Monis-miś

jestem jestem dziewczynki,heh już chyba po dniach płodnych ,mąż w trasie,więc szara rzeczywistość.w poniedziałek krewka,więc we wtorek już będę wyniki czy bromek coś pomógł.bellcia ale Ci zazdroszczę wyjazdu,może i mnie się uda na kilka dni oderwać od codzienności.

Justa witaj w klubie,dwa tygodnie temu też na chrzcinach tego słuchałam.a co to choroba że trzeba się zarażać??przyjdzie czasto i my będziemy mieli,może zwyczajnie w świecie chcemy nacieszyć się sobą a może mamy problem i nie chcemy obwieszczać tego na każdej imprezie rodzinnej.najlepiej nie słuchać,choć wiem że to trudne.

Bella tak to pięknie napisałaś że aż nadzieja jest jeszcze większa :) i 3majmy się tego dziewczynki :)ja wizytę mam 16czerwca,tego samego dnia wesele brata-może więc i wizyta będzie radosna i owocną wiadomością :)

qrcze a ja nie mogę pić siemienia :( moje jelitka po nim bolą jak diabli.no kochane w poniedziałek ma być owulka więc jedziemy na całego :)3majcie się kobietki i starajmy się tej nocy ile tylko się da ;)

Endi kochanie nie załamuj się,moja pani doktor powiedziała że tsh czy prolaktyna są najłatwiejsze do wylecxzenia więc cierpliwości.moja znajoma miała jedną nerkę,dwie macice i lekarze powiedzieli żedzieci mieć nie będzie a jej córeczka ma ponad miesiąc ,zawsze jest szansa i trzeba ją wykorzystać i czekać.

Endi wiesz włosy mi wypadały i to strasznie ale qrcze jakoś tego nie łączyłam z hormonami,ale teraz fakt troszkę mniej wychodzą.ale jak będe 16 na wizycie dopytam się co z tymi włosami :) prl miałam w porządku tylko po tabletce wzrasta ponad 10razy niestety i dlatego bromek a gdyby byłoźle po bromku dostałam również parlodel

Endi ja miałam TSH 2,088 po niecałym miesiącu brania euthyroxu25 spadło na 1,3,nadal biorę i od dwóch tygodni bromek i również liczę na jego zbawienne działanie.nie wiem dlaczego Twój lekarz nie zajął się tsh a może spróbuj u innego lekarza??

i jeszcze jedno,czy Wy też macie po bromku problem z zaparciami??jesli tak to jak sobie z nim radzicie???

Gosiaczku nikogo nie uraziłaś,napisałam po prostu jak to jest w moim przypadku.kuzynka z rodziny była już drugim w ciąży i takmi dobrze poradziła,ty idź dolekarza bo jesteś chora skoro nie masz dzieci.cholernie miłosłyszeć.a co do żołnierzyków hmm Justa nie mamy innego wyjścia ,mąż jest kierowcą więc widujemy się rzadko,choć ostatnio stara się i przyjeżdża co drugi dzień.ale w tym cyklu jadę razem z nim i będziemy tworzyć maluszka.

jak to łatwo powiedzieć,nie myśl o ciąży.jak człowiek wkoło siebie widzi same ciężarne,w rodzinie też non stop jakieś dzieci i te głupie pytania"a Wy kiedy""na co czekacie??to człowiek tym bardziej się nakręca i czeka tego dnia kiedy ta wredna @ nie przyjdzie.dziś drugi wieczór będzie z 1/2 tabl. szkoda tylko że bez męża,ale musi zbierać siły bo od soboty zaczynamy starania :)

Kochane ja po 1/4 tabl nie miałam żadnych skutków odczuwalnych,troszkę mdłości jednego dnia i nic więcej,na dziesiejszą noc idzie już polóweczka bromka więc zobaczymy.tak naprawdę to nie mamy czym się martwić,tableteczki są nam w stanie pomóc,moja kuzynka straciła już jednego dziecko i wie że może stracić jeszcze dwoje zanim jej się uda zostać matką-jakaś choroba genetyczna.mnie jeszcze pani gin dobiła w lutym słowami-"prosze panią z takim zgięciem macicy to ludzie kiedyś dzieci nie mieli "na usg prywatnie wszystko ok a tu poszłam do niej na służbę zdrowia i bokiem mi to wyszło ale nie poddaje się i będę walczyć dalej tym bardziej że wiem jak mąż bardzo chce mieć dzieci.milusich snów moje Kochane Kobietki.

heh ja właśnie w trakcie okresu i mam nadzieje że ta @ jest po raz ostatni:) mąż w trasie także zbieramy siły.Izula napisz koniecznie jak wyszedł Ci teścik . i znów wieczór i kolejna tableteczka bromka-oby tylko coś pomógł :)

witam.jestem tu nowa ,od soboty zaczęłam współprace z bromkiem,na razie jest ok,efektów ubocznych nie ma i mam nadzieję że nie będzie.biore po 1/4 tabl. wieczorem a później 1/2 tabl. i do następnej wizyty.mam nadzieję że tylko to nam pomoże :) bella nie martw się i nie nakręcaj się na źle,nie myśl o tym :)