patrisa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez patrisa
-
melduję, że moje dziecko ma zapalenie gardła, ale ponoć dzisiaj już się dobrze czuje, wiec zobaczymy doktorka się zmartwiła jego chudym wyglądem i przepisała mu badania, nawet do mnie zadzwoniła z konsultacją :D widocznie mąż nie wzbudza w niej zaufania, chociaż on zawsze z dziećmi chodzi do lekarza a ja się tam pokazuję raz na ruski rok ;)
-
znaczy mąż? o ja.. to fajnie masz teraz, całą trzódke ogarniać :D mnie boli łeb, świetowałam wczoraj wejście pogoni o extraklasy czy coś.. i chyba o jeden drink za daleko :O i nawet spokojnie pozdychać nie mogę, bo robota goni
-
a wiesz, jak ona jutro przyjmuje? bo nigdy nie wiem, czy rano, czy później a czasem nie można sie dodzwonić powiem staremu, żeby jej łeb urwał od Ciebie ;)
-
no to może u Ciebie ku lepszemu idzie.. może kryzys im minął, wyśpią się i będzie już dobrze, biedne dzieciaczki mlody nawet dobrze zadziwiajaco, dałam mu o 14 nurofen zapobiegawczo i zabrałam na dzialke, bo mówił, że się dobrze czuje no i chyba tak jest, myślałam, że sobie na leżaku na słońcu poleży a on się za robotę zabrał :D teraz gorączki jeszcze nie ma, ale u niego nurofen zwykle na 6 godzin starcza, więc wszystko przed nami, zobaczymy dobrze, że je, widocznie gardło go specjalnie nie boli, bo zwykle przy chorobie to przestawał jeśc i nie jadł kompletnie nic 3-4 dni, dopóki nie poczuł się lepiej.. na działce o niebo przyjemniej jak w domu, cieplutko, nie wieje, słoneczko, u mnie w domu slońca nie ma i chłodno, w upały fajnie, ale teraz na wiosnę to człowiek się za słońcem rozgląda :)
-
mini mój też chyba chory, od wczoraj ma gorączke ale po nurofenie mu ładnie spada, więc siedzi i się ładnie bawi i nawet coś je, chociaż jak obejrzałam jego gardlo, to się dziwię bo migdaly ma jak balony, obawiam się powrotu paciorkowca :O jutro mąż z nim pójdzie do lekarza, zobaczymy, co powie, ale pewno nic dobrego muszę go podkurować, bo w czwartek ma jechać na wycieczkę do zoo do niemiec i chyba by się zapłakał, jakbym go nie puściła
-
eee tam, będzie dobrze mogę rzucić czarnym psem z siwą klapką, bo nic innego nie posiadam ;) wstawać, piękny dzień idzie stawiam zimny kefir, bo jakoś mi tak pasuje do pogody :)
-
mini jak tm na froncie? sraczki rzeszły?
-
no widzisz, dobrze wiedzieć, ja nie mialam problemów z jakimiś wielkimi sraczkami więc nawet nie wiedziałabym, co robić za bardzo ja tam od szpitali też się bronie rękami i nogami, mlody był raz i to tylko dlatego, że szedl wieczór a to uczulenie mu się dalej rozwijało i usta mu zaczęły puchnąć - balam się, że moze się zacząć dusic ale jak tylko wysypka zeszła, to go wypisałam na własną prosbe
-
tak sobie myśle tylko, co w zasadzie przy takim czymś się robi, no bo jakie badania lekarka może zlecić? Co mogła zapisać? to małe dziecko no i krew w moczu była, co może oznaczać wiele mało fajnych rzeczy, oni w tym szpitalu powinni byli to jakoś zbadać sama nie wiem, co bym zrobiła
-
wieśniara, ja nie jestem specem od tego, dałam linka, bo na jego stronach ciekwych rzeczy można się dowiedzieć i jak na razie towszystko mi sie sprawdza no to już każdy sam musi sobie ocenić ja pamiętam dzieciom moim dawałam wit D do 1,5-2 lat, dokladnie nie pamiętam, ale jakoś tak, lekarz kazał..
-
imbirowa, ja bym dawala zobacz, co wyczytałam na mojej magicznej stronie http://vegie.pl/topics218/3249.htm ja temu facetowi ufam, odkad wyciagnął mnie z nerwicy zwyklym magnezem...
