Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aniolek2404

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aniolek2404

  1. Czekam na dziecko, nic sie nie przejmuj waga, na pewno jest wszystko dobrze. Ja przez cala ciaze ani grama nie przytylam,a nawet schudłam 7kg :) i mój synek jest zdrowiutki :)
  2. Pat ja miałam zakładany krążek w 21 tyg i miałam do dnia porodu,i wszystko było dobrze.
  3. Mlo a co do piersi to mi wogole nie urosły a nawet troszkę się zmniejszyły ale to dlatego ze schudlam i niestety nie karmiłam piersią,no ale u Ciebie moze być inaczej,bądź dobrej mysli
  4. Moonziet wszystko zależy jak duży będzie maluszek :) szymus mial 2520g i niby 51cm wg mnie mial mniej :)teraz nie problem z zakupem ciuszków jakby co to w kazdej chwili możesz dokupić :). Mlo jesli mogę doradzić w sprawie wózka to my kupiliśmy mutsy transporter podoba nam się ,jest lekki ,super się prowadzi, szybko się składa, dosc duzy kosz na zakupy(tylko trochę nisko bo jak wyższy krawężnik to się ociera), jak bym miała teraz wybierać wózek to bym patrzyła na wielkość gondoli bo Szymek ma pol roku i w kombinezonku za duzo luzu to nie ma a zima jeszcze przed nami.
  5. Witajcie :) Sylwiatko ja kupiłam wszystkiego po 3-5 par rozm 56 i 62 ale troszkę minęło zanim je ubralam bo nasz okruszek urodził się mały i musiałam wszystko dokupić w rozm.50 :) wiec różnie bywa. Za 10dni Szymek ma pol roczku i nosi rozmiar 62 ale powoli zaczynamy 68 :) A tak ogólnie to u nas wszystko dobrze Szymek zdrowy :) wazy 6900g :)kochany śmieszek z niego,uwielbiam go jest cudny,ladnie nam sypia od 18 do 3-4 :) i o 6 pobudka a w dzien ze spaniem roznie bywa :)dziewczyny warto walczyć i wierzyć :) a wszystko bedzie dobrze Gratuluje nowych kreseczek :) i za kazda z osobna trzymam kciuki :) cieszę się ze brzuchatki maja się dobrze :) Pozdrawiam goraco
  6. 9 tygodni, odeszły mi wody i szybko szpital,maluszkowi zaczęło zanikać tetno i szybko cc pozniej się dowiedziałam ze Szymus byl owinięty dwa razy pepowina. A w szpitalu byliśmy 9 dni w tym pierwsze 4 dni Szymek leżał w inkubatorze.
  7. Witajcie Mala gratulacje :) dbajcie teraz o siebie i jak najmiej stresu,szczęśliwych miesięcy życzę,trzymam kciuki :) 9 tygodni trzy godziny przed porodem jak lekarz mnie badal to powiedział ze dziecko wazy mniej więcej 3000g a Szymus urodził się z waga 2520g był to 35tydzien :) Cieszę się ze wszystkie fasolki pięknie się rozwijają :) U nas wszystko dobrze,w sobote mamy Chrzciny :) Szymus zaczyna sie uśmiechać jak do niego mówimy,taki radosny nasz kochany smieszek :) mieliśmy etap kolek,ale juz jest lepiej. W dzień juz tak duzo nie śpi,uwielbia jak się do niego mówi :) Pozdrawiam i trzymam za was kciuki :)
  8. Witajcie :) Dziewczyny które się starają bardzo dobrze was rozumiem to czekanie na dwie kreski jest straszne i jak mijają kolejne miesiące i nie ma tych kresek to szlak trafia i wtedy stajemy się nie dożycia,ale kochane wierze ze każdej się uda,musicie podejść do tego wszystkiego na luzie wiem ze łatwo mówić ale tak trzeba,wszystko zależy od naszej psychiki wiem po sobie,jak przez 3miesiace liczylam dni plodne i nie wychodziło,kolejny miesiąc powiedziałam sobie koniec liczenia kochaliśmy się co drugi dzien(wtedy jest szansa ze trafi się na dni plodne) i od razu się udalo,trzymam za was kciuki mam nadzieje