blackberry_88
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez blackberry_88
-
motylek - mówi tu raz dwa coś zbroiła:P :) pięknie sobie radziłaś z dietką i co się stało? delfin dzisiaj wcześnie kończę pracę będę mieć czas tylko dla siebię :D na śniadanie owsianka:) dalej nie wiem:)
-
motylek posyłam za tobą list gończy:D gdzie się podziewasz ? jeszcze się nie zameldowałaś :) jak dietka?
-
jestem:) Angel - nie wiem co powiedzieć, całe szczęście że wyszlas z anoreksji, ale tak desperackiego zakładu bym się nie podjęła nigdy:) i że się nie balas po anoreksji odchudzać :) gratulacje że waga ci się utrzymuje :) no i że wkoncu wrocilas na odpowiedni tor :) fajnie że nas odwiedzilas i opisalas swoją historie. Trzeba się odchudzac ale z głową, nie mam zamiaru się glodzic czy być na rygorystycznej diecie, lepiej jeść to co się lubi - inaczej przygotowane, bez tłuszczu itp. oraz odstawic słodycze :) powodzenia ci życzę i dbaj o siebie bo jednak zdrowie to zdrowie - jest tylko jedno i najważniejsze :) Smart girl - wiem wiem, :) nie przejmuj się, zajrzyj kiedy ci pasuje;) z 2 dzieciaków jest trochę roboty :)
-
*angel* odwiedz nas :) też się odchudzasz? Z jakiej wagi startowałas? Jadlospis na dziś Śniadanie - owsianka ze sliwkami suszonymi 2 śniadanie 2 nektarynki Lunch - chleb razowy, plaster chudej szynki, pomidor, ogórek, rzodkiewka, salata Podwieczorek - serek wiejski Kolacja - pierś z kurczaka z warzywami ( ale nie wiem czy gotowana, na parze czy na grillu to przygotuje)
-
Pusto tu.. Motylek zagladaj czesciej. Wracam do domu wlasnie.. ;)
-
Nie mam z kim pisac dziś.. :o U mnie dietkowo, planuje rygorystycznie trzymac diety i cwiczen w tym tyg :) i max od -1kg chcę zobaczyc w sobote:)
-
Weekend juz sie skonczyl:) a wy gdzie sie podziewacie? Na sniadanie byla owsianka + sliwki 2 sniadanie - 2 nektarynki Lunch - kanapka (chleb razowy, szynka z kurczaka, pomidor ogorek) Podwieczorek 2 brzoskwinie Kolacja piers z kurczaka pieczona + warzywa.
-
witam, motylek, słodzik- trzeba było wejsc na wage:) smart girl - w natepnym tyg bedzie lepiej:) ale cm znikają :) u mnie tylko 0.5kg, zeszłam do 67kg:) ale wczoraj nagrzeszyłam... byłam na imprezie:( nie zapowiadana była... no i winko dla lepszej zabawy.. a dziś jest tego efekt - trochę mnie głowa boli.. uciekam bo musze pare spraw pozałatwiać
-
DZIEŃ DOBEREK:) u mnie dziś deszczowo:( piękna pogoda się skończyła:( wczoraj wypiłam trochę winka i zjadłam 1 ciastko wielozbożowe LU GO:( nareszcie dziś mamy piąteczek :) a jutro ważenie... motylek - opryszczka to jest cholerstwo:( ciesz się ze nie masz:( mi często wychodzi ale teraz 3 pod rząd to przesada:( dziś planuję brzuszki robić:) sukienkę na pewno kupisz:) dziś u mnie śniadanie - owsianka z suszonymi śliwkami II śniadanie - jogurt activia lunch - tuńczyk z warzywami podwieczorek - maliny kolacja - pierś z kurczaka + warzywka na parze
-
motylku - naleśniki spalone? :) tak sobota już.. ciekawa jestem jak nam poszło w tym tygodniu..:) pa!
