Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Iraf

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Iraf

  1. Mam problem z zaakceptowaniem tego, że jakiś lekarz może się po prostu "nie zgodzić" na coś, co dotyczy mojego ciała. To powinna być decyzja tylko i wyłącznie kobiety, a lekarz powinien tylko służyć radą i informować o możliwościach, jakie ma kobieta. Bo jeśli cokolwiek się stanie to czy to lekarz ponosi konsekwencje? Nie. To rodzice ponoszą pełną odpowiedzialność. Widać po ostatnich przypadkach jak to lekarzom zależy na życiu i zdrowiu kobiet ciężarnych i ich dzieci... Poza tym już sama ciąża jest stresująca a co dopiero poród i możliwe komplikacje. Są kobiety, które chcą rodzić "naturalnie" i są takie, które wolą z różnych przyczyn cc. Decyzja powinna należeć do kobiety, koniec kropka. A dyskusja o wyższośc***orodu sn nad cc lub odwrotnie nie ma sensu.
  2. Fasolka2013 - Pozostaje mi życzyć Ci powodzenia:) Ja jestem bardzo zadowolona z kliniki i gdybym drugi raz rodziła to tylko tam (m.in. właśnie poprzez zmniejszenie ryzyka).
  3. Jak dla mnie to ryzyko jest większe właśnie w państwowym szpitalu. Jeśli do końca ciąży wszystko było z dzieckiem ok, to nie ma chyba powodu do obaw. Są natomiast powody do obaw w szpitalu państwowym, bo np. mogą zwlekać z cc a skutki niedotlenienia są znane. Do tego traktowanie kobiety i dziecka w państwowym szpitalu jest tragiczne, a na Zamenhofa to jak pobyt w spa:)
  4. jjusta - gratulacje:) Życzę wam mało ulewania, mało kolek, w miarę przespanych nocy i dużo szczęścia:)
  5. Zobaczymy jak mi się uda to rozwiązać. Napiszę jak coś się wyjaśni. Moja też nie ma żadnych dodatkowych szczepień i zdrowa jak rybka:) Może teraz na jesień coś złapie. Przeraża mnie to, że lekarze oszukują pacjentów. Mi np. powiedziano, że po tej szczepionce żadne dziecko na świecie nie miało powikłań...
  6. Zobaczymy jak mi się uda to rozwiązać. Napiszę jak coś się wyjaśni. Moja też nie ma żadnych dodatkowych szczepień i zdrowa jak rybka:) Może teraz na jesień coś złapie. Przeraża mnie to, że lekarze oszukują pacjentów. Mi np. powiedziano, że po tej szczepionce żadne dziecko na świecie nie miało powikłań...
  7. http://www.stopnop.pl/aktualnosci1/131-wlochy-wygrane-odszkodowanie-za-autyzm-poszczepienny
  8. Tak, ja nie chce w ogóle szczepić, ani mmr (szambo) ani priorixem. Szukam sposobu, żeby tego uniknąć i nie mieć problemów. A w ogóle znalazłam ciekawe artykuły: http://www.stopnop.pl/aktualnosci1/163-usa-odszkodowanie-autyzm
  9. Jaki znacie sposób na uniknięcie szczepienia? Mówię o świnka, odra, różyczka. Jakaś znajoma pielęgniarka/lekarz?
  10. jjusta - naprawdę nie musisz nic brać dla maluszka:) Nie kąpią (chyba, że dzidzia zrobi wielką kupkę), żeby nie zmyć naturalnej flory bakteryjnej. A nawet gdyby kąpali to i tak nie musisz nic brać. Opieka tam jest rewelacyjna. Ja osobiście nie spotkałam żadnej niemiłej pielęgniarki. Gdybym chciała mieć jeszcze jedno dziecko to będę rodzić tylko tam, nawet jakbym miała jechać kilkaset km, które teraz dzielą mnie od Białegostoku.
  11. Gość powyżej ma rację. Jedź do szpitala i powiedz, że źle się czujesz. 3maj się (może nie ciepło). Ja mam jutro urodziny, może urodzisz 30 lipca:)
  12. naturalność2013-skoro nie rodzisz na zamenhofa tylko na warszawskiej to idź tam do lekarza po skierowanie. Wtedy też i wizyta u ginekologa będzie bezpłatna.
