Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lolinka30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lolinka30

  1. niby masz rację z tym rozpieszczaniem...u mnie teściowa rozpieszcza na odległość:-)
  2. zana dla dobra dziecka zastanów się czy nie lepiej się sztucznie po uśmiechać do teściowej.... ale z drugiej strony patrząc ja mam taki problem ze swoją matką......i teraz już od 3 tygodni nie widziała wnuka .....a wcześniej od urodzenia po raz pierwszy widziała wnuka po 2,5 miesiąca. Teściów mam za granicą najwcześniej zobaczymy się za jakieś 2 może 3 lata. Także moje dziecko chyba nie będzie miało dziadków. Jak mówi moja ciocia - najważniejsze,żeby miało kochających rodziców.
  3. Marta oby oby:-) My mamy jeden kombinezon takie jesienny - na teraz jak chłodniejsze dni w rozmiarze 68 a na zimę mamy taki większy - rozmiar 74. Al mój mały juz całkiem spory jest bo coś ok. 69 cm ma już. Ubranka 68 powoli robią się za małe. A waży już 7500. A my wczoraj poszaleliśmy na zakupkach i obkupiliśmy się w czapki, rękawiczki i rajstopki na zimę:-). U nas pogoda dzisiaj dopisała więc my cały dzień na podwórku. A ponieważ mój ma teraz urlop to przynajmniej wózka nie muszę z ostatniego piętra tachać sama:-) Ja uważam ,że każdy ma prawo pisać tu o czym chce - w końcu nasze życie to nie tylko dziecko,pieluchy i kupy,ale też masa innych spraw:-).
  4. Dziewczyny nie odpuszczajcie tak łatwo tego co budowałyście tyle czasu, bo dla kogoś takiego nie warto. Kofi ma rację po co dawać tej osobie satysfakcję. To było/ jest bardzo faje miejsce po prostu trzeba przeczekać ten bezsensowny atak. Lenna na rehabilitację chodzisz do Hanzy na Choroszczańskiej??? Uciekam kąpać małego.
  5. pomarańczko dziękuję Ci za usunięcie mojego albumu - sama miałam to zrobić ,ale mnie wyręczyłaś. Jagodziamamo bardzo ładnie ubrałaś to wszystko w słowa.
  6. kofi ja też jeszcze nie za dużo na ten temat wiem ,bo dopiero teraz prowadzę w tym rozeznanie co i jak. Można wprowadzić z przecierem jazynowym albo własnym mlekiem. My zaczniemy w przyszłym tygodniu bo w czwartek Młody kończy 4 miesiące to dam Ci znać jak nam idzie. Ja raczej będę podawać z własnym mlekiem. Dzieci karmione piersią, jak wprowadzać gluten? Jeśli karmisz tylko piersią, to w piątym miesiącu życia (gdy maluch ma skończone cztery miesiące) możesz zacząć podawać gluten. Jest to pierwszy etap, czyli ekspozycja na gluten. Wystarczy, że dodasz łyżeczki kaszki lub kleiku zbożowego (może być zwykła kasza manna, np. błyskawiczna bez gotowania, nie musisz od razu decydować się na droższe propozycje producentów artykułów dla dzieci) do 100 ml przecieru jarzynowego lub własnego mleka. Jeśli wybierzesz kaszę manną, którą trzeba gotować, wystarczy, że ugotujesz kaszkę manną i dodasz do swojego ściągniętego mleka 1/2 łyżeczki. Taki posiłek dziecko powinno otrzymywać raz dziennie: możesz karmić butelką lub łyżeczką. Po dwóch miesiącach ekspozycji na gluten, czyli w siódmym miesiącu możesz stopniowo podawać coraz większą ilość produktów glutenowych. Na początku dobra będzie jedna łyżeczka kaszki lub kleiku dodanego do zupy. Kolejno można podawać dziecku kasze, pieczywo, produkty zbożowe, czy biszkopty. Rozszerzanie diety o gluten powinno być stopniowe. To bardzo ważne. Należy obserwować dziecko, czy nie wystąpiły żadne negatywne reakcje: zarówno na skórze, jak również z układu pokarmowego. Zobacz więcej: http://www.sosrodzice.pl/rozszerzanie-diety-dziecka-gluten/#ixzz27SgpSqwa
  7. pomarańczowe wpisy pomijam - bo nie ma sensu ich komentować. plimka ja jeszcze nie wprowadzam,ale wczoraj miałam chwilkę i pogadałam z pediatrą na ten temat. Podobno od piątego miesiąca ( ukończonego pełnego 4) jeśli karmisz piersią można zacząć wprowadzać stopniowo gluten. Potem są zalecenie by dopiero od 6 ( skończonego) miesiąca rozszerzać dietę,ale pediatra powiedziała,że do tej pory samo mleko matki nie będzie maluchowi wystarczać i będzie głodny więc ,żeby zacząć rozszerzać dietę od 5 ukończonego miesiąca życia. I ona poleca ,żeby zacząć od kaszek bo są smakiem najbardziej podobne do mleka a potem wprowadzać warzywa i zupki.