ze szybko zobaczycie wymarzone dwie piękne krechy A ciezaroweczka życzę jak najwięcej spokoju,i radość z brzuszka,wszystko bedzie dobrze,choć na pewno kazda z was boi się o maleństwo ale to normalne kazda mamia tak miala,ja cala ciążę się bałam ale dlatego bo cały czas coś się u mnie działo jak nie brudzenie do 20tyg pozniej skracanie się szyjki i w 21tyg zakładanie krążka na szyjkę,cały czas w strachu a w 31tyg skurcze ale od 28tyg powoli zaczynałam się cieszyć ciaza wiedziałam i wierzyłam ze teraz moje maleństwo ma coraz większe szanse na przeżycie i udało się 35tyg poród i tak o to mam cudownego synka :) A u nas dzień za dniem leci,nawet nie wiem kiedy dni mijają tak strasznie szybko czas mija przy okruszku :) dzisiaj Szymus kończy 2miesiace jest kochanym anioleczkuem,jestem w nim zakochana :) tydzień temu bylismy na szczepieniu bylo troszkę płaczu i była pierwsza łezka Szymusia i ważył 4100, rosnie nam synus jak na drożdżach,mamy problem z brzusiem chyba kolki ale juz stosujemy kropelki i kupiłam butelkę antykolkowa mam nadzieje ze pomoże a tak po za tym to wszystko dobrze synek zdrowy :) Trzymam mocno kciuki za was wszystkie :) buziaki pozdrawiam
  9. Dentist gratulacje :) duzo zdrówka dla was,pozdrawiam buziaki
  10. 9 tygodni dla mnie po cc najgorszy był pierwszy tydzień nie wiedziałam jak mam wstać z łóżka taki bol, bol brzucha odczuwałam przez jakieś 3tygodnie zwłaszcza właśnie przy stawaniu z łóżka. Ale przy dziecku nie ma czasu nawet myśleć o bólu. Teraz jestem 7tyg po porodzie i już nie pamiętam ze miałam cc tylko podbrzusze takie odretwiale ale to normalne tak można miec przez kilka miesięcy. A tak na marginesie mój synus pięknie rosnie,waga ładnie przybiera:) wczoraj kończył 7tygodni i juz ma za soba pierwsza wizytę u stomatologa mial usuwany zabek (ruszał się) bo nie pamiętam czy wcześniej pisałam mój synek urodził się z zabkiem :) PS no to porobiło się z kafe,ale przy dziecku naprawdę nie ma sie nawet czasu myśleć o kafe a gdzie jeszcze pisac. I racja ze tutaj jest teraz nowa grupa dziewczyn i pisało sie tutaj ale bez odezwu. Mlo jak pisałam ze urodziłam to nawet nie pogratulować a teraz masz pretensje ze "mamuśki" sie nie odzywaja
  11. Waiting wspaniala wiadomosc:) gratulacje. Dużo zdrówka dla was buzka
  12. Witajcie kochane W czwartek o 21:45 przez cc przyszedł na świat Szymus urodził się w 35tyg jako wcześniak leży w inkubatorku moze jutro wyjdzie z niego wazy 2500 i mierzy 51cm. Jest cudowny
  13. Ciągle martwiaca zacznij się cieszyć ciaza,bo takim stresem szkodzisz tylko sobie i dziecku. Kazda kobieta ciążę przechodzi inaczej i nie możesz tak myśleć ze wczoraj wymiotowalac a dzisiaj już to ze jest coś nietak. Objawy jedna ma cały czas a inna tylko co jakiś czas. Ja wogole nie miałam wymiotów,piersi raz bolały raz nie,tak samo raz byłam senna a innego dnia nie. Musisz zmienić nastawienie wiem ze to ciężko ale jak tylko bedziesz myśleć o najgorszym to daleko nie zajedziesz. I ciesz się ze masz tak często wizyty to tylko dla waszego dobra. Pamiętaj ze stres wpływa na dziecko,a wiec glowa do góry. Będzie dobrze i już nie długo bedziesz tulić malenstwo:)
  14. Dentist termin mam na 20sierpnia,ale moja p.doktor powiedziała ze będę rodzic na początku sierpnia,bo ona pozniej idzie na urlop. Chyba ze coś zacznie się dziać to koniec lipca.