-
ja bym wybrala opcję 1- niech się przewód przeczyści, to raz a 2, to czlowiek jak chory, to nie ma apetytu, bo organizm nie chce marnować energii na trawienie, rezerwuje na walkę z choroba wiecie, że w trawieniu uczestniczą białe krwinki? jak napakujemy żołądek, to zlatuja się tam, zamiast nas bronić :D
-
czerwona ale naprawdę młoda zdolności ma :D uśmiałam się no to chlup herbatki żurawinowej, bo zrobiłam ;)
-
w moim portfelu też jakos ciulato, na wczasach puścilam za dużo trochę no i oczywiście wczoraj przyszło pismo ze spółdzielni mieszkaniowej, że mozemy zamienić prawo własności do mieszkania ze spółdzieczego na wieczyst tylko, że to 2 tysie kosztuje shit akurat teraz, jak ja goła a w przyszłym miesiącu czeka mnie OC od forda 1.600 najmniej :O
-
łaski nie robi nie laski :D laskę moze i robi ;)
-
powiedz jej, żeby sie w dupe pocałowala, zawarla umowe sprzedaży i laski nie robi
-
oki, jakby co to dobry lekarz się przyda, odpukac ja nawet nie wiem, co to orsalit... moje nigdy sraczek nie mialy, a jak cos się luźniejsze zdarxyło, to 2-3 razy nifuroksazyd i przechodzilo
-
a do jakiego chodzisz lekarza? do naszych? kurde w takich przypadkach to jednak cycek się przydaje, upał i mleko to nie jest dobre połączenie a skąd ona to zalapala w ogóle? eee tam, zaraz chodzik zło, parę minut ze 3 x dziennie nie zaszkodzi, a jaka ulga ja kupiłam na allaegro używany, za dychy ale raf nie chciał jeździć, to sprzedałam chyba za 30 ;) ale pata śmigała jak samolot, bez tego sprzetu bym nie wyrobiła
-
kup jej chodzik, niech lata sama rześkim porankiem stawiam chudy twaróg z jogurtem oraz szczyiorkiem i rzodkiewką wychodowanymi przez mojego syna własnoręcznie :) rzucam sie w wir roboty
-
no i funny stukam się kuflem, w zasadzie butelką z warką, b na heinekena była w lidlu promocjapo 2,2 pół litra i babka skarżyła sie dzisiaj staremu, że w 2 dni 164 kontenery wykupili :D dla nas zabraklo niestety :(
-
z boczku - a boczek lubisz? bo ja jestem koneser..:D ja też zapraszam, my fajne babki jesteśmy ;) krewna, biore kiełbaski, bo jestem zdesperowana :D a jak nielot zgniły zachód widzi? jakieś wrażenia? wiecie, to jest straszne, że tak dzieci w szpitalach traktuja - ja miałam szczęście, bo mi się może fartnęła fajna obsługa, no i rafał nie był już własciwie chory - leczyli mu tylko wysypkę, co mu się objawila po tym antybiotyku niepotrzebnym na cytomegalię - czuł się dobrze i w zasadzie spędzałam czas ganiając go i zapędzając do łóżka, gdzie wcale nie chciał siedzieć.. u nas na jakąś burzę się zbiera chyba, zaczęło wiać jak złe wieśniara trafiłaś widze :D a myszowata? żyje?
-
z boczku (zboczku? :D) ja jestem, witam krajankę :) po powrocie z pracy poleglam... nadrabianie zaleglości w 30 stopniowym upale to ponad moje siły, szczególnie, że klima znalazła dobry moment, żeby się zepsuć :O wzięłam dzisiaj ambitnie do jedzenia same warzywa, kalarepę, rzodkiewki, papryke, pomidory i rucolę efekt był taki, że już o 12 tęsknie myślałam o mielonych, które stary nasmażył i które zalegaly w lodówce.. taki mielony na zimno z musztardą... z tartą cebulą, pachnący majerankiem... jak przyszłam, załapałam się na ostatniego :O to tylko boleśnie zaostrzyło mi apetyt komuś browarek? bo zapycham dziury w żołądku z twardym postanowieniem, żeby już nic dzisiaj nie jeść ;)
-
no kurde ja wlaśnie tez na arkonskiej byłam, ale na zakaźnym i było nieźle młoda pani dr, wyczerpująco i spokojnie o wszystkim informowała, komplet badan zrobiony, wszystko grało pewno zależy na kogo się trafi...
-
a nifuroksazyd nie dzialał ?
-
o ja cie... a który to szpital był?