  8. Little fajnie masz już z tym jedzonkiem. mam nadzieję,że u nas też nie będzie problemów z jedzeniem.
  9. Hasło na pocztę działa bez problemu - właśnie się zalogowałam. Jeśli chodzi o ścisłość droga pomarańczko to IP ,które podałaś nie należy do grzeni.
  10. cześć, człowiek wchodzi a tu znowu pomarańczowo....ale nie ma sensu zwracanie na to uwagi. Plimka współczuję wczorajszej akcji :-( ale dobrze ,że wszystko jest ok. U nas za oknem pogoda straszna- więc czeka nas dziś siedzenie w domku. A my jutro idziemy do lekarza. Przypętała się do Młodego bakteria i drugi posiew też ją potwierdził. Jutro lekarz podejmie decyzję odnośnie leczenia - czy w domu czy szpital. Miłej niedzieli:-)
  11. Helmena my kładliśmy oliwkę na 15 minut przed Kąpielą a potem myliśmy głowę szamponem Oilatum - bardzo szybko zniknęło. Co do pomarańczek- szkoda nawet komentować. Jeśli rzeczywiście masz jakiś dowód to napisz to pod czarnym nickiem - inaczej myślę ,że nikt Ci nie uwierzy. Karuzelę mamy z firmy Smiki - taką dostaliśmy w prezencie i nie jest godna polecenia. Mamy też projektor żółwia - fajna sprawa:-)
  12. no i już się naspałem....ekspresowa regeneracja sił:-) Dodałam nowe zdjęcia:-)
  13. Ja dopiero położyłam spać Młodego. Ciekawe ile pośpi:-) My dzisiaj na rehabilitację,a poza tym dostaliśmy 20 minut temu telefon,że są już nasze wyniki moczu ( Młodego ) i mamy w trybie pilnym zgłosić się do pediatry:-(.....za godzinę mamy wizytę. Oby to nie było nic poważnego. Od środy Mój będzie na urlopie, więc trochę lżej mi będzie,a jakby pogoda dopisała to może byśmy jeszcze gdzieś pojechali. Ja nie dopajam wcale. czasem mu się zdarza zezować,ale to bardzo bardzo rzadkie przypadki. Wczoraj byliśmy u kolegi w szpitalu i spotkałam dziewczynę z którą leżałam na porodówce...fajnie tak sobie pogadać co i jak z naszymi maleństwami:-)
  14. kofi nie martw się może po całym dniu spania i w nocy da Ci pospać. U nas tak wczoraj było,że cały dzień spał....a w nocy wstał tylko raz na karmienie. Lenna super,że się udało znależć ubranko. Ja nie jestem z Wami od początku,ale fajnie że Was znalazłam i że jesteście. Zmykamy na spacerek:-)