  13. nutelko, zawsze tak zwracasz uwagę na poszczególne słowa? Czasem trzeba zobaczyć całokształt, kontekst. Czytam ze zrozumieniem i dlatego uważam, że tamta sytuacja wynika z tego, że szwagierka zaniedbała a nie nie wiedziała, że jest w ciąży. Ale jeśli wszystko jest spoko, to poradźcie jej do jakiego lekarza ma się zwrócić... Forum umiera bo albo padają pytania, na które nie ma odpowiedzi albo jakaś gościówa naskakuje na mnie, bo mam takie a nie inne zdanie na dany temat. Jakoś nie widzę tu od kilku miesięcy rozmów. M.in. dlatego że takie gościówy przychodzą i marudzą, że to jest temat o Zamenhofa a nie o jedzeniu, przewijaniu, lekarzach, ubraniach itd. Ale oczywiście to ja sieję zamęt... Na szczęście w Polsce panuje jeszcze wolność słowa:)
  14. Na szczęście tylko ja wydaję sądy nie znając całej sytuacji;P Nie wydaje mi się natomiast, że wszystko jest w porządku jeśli do 4. miesiąca ma się miesiączkę i właśnie to napisałam wcześniej. A wpadka jest tak czy siak nieodpowiedzialnością. Inna sprawa czy ludzie staną na wysokości zadania czy nie. Osoba, która prosiła o lewe zaświadczenie pisała o sytuacji, która wygląda na zaniedbanie/lenistwo a nie na jakiś szczególny przypadek, że nie wiedziała o ciąży. I tak, uważam, że takie sprawy jak dziecko należy zaplanować i nie widzę w tym nic nudnego. I to niby ja uogólniam nutelko...? Ale skoro uważasz, że jestem taka nudna to Twoja sprawa. Widocznie bardzo dobrze mnie znasz bo przecież nie wydajesz sądów nie znając sytuacji;P
  15. Zaspokoję Twoją ciekawość, że owszem, wiedziałam o ciąży od razu,ok.3tc. Jeśli to jest oznaka, że należę do jakiejś wszytskowiedzącej grupy ludzi to powiem Ci, że bardzo się cieszę z tego powodu:) Szkoda, że forum umiera:(
  16. Tak się składa, że staram się wszystko robić z głową i planować. W obecnych czasach wpadki oznaczają albo ogromnego pecha albo głupotę. Na tym między innymi polega odpowiedzialność-kontroluje się swoje życie. Nie potrzebowałam i nie potrzebuję żadnych testów. Ciąże/dzieci powinny być planowane i pielęgnowane. Ależ Tobie gościu przeszkadzam. Na Twoim miejscu w ogóle nie wchodziłabym na te forum. Jeśli chodzi o 3 miesięczny okres podczas ciąży to tak, słyszałam o takich dziwnych przypadłościach, ale każdy taki przypadek oznaczał jakieś problemy/choroby. Może i stąd wynika Twoja złość, bo masz jakieś problemy? Jak tam Twoje dziecko? Bo moje ma już sześć ząbków, biega, tańczy (i je pomarańcze) :)
  17. W ogóle nie rozumiem jak kobieta może tak zaniedbać ciążę, żeby mieć problem z becikowym.
  18. Ale jestem zła i niedobra:) Masz coś konkretnego do napisania? Wstyd to może być mamie, że syna źle wychowała. Ehh, forum zanika:(
  19. Gościu - zawsze lubiłam być taka nienormalna;) I jeszcze jedno, wcale nie musisz mnie tolerować. Jeśli chodzi o moje dziecko to mamy kolejne sukcesy - od kilku dni samodzielnie chodzi. I dzięki za troskę:) Pozdrawiam.
  20. Juliannaa - nie ma takich słów w języku polskim jak: "chciała bym", "w wstecz" (tego wynalazku jeszcze nie spotkałam do tej pory), "mógł by", "była bym". Do tego istnieje coś takiego jak interpunkcja - fajna sprawa, musisz sama spróbować. Pozdrawiam.
  21. monisiak200000 - dzięki za wskazówki:) Moja ma podobną dietę, ale nie daję jej jeszcze drożdżówek. Postaram się jej dawać więcej owoców. Godzinowo w zasadzie mamy tak samo. Za to jest dość wysoka jak na roczek (ubranka mam na 86 i 92cm) i waży 11kg. Nie jest ani gruba ani chuda tylko wygląda na starsze dziecko:) Podoba mi się wasza dieta i wprowadzę w mojej kilka zmian. Dzięki:)
  22. Hej. Temat trochę ucichł. Powiedzcie, co jadły wasze maluszki jak miały roczek. Moja ostatnio zrobiła się dość wybredna. Mogłybyście powiedzieć mi ile razy i co powinno jeść roczne dziecko?
  23. 300zł to bez różnicy? To ja poproszę takie 300zł na konto:) Chętnie przyjmę je od tych, dla których to nie tak dużo;)
  24. Czyli wszystko zależy od szczęścia... A jak ktoś będzie miał pecha to niektórzy powiedzą coś w stylu "Bóg tak chciał"... Jasne, męczmy się, na pewno to dla dobra dziecka... Piszesz, że położna się zaśmiała i wątpiła, że cierpisz - naprawdę, bardzo profesjonalne podejście, takie współczujące i podtrzymujące na duchu. Właśnie w państwowych szpitalach dzieją się najgorsze rzeczy i coraz częściej możemy o tym usłyszeć w mediach.
×