  15. Witajcie:) Aga ja byłam u kontroli po 2 tygodniach. Doris u mnie chyba wszystko dobrze,wczoraj miałam ktg i zero skurczy,we wtorek mam wizytę i przed wizyta też idę na ktg. Ogólnie czuje się dobrze,tylko nie raz pobolewa mnie brzuch,ale to chyba normalne. Mały strasznie szaleje:) Pozdrawiam :)
  16. Witajcie:) Aga ja byłam u kontroli po 2 tygodniach. Doris u mnie chyba wszystko dobrze,wczoraj miałam ktg i zero skurczy,we wtorek mam wizytę i przed wizyta też idę na ktg. Ogólnie czuje się dobrze,tylko nie raz pobolewa mnie brzuch,ale to chyba normalne. Mały strasznie szaleje:) Pozdrawiam :)
  17. e-de ja we wtorek mam wizytę to będę się pytać kiedy wyciągnie mi krążek,ale czytałam ze najczęściej robi się to w 36 tygodniu,to juz blisko:) i podejrzewam ze też będę w szpitalu,różnie bywa.
  18. E-de jak tam założyli ci krążek? Jeśli dobrze pamiętam to miałaś miec założony
  19. 9 mama aniolka super ze się odezwalas :) i super wiadomość gratuluje fasolki:) niech rosnie zdrowo
  20. Sista nie możesz tak pisac,zakazujemy ci. Pamiętaj wszystko zależy od naszej psychiki,nie myśl o tym w taki sposób staraj się wyluzować wiem ze to ciężko ale staraj się. Pamiętam jak 9 tygodni też się zamartwiala była zdololowana i zobacz udało się,na wszystko przyjdzie czas,wiadomo kazda z nas marzy o 2kreskach żeby pojawiły się jak najszybciej ale tak się nie da. Jednej udaje się szybko a inne niestety muszą czekać. Ja po pierwszym poronieniu też szybko zobaczyłam kreski,po drugim trwalo dluzej a jak przestałam liczyć dni plodne podeszłam na luzie to od razu sie udało. A wiec sista glowa do gory,juz nie długo napiszesz nam o kreseczkach :)
  21. Witajcie Super ze po wizytach wszystko dobrze:) niech fasolki rosną zdrowo :) i proszę mi się nie zamartwiać,wszystko bedzie dobrze :) Jeśli chodzi o wagę to ja się strasznie bałam ze przytyje 20kg bo juz przed ciaza miałam nadwagę,tym bardziej ze cały czas leze(moze było z 5tygodni gdzie mogłam wyjść na spacerek)a tu niespodzianka schudłam 7kg (i taka waga na razie się utrzymuje) pewnie też przez to ze od początku zero słodkiego bo cukier podwyższony. Teraz juz się nie martwię waga,ważne ze dziecko prawidłowo przybiera,Szymus wszystko zabiera mamusi :) brzuszek rosnie a reszta chudnie :)
  22. E-de nie martw się,wszystko bedzie dobrze. Ja też mam cukrzyce i cały czas się pilnuje z dieta i wszystko jest ok. A jesli chodzi o krążek to też mam go,założono mi go juz w 21 tygodniu i jest dobrze. Teraz na ktg zapisały się skurcze ale już bliżej porodu, u mnie zaczyna się 32tydzien
  23. Witajcie :) melduje się i ja Kochane trzymam mocno kciuki za wasze fasolki,niech zdrowo rosną, dziewczyny i jak najmniej stresu,wierze ze tym razem wam sie uda i niech szybko leca tygodnie:) A ja we wtorek miałam ktg i zapisały się skurcze:( wczoraj miałam wizytę i na te skurcze mam brać leki i leżeć,strasznie się leży w takie upały. A mój Szymus ładnie rosnie wazy 1800g i wszystko jest dobrze. Od dzisiaj zaczynam liczyć ruchy dziecka i raz w tygodniu mam robić ktg. P.doktor mówiła żeby wytrzymać do 35-36 tygodnia to już mi mało zostało. Jak pomyśle o porodzie to zaczynam się bać,ale i też nie moge się doczekac:) Brzuchatki piszcie jak się czujecie,jak znosicie upały? Mamuśki co u was jak wasze skarbusie? Pozdrawiam i sle buziaki
  24. Doris Wiktorek wie ze tatuś juz w domku to teraz grzecznie będzie siedzieć u mamusi w brzuszku i na dzień taty zrobi tatusiowi prezent:) A ja od soboty siedzę sobie na działce,cały dzień na świeżym powietrzu czuje się bardzo dobrze,tylko po zastrzyku zrobił mi się większy zrost i trochę boli zwłaszcza jak mały zacznie w ten zrost kopać. jutro jadę do domu bo przychodzi położna a w środę mam wizytę,już nie moge się doczekac:) A w sobote idziemy do kuzynki na wesele:)
×