Iza1508

Asia ja właśnie też mam elektronicznego i dzięki niemu udało mi się rzucić fajki. U mnie nie chodzi o sam głód nikotynowy bo tego już się pozbyłam dawno tylko o prawdziwego, wstrętnego papieroska i cały rytuał który temu towarzyszył :D Trzymam się dzielnie i czekam aż będę mogła. Długo i dużo paliłam a dopiero starania o dziecko spowodowały, że chciałam rzucić. Wstyd się przyznać ale nigdy wcześniej nawet nie próbowałam się pozbyć tego nałogu;/

Cześć Dziewczynki :) U mnie dużo pracy tak, że wczoraj padałam na nos. A niby na urlopie jestem :P Jopka wysyłałam kiedyś Angel link do fajnego kalkulatora: http://parenting.pl/kalkulator-ciazy-porodu.html Co do tych wiaderek to faktycznie fajna sprawa tylko ja się pytam dlaczego to wszystko takie drogie ;/ Jakbym chciała każdą "zachciankę" zakupową zrealizować to chyba bym musiała wziąć kredyt :D Asia, fajne to