-
Smart girl a po co wchodziłas? :) możliwe że przed @ jesteś. Do soboty jeszcze 2 dni, na pewno waga zejdzie jeszcze w dol. ;) głowa do góry :)
-
Kama - oby pogoda wam dopisala :) Smart girl- dzięki za przepis :) a link z lodami nie mogę otworzyć :( ale chętnie zobaczę w domu na kompie co tam jest ciekawego napisane:) Robilyscie kiedyś lody? Znalazłam przepis na dietetyczne lody smietankowe :) ciekawie brzmi i podejmie się wykonania przepisu w weekend :) http://fitnessblog.com.pl/niskokaloryczne-smietankowe-lody/ albo http://www.przepis-kulinarny.pl/dietetyczne-lody-dukana-id1056.html Aż slinka mi cieknie :) właśnie konsumuje jabluszko :)
-
Motylek jestem i ja, ale sama że soba pisac nie bede :) no powiem wam że i u mnie pogoda dopisuje ! :) jest okolo 30 stopni dziś :D wreszcie lato !!!! :D
-
A ja was czytam i czytam.. I glupio mi pisac, jak patrze na was. Cwiczenia, postanowienia, silna motywacja.. A u mnie tylko dieta... Nie mam już tak sinej motywacji jak na poczatku.. Chcę schudnac, ale czasami mam dosyc:( diety trzymam i to co pisze zawsze zjadam i nic poza tym. No ale tu jest problem że nie cwicze, ale to z lenistwa, tak jestem pewna. Przychodze z pracy i od razu wlaczam tv, laptop, czasami musze wyjsc zalatwic cos, a w tym czasie mogla bym cwiczc. :( Ta niedziela źle na mnie wplynela, bo pozwolilam sobie na pare ciaste, kilka oponkow, kielbaske z grilla, lody, piwo aż wstyd pisac :( Musze sobie w glowie przemyslec wszystko... Musze schudnac, choc mi to idze opornie ale już na minusie pare kg jestem. Musze przyjac nowy plan dzialania dietki. No i pic wiecej wody, bo bardzo malo pije. :o Na diete warzywna nie wchodze bo nie dam rady wytrwac calego dnia, poza tym mam problem z wzdeciami. :( wstyd normalnie wstyd, obiecuje, gadam, a nici z tego... :(
-
Czuje się okropnie napuchnieta... :( nie wiem czy od wczorajszego jedzenia:( nawet wstyd pisac co jadlam.. czy od tabletek anty :( Kama - na dlugo jedziecie do pl? Bedziesz z nami w kontakcie? :) Smart girl
-
Delfin - dasz rade :) no ale masz cel ktory na pewno zrealizujesz :) ja też się biore za siebie!
-
Delfin - witaj ;) to samo miałam dzisiaj.. Pisałam i pisałam i jak zatwierdziłam wyskoczył mi błąd i wszystko się skasowalo.. :( co u ciebie? Jak waga? Na pewno poszła w dol. Jak dietka? Zaliczona w weekend?:) Motylek, kama, smart girl, slodzik ? Gdzie jesteście? Jak z dietą u was? ;)
-
upisałam sie i wszystko mi się skasowało witam po weekendzie:) jak u was weekend minął? mam nadzieje że pozytywnie.:) u mnie sobota zaliczona pozytywnie:) ale o niedzieli nie wspomnę bylam z moim nad rzeką, pogoda rewelacyjna cieplutko sloneczko, wygladam jak rak tak się opaliłam.. dawno tak cudownie czasu nie spędziłam... no ale mam cholerne wyrzuty sumienia :o,... że dietki nie trzymałam :( dziś poniedziałek więc dzień zaczynam dietkowo. a u was jak??? śniadanie - owsianka z suszonymi śliwkami 2 śniadanie - jabłko lunch - tuńczyk w sosie własnym z papryką podwieczorek - jogurt pitny activia kolacja - piers z kurczaka grillowana z sałata
-
motylek wiem, wiem, ćwiczenia.... mam się zapisać na siłownie. bo jak na razie kulawo mi to idzie. ciasto.. mmmmmmmmmm uwielbiam piec, ale niestety upiekę a później ktoś to będzie musiał zjeść bo samo się nie zje.. a nie chce kusić losu.. :o u mnie dziś sobota w biegu, pranie, sprzątanie, gotowanie, prasowanie, zakupy.. pewnie wieczorkiem znajdę chwilkę dla siebie. a jutro wam na cały dzień, jedziemy nad rzekę albo nad morze to zależy od pogody:) jak na razie ciepło. diety będę pilnować i przygotowuje sobie posiłki w pojemniczkach:) co by mnie nie kusiły słodkości :) zajrzę jeszcze wieczorkiem:) red lady , smart girl a wy gdzie? co u was?
