Monis-miś

Aniu widzę że mamy podobnych mężów,mój tak samo mnie wspiera ,jest zawsze ze mną a ja mam żal do siebie że nie mogę dać mu maluszka choć nie wiadomo dlaczego. ja już zaczęłam 3miesiąc z ziółkami a efektów brak,także zaliczam się do przypadku na który nawet ziółka nie działają.

no właśnie Bella gdzie Ty się podziewasz? mój m to straszny zazdrośnik i cały czas kombinuje żebym tylko do faceta nie poszła-w sumie to i ja jakoś mam opory przed obcym chłopem z gołym tyłkiem latać ale pewnie życie zweryfikuje mi poglądy.

Stokrotka kochana gratulacje :) chyba ta jesień tak na Was dziewczyny wpłynęła :)

Marysiu co nas nie zabije to nas wzmocni :) wszystko będzie dobrze i zaświeci w końcu upragnione słoneczko. Mdaziusek jak pisałam z nią wczoraj to aż korciło mnie żeby napisać że jak ma się tak męczyć to na zabieg i przestanie,cholera od 3m-cy małżeństwo i już maluszek a ta mi tu biadoli i biadoli.

fajna rada od wszystkich lekarzy,rodziny i tak dalej-nie myślcie samo sie znajdzie.tylko jak nie myśleć jak co i rusz to nowe bobasy w rodzinie są. a moja kuzynka wczoraj znowu mi tu piszę jak ona się męczy tymi mdłościami,wymiotami-normalnie myślałam że laptopa pobije ze złości,ile bym dała żeby być w ciąży i nawet w ten sposób ją przeżywać,przecież to radość że poświęcasz się dla melństwa a nie męczarnia. a ja używam termometru geratherm,na allegro kupiłam.

Kochana to była wycieczka służbowa, mężuś kierowcą jest więc czasami jadę sprawdzić czy jakieś babsko mi to chłopa nie wyrywa :) do wawki teraz muszę zapisać się na monitoring bo u mnie to wszyscy niby prywata a i tak na szpital kierują a stamtąd mam kiepskie wspomnienia. miłego wieczorku kochane i weekendu zarazem :*

Stokrotka ależ Ci zazdroszczę...pochuchaj na monitor no może doleci do mnie :) żeby to było takie proste. a ja wróciłam z mężem z wycieczki i nareszcie kochane,cieplutkie łóżeczko. w niedziele powinna być @ więc czas się przygotwać w always ze skrzydełkami :(

Aniu kochanie wpisz może w translator łacińsko-polski na google. a ja postanowiłam zainwestować stówkę clearblue,może rozjaśnią mi umysł.

hmm myślałam że to tylko mnie przechodzi ochota na seks w połowie cyklu,czasami m docina mi że on to już sam nie wie czy ja chcę mieć dzieci czy nie,ale to takie szorstkie kochać się na zawołąnie,teraz,zaraz już. dziś ciotka mi mówi że synowa tak się męczy,bo źle znosi różne zapachy,ma mdłości a ja jej na to "wie ciocia co ,ja to mogę i w łazience przesiedzieć i poświęcić się dla maluszka a nie marudzić jeszcze.pomdli i przejdzie,wielkie rzeczy.

Stokrotka jak się czujesz? Bella a Tobie to może już starczy słońca,pięknej pogody,wracaj do naszej polskiej jesieni. Madziusek no pewnie że nowy cykl nowe szanse i trzeba je na maxa wykorzystać,a jakie testy sobie kupiłaś?ja to chyba wybiorę się na monitoring w nowym cyklu i zobaczymy co w trawie piszczy.

Justa rośnij wszerz ile wejdzie :) dla maluszka wszystko.moja mama przytyła w ciąży 26kg,ja jestem jedynaczką bo rodzice mają konflikt serologiczny i bali się starać o drugiego upierdliwego bobasa :) kiedyś były w rossmanie takie fajne testy a teraz tylko paskowe,z allegro owu nie pokazały a rossmanowskie tak.a teraz chyba zafunduję sobie clerblue,choć sporo kosztują.

