Nie ma kresek. Obawiam się, że karta graficzna Ci się jebie, sarna. Czy cuś w tym stylu, nie znam się, ale podobnie skończył mój świętej pamięci laptop. Pozapisuj sobie w te pędy ważne dokumenty i foty na dysku zewnętrznym.
Wysłałam swoje dwie miłości na dłuuuugie zakupy, a sama się obijam w wyrze. Laptop na kolanach, psia zaśliniona morda na ramieniu, na stoliczku przy łóżku piwo i chipsy o smaku wasabi - reflektuje któraś? :)