-
Kama - moje gratulacje ! -2kg to bardzo zadowalajacy wynik!!! :) widze ze twoja dietka dziala :) Nie wiem co ze mna jest nie tak.. Juz 2 miesiace jak sie odchudzam a tu odpiero -2.5 kg. Strasznie wolno mi to idzie. Wczesniej jak sie odchudzalam, bralam tabletki ziolowe wspomagajace odchudzanie I efekty byly, a teraz szkoda gadac.. Oczywiscie zapomnialam sie zmierzyc rano :( no I juz ktora godzina a ja tylko sniadanko zjadlam I 2 sniadanko.. Mam pare spraw do zalatwienia no I brak czasu.... :( Jakie plany na weekend macie? :)
-
witam:) motylek - gratulacje!!!! :) super wynik:D słodzik tobie również gratuluje!:) a u mnie bez zmian...:( 67.5kg, więc stopki nie zmieniam. podejrzewam ze przez tabletki antykoncepcyjne (które biorę równy tydzień ) nic nie udało mi się zrzucić w tym tygodniu.. ponieważ niektóre zatrzymują wodę w organizmie.. no i się tak czuje - opuchnięta:( dietki trzymałam a tu w tym tygodniu zero spadku.. zobaczymy za tydzień.. :) jestem dobrej myśli:) ważne że waga nie podniosła się :) na śniadanko u mnie owsianka z suszonymi śliwkami:) 2 sniadanko - kawałek arbuza lunch - pierś z kurczaka na parze w warzywami podwieczorek - jakiś owoc kolacja - tuńczyk w sosie własnym a reszta gdzie? pochwalcie się wagą :)
-
Motylek - mozemu sprobowac w tygodniu, bo w weekend roznie jest , a to znajomi, kawa.. Itd... No i w weekend nie jem regularnie o tych samych porach co w tygodniu. :)
-
Delfin - strona się przycina, mialam trudnosci z wyslaniem posta. 5 kg?????!!!!! Jestem w szoku?! Dieta oczyszczajaca swietny pomysl, :) kiedys pamietam przez kilka dni jadlam same jablka i pamietam że kilogramy poszly w dol :) moze i ja się skusze? Ale predzej w tygodniu:) Smart girl - witaj to dobrze że waga stoi w miejscu :) a nie podniosla się :) Jutro wazenie ;) ciekawa jestem baardzo :)
-
pisałam sie tyle a tu strona wygasła...:( słodzik tylko tam bez szaleństw:) sama mam ochote na zimnie piwko:( motylek - doskonale cie rozumiem. sama przez to przechodziłam. w dzień mało co jadłąm a wieczorem jak bym nie jadła z tydzień. obżerałąm sie jednym słowem:( powiedziałam dosyć i jakoś się tego trzymam:) wierzę w ciebie że i ty dasz rade:) smart girl mi poleciła jeść produkty proteinowe zawsze na kolacje i chwała jej ! bo odkąd zaczęłam stosować jej rady, waga poszła w dół a długo stała w miejscu. białko znajdziesz w chudym mięsie - ryby, piersi z kurczaka, itp, jajka - czasami robię sobie jajecznice "białkowa" np 1 jajko i 3 białka. produkty mleczne - serki wiejskie, chude twarożki. mój plan jest taki że węglowodany rano - do południa a proteiny po południu ( podwieczorek twarożek, serek wiejski, kolacja pierś z kurczaka/ryba +warzywa). a nie tak jak jadłam, węglowodany tylko.. na razie to skutkuje i wiedze po sobie że lepiej się czuje, a co najważniejsze nie mam wzdęć. kolacja zaliczona:) pierś z kurczaka z warzywami. :)
-
Motylek - ty nie pitol tylko masz tu być z nami :) przed dieta mialam bardzo często takie napady jak ty, zawsze wieczorem musialam siegnac po slodkie lub slone przekaski... Musialam się tak najesc że ruszac się nie moglam:( taka mialam sklonnosc. Dzięki tej diecie i że z wami jestem moje napady minely, i zamiast slodyczy czy slonych rzeczy wybieram owoc:) nie ma się czym lamac. Glowa do gory, weź się w garsc i bierzemy się za dietke :) Red lady - tak przesunelysmy wazenie:) kiedy wracasz do nas? :) Kama - koniecznie musze się zalogowac tam :) Delfin - oby ci się udalo :)