Heh kobietki przez myśl by mi nie przeszło że będziemy mieli prblem,miało być tak pięknie. a ziółka piję i ja już drugi miesiąc i co zauważyłam-że odkąd nie biorę bromka i piję ziółka zero bólu piersi,tylko przed samym okresem.owulacja chyba jest,bo i śluz i tempka ok.a czemu się nie udaje??wola opatrzności. a stosowałyście może testy clerablue owulacyjne oczywiście???są dość drogie po 7szt 109zł,ale są to testy elektroniczne.

Aneczka tulę bardzo mocno :* i jestem z Tobą myślami. dzwoniłam dziś do invimedu bo mają bezpłatne konsultacje ale niestety nie było już wolnych miejsc. próbuje psychicznie się nastawić na badanie drożności bo lekarka pow że jesli po pół roku nic to jeszcze to się zostanie.

pisałam już wcześniej co mój M pow na temat adopcji,a to jesgo słowa:dzieci będziemy mieli na pewno dwoje,jedno adoptowane a drugie urodze sama" ale ja też jakoś nie mogę się przekonać do adopcji choc nigdy nie mów nigdy.

Madziusek to że wyniki są w normie to powinnyśmy się cieszyć bo lepiej nie chorować,ale z drugiej strony nie ma też od czego się leczyć.ja ostatnie dwa miesiące współpracuję z ovufriend ale na razie efektów brak.a co do wygody to i ja to już kilka razy słyszałam że wy dzieci nie macie to Was stać na wczasy,nie macie tych wydatków.ale chodzenie po prywatnych gabinetach też kosztuje,ale ja im zawsz przytakuje.

no właśnie Madziusek , może nie każdy dzieci mieć musi?tylko dlaczego akurat my? zobaczcie jakie scenariusze pisze nam życie,może czas w końcu odpuścić i cieszyć sie życiem??heh znów będzie wieczór łez...

heh dziewczyny a ja podłamałam się,wczoraj dowiedziałam się że kuzynka w ciąży,w czerwcu wzięli ślub i hoop jest już,a my?....3lata minęły i nadal cisza :(

Kejtinarapie spokojnie,najpierw przyzwyczaj organizm do bromka i nie stresuj się.każda z nas jest inna i inaczej toleruje bromka,ja np.nie miałam żadnych skutków ubocznych.

Bella a czytałaś na forach o tej szczepione i staraniach??może tam dziewczyny coś Ci podpowiedzą. a ja darowałam sobie badanie prl bo w 21 dc tak jak robiłąm wczesniej to nie ma chyba sensu.pije swoje ziółka i czekam...cierpliwie czekam.

to ja się podłączę do "jestemfit" i dorzucę pytanie-kiedy badać prl ?

Strokrotka gratulacje kochana,bardzo się cieszę i zazdroszczę jednocześnie,ale może ta jesień dla staraczek będzie owocna:)

Bella to ja już życzę wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :) mój m dopiero dziś wraca do domku po tygodniu więc myślę że stęsknił się za żonką :P no właśnie poświęcamy pieniążki na lekarzy,na badania i nadal nic nie wiemy i pozostaje nam czekać...

Gocha miałam dokładnie ten sam problem i też dostałam bromek,trułam się nim bo po tabletce prl była podwyższona,ale druga lekarka kazała odstawic,fakt poszła prl do góry a teraz nie wiem,17 badanie więc napiszę jak to wyszło.a jakie Ty masz zrobić badania??bo mi mówiła jeszcze że jak będzie utrzymywała sie wysoka wartyość prl to do szpitala no dobowy monitoring prl.

mnie piersiątka bolały po owulacji do okresu,jak zaczęłam brać bromek bolały cały cykl,a jak odstawiłam to zapomniałam że je mam :P no poza tym jednym cyklem kiedy prl była 50.

Jestemfit witaj i czekamy na wieści. a co do dzieciaczków,to chciała bym żeby urodziło się w czerwcu,tak jak ja i mój m.w sumie to nieważne kiedy,oby tylko zdrowe :) może to głupie ale ja czekałam najpierw na świąteczny prezent,później może w rocznicę ślubu,później urodziny m ale widać maluch sam zdecyduje kiedy i będzie to niespodzianka.