agata Ch.na twarz.
-
Może do jutra nie wykupia;)
-
Ja wczoraj nie mogłam się powstrzymać i poodcinalam te stare,ale tam dalej jest,faaakkk!!
-
Czego się bała?kiboli??