  15. Miarka z rączką mamy to samo ...albo rozciapierza palce i tak próbuje wepchnąć.
  16. u nas Młody wieczorem zasypia sam, po kąpieli dostaje cyca i potem jakieś 5-10 minut i śpi. Z kolei w dzień toczymy batalie o spanie i czasem uda się przy pomocy smoka uspać ( ale potrafimy walczyć i godzinę czasu) a czasami nie więc wtedy sobie odpuszczam - nic na siłę. A ma teraz dość długie okresy czuwania bo potrafi nie spać po 4 - 5 godzin a potem 15 -20 minut drzemki i dalej sobie czuwa. U nas rączki w buzi to chleb powszedni,potrafi tak je ciumkać,że aż malinki sobie robie.Zamieniamy mu na smoka,ale nauczył się i sam go sobie wyciąga z buzi i pcha dalej rączki. No coż taki etap....mam nadzieję ,że szybko minie:-) Dzisiaj pobił sam siebie. Zasnął o 19:30 ,pobudka o 1:30 - 10 minut ciumkania i ....spanie do 6:30 :-). Oby tak już zostało.
  17. samanta doskonale cię rozumiem..... Lenna u nas Mały główkę trzyma sztywno już od kilku tygodni. Miarka my mamy kombinezon na 74, bo Młody dość szybko rośnie i myślę,że do zimy będzie akurat.
  18. zana pierś z pieczarkami i sosem śmietanowym lub na słodko w sosie pomidorowym z curry i cukrem.
  19. ja nie przewijam ,bo Młody przez całą noc ma suchego pampersa. Siusia dopiero nad ranem ( tzn. jak o 4:30 wstaje na karmienie to ma jeszcze sucho,a już o 7 jak jest pobudka ma mokro) i wtedy zmieniamy
  20. Miarka rzeczywiście niezbyt miło się słucha takich rzeczy,ale ja już przywykłam i jakoś do głowy nie biorę tego co ona do mnie mówi. Szkoda tylko moich nerwów...:-( Kocyki są ekstra, ale jak dla mnie cena kosmos. A ja dzisiaj robię tartę pomidorową. Właśnie wylądowała w piekarniku. Pogoda zrobiła się okropna...rozpadało się i już...nici ze spaceru:-(
  21. Dzień doberek ;-) My wczoraj byliśmy na rehabilitacji, ogólnie nie jest najgorzej,ale.... i będziemy chodzić raz w tygodniu. Pokazała nam wczoraj kilka ćwiczeń do wykonywania w domu więc ćwiczymy. Zobaczymy jakie będą efekty. Z małych sukcesów.....dziś przespaliśmy noc tylko z jedną pobudką co patrząc na ostatnie kilka dni ( pobudka co godzinę ) jest gigantycznym sukcesem. Ale od pobudki o 6:45 jakoś wcale nie zamierzamy się wybrać do spania...o co to to nie. Grzenia katechizm rewelacyjny. Dodałam sobie blog owej Pani do ulubionych bo pisze świetne:-) No to wam się trochę pożalę ....a mianowicie hit wczorajszego dnia to: Cytuję moją mamę:" To,że Twoje dziecko jest niedorozwinięte to wina tego,że za słabo się odżywiasz i masz niewartościowy pokarm i dlatego trzeba dziecko rehabilitować" . Ma tylko kobieta szczęście,że nie stała wtedy obok mnie...a tak skończyło się tylko na rzuceniu słuchawką.....Ale ciśnienie podniosła mi nie miłosiernie......:-(
  22. zana tak tutaj u nas. Jutro dam znać jaka ta babeczka jest:-) A ja nie wiem ile moje dzieciątko zjada:-(,ale przybiera dobrze na wadze więc się nie martwię
  23. zana ta maść to pimafucort. Daj znać co i jak u alergologa. Kofi ja rodziłam wcześniej niż ty ,karmię piersią i nie mam@ nadal. A my jutro na pierwszą wizytę do rehabilitantki idziemy. Zobaczymy jak to będzie. Młody już śpi i mam nadzieję,że dziś spokojnie prześpi nockę. I chyba zaczyna ząbkować......:-(
×