Lolinka30

lenna to tym bardziej podziwiam.

Lenna rzeczywiście wykramić 5 dzieci przy użyciu laktatora-podziwiam.

widzę,że większość dzieciaczków ostatnio robi się marudna. U nas młody marudzi w szczególności na spacerach....normalnie gehenna,popiskuje że jest głodny i ciumknie dwa razy cyca i koniec.A potem płacz...do momentu aż nie dostanie smoka...eh,mam nadzieję że mu to minie. W dzień ostatnio nie spi prawie wcale,ale za to nocki ładnie przesypia. Jeśłi chodzi o karmienie to ja zamierzam wprowadzać nowe produkty jakoś tak 5-6 miesiąc. Czy słoiczki- pewnie też się zdarzy nie będę się zarzekać ,że nie. Ale w miarę możliwości postaram się sama mu przygotowywać jedzonko:-)

u nas po szczepieniu nic nie było,no może troszkę bardziej marudny mały był i częściej chciał jeść,ale myślę,że bardziej chodziło mu o to żeby się przytulić. Szczepiliśmy NFZ + rota,po pneumokokach też wszystko było ok. Kolejne szczepienie mamy 5 września. Mam nadzieję,że i tym razem będzie wszystko w porządku. Wysłałam aktualne zdjęcia Młodego na naszą pocztę.

My dzisiaj kończymy 3 miesiące....jeju jak to szybko zleciało. U nas rozkład dnia ....bywa często zmienny. Z reguły ok.7 jest pobudka i jedzonko potem do 10-11 zabawa z mamusią. I dopiero spanie. Jak ma dobry dzień to prześpi 2 godziny jednym ciągiem,ale z reguły po godzinie już jest pobudka. Na spacer wychodzimy dopiero ok.13-14:00. Trochę pokręcimy się po osiedlu,wskoczymy na ścieżkę zdrowia,żeby mam mogła trochę poćwiczyć a potem wyruszamy na 1 kilometrowy spacer po tatę do pracy i tam korzystamy z pokoju socjalnego-karmienie i przewijanie i przesiadka z wózka do fotelik i autem z tatą wracamy do domu. Potem jest zabawa młodego z tatą,kąpiel i najpóżniej o 20:00 już śpi. Dwie pobudki w nocy na karmienie. Tylko w nocy zdarza mu się przespać jednym ciągiem kilka godzin( i tak poczynił tu wielkie postepy bo na początku z nocy były regularne pobudki co godzinę na jedzenie. little dzięki za link do użytkownika na alegro. Kupiłam u nich śpiworek na jesień/zimę - dzisiaj listonosz przyniósł paczuszkę. Rewelacja. Ja z koleji dzisiaj kupiła jeżdzik - traktorek. Trochę za wcześnie i będzie musiał sporo poczekać aż młody do niego dorośnie,ale tak mi się spodobał,że nie mogłam się oprzeć.

koffi nie to podaje sie tylko wtedy jak dziecko nie robi kupy przez kilka dni i widzisz,ze chce a widzisz ,że się męczy przy tym strasznie to wtedy rano podajesz 2,5 ml.

A i miałam zapytać czy wasze maluchy trzymają już sztywno główkę??

jeśli chodzi o problemy z kupą....też mieliśmy,jak była o raz w tygodniu i to w wielkich bólach i męczarniach. Dostaliśmy od pediatry duphalac i problem zniknął. Teraz mamy kupę po same pachy co 2 dni. U nas na obiad dzisiaj babka ziemniaczana:-) Przynajmniej taki jest plan.

dzień dobry wszystkim, u nas nocki coraz lepiej,budzi się tylko 1 o 2 nad ranem a potem już o 6:30 pobudka.Chyba wkońcu dorasta :-) a i w dzień zaczął więcej spać,bo do tej pory całymi dniami ciągle był aktywny. Piszecie ,że wasze maluszki to grubaski....mój waży już ponad 7 kilo:-) i ma jakieś 66cm,al u nas w przychodni nie mierzą takich maluchów do roku. Zana powiem Ci śmiało jedżcie. My jechaliśmy też nad nasze morze,ale trochę dalej bo jakieś 700km w jedną stronę. Jechaliśmy w nocy jak mały spał. Zatrzymywaliśmy się tylko w porach karmienia i wtedy robiliśmy też dłuższą przerwę na rozporstowanie kości maluszka i na zmianę pieluszki. Młody zniósł podróż bezproblemowo:-) Ale on uwielbia jeżdzić autem:-) Pisałaś o ciucholandzie na warszawskiej -polecam wybrać się tam w niedzielę....mało ludzi, bez tłoku, a można sporo fajnych rzeczy znależć. Wendy super,że z maluszkiem już wszystko ok:-)

oczekująca mój też się strasznie ślini...a jak leży na mnie to potrafi przy okazji solidnie ukąsać ( mylę mu się z jego rączkami).

no i u nas właśnie skończył się upał...zaciągnęło całe niebo,pomału zaczyna padać.....ale idzie burza.....ehhhh a mieliśmy iść na spacer:-(

Ja kąpie małego w oilatum, nie używamy potem żadnych kremu ani oliwek. Jedynie bużkę smarujemy alantanem - ale to ze względu na skazę białkową i na plamy,które robiły nam się na buźce ( smarowaliśmy żeby zniknęły i tak już weszło mi w nawyk,żeby po kąpieli tym smarować buźkę)

zana w nocy wstaje 2 razy. Młody zasypia o 20 potem pobudka o 2 ,4;30 a potem między 6 a 7 rano wstajemy. W ciągu dnia je tak co 2 -2,5 godziny. Chociaż dziś jak było cieplej to jadł trochę częściej.

plimka podobno najbezpieczniejszym miejscem do montażu fotelik jest środek tylniej kanapy. Ja montuję fotelik z tyłu za siedzeniem pasażera. W razie co mogę sobie spokojnie zerknać co i jak.

Lenna30 my szczepimy przeciw pneumokokom. Zdecydowaliśmy się głównie dlatego,że młody będzie chodził do żłobka.

Marta ja chyba wzięłabym ten drugi, ale to raczej nie mój styl więc cieżo mi ocenić. Jak mi młody zaśnie to nie budzę do odbijania bo nie ma sensu.

Miarka prawie 700 km w jedną stronę. Zamiast zwyczajowych 9 godzin jazdy wyszło nam w jedną stronę 11 godzi a jak wracaliśmy to 11,5.

Witam się i ja:-) My wróciliśmy z wakacji było super,pogoda nam dopisała. Młody podróż zniósł bezproblemowo-całą drogę po prostu przespał z 2 pobudkami na karmienie ( jechaliśmy w nocy). Nie wszystko co pisałyście udało mi się nadrobić,ale się postaram w wolnej chwili. Byliśmy juz na wizycie u kardiologa. Na razie te szmery to nic niepokojącego,ale mamy się zgłosić za miesiąc do kontroli. Nadal mamy straszne problemy z brzuszkiem,które mnie chyba bardziej wykańczają psychicznie niż moje dziecko. Idziemy dzisiaj do pediatry zobaczymy co na to zaradzi. Little pytałam o to z chrztem dlatego,że my się nadal zastanawiamy czy ochrzcić czy nie. No zobaczymy jeszcze. Jeśli chodzi o przekuwanie uszu ja bym chyba poczekała chwilę tak 2 -3 latka.

little podziel się informacją jak udało wam się załatwić to że ochrzcicie dziecko bez rodziców chrzestnych???

pogrzebałam chwilkę i znalazłam informację,że tacierzyński w latach 2012-2013 wynosi 2 tygodnie http://996.pl/becikowe-i-zasilek-macierzynski-ojscowski/ oraz informację,że przygotowywany jest projekt o zmianie wymiaru tego urlopu od 2013 roku http://www.portalkadrowy.pl/kadry/aktualnosci/aktualnosci-kadry-2012/8-tygodniowy-urlop-ojcowski-projekt-ustawy-juz-w-sejmie-276313.html więc na razie nie wiadomo jak to jeszcze będzie. giziula to mnie nie pocieszyłaś bo ja mam pokaźną tę krechę i liczyłam na to,że dość szybko zniknie:-(. Z rozstępami nie pomogę, bo mnie to cholerstwo na szczęście ominęło:-)

giziula dzięki za info,podpytuję bo my chcieliśmy wykorzystać na koniec roku jak ja będę wracać do pracy ,ale jakby była okazja żeby to były 3 a nie 2 tygodnie to moglibyśmy poczekać do początku przyszłego roku. Zainteresuję się tematem i trochę poszperam. Któraś pisała o kresce,ja też swoją nadal mam. Rozmawiałam z położną na ten temat i podobno w ciągu 6 miesięcy powinna zniknąć,choć wcale nie musi.

kasiulaha - dopiero po 3 dniach pojawił się pierwszy efekt działania espumisanu. I młody zaczął puszczać więcej bączków i robić kupę. Na razie podaję mu 2 razy dziennie po 10 kropli i zobaczę co będzie dalej.

gizula to się zapytam od razu,jeżeli dzieciątko jest z tego roku to i tak będzie mógł wykorzystać 3 tygodnie...jak to jest??

obok naszego można rzucać,wiszczeć i robić co dusza zapragnie...jak śpi to na nic nie reaguje. Jak był mniejszy to rzeczywiście wzdrygał się jak coś mu się nie podobało,a teraz w ogóle nie reaguje. My espumisan podajemy dopiero od czwartku także jeszcze czekam na większe efekty ale pomógł nam o tyle ,że teraz robimy jedna kupkę dziennie a nie jak poprzednio jedną na 3 - 4 dni. Mam nadzieję,że te cykliczne stękania mu miną.

kofi my mamy coś takiego http://www.smyk.com/bright-starts-lew-mata-edukacyjna,p1044885237,zabawki-gry-dla-dzieci-p dostaliśmy taką w prezencie i na razie się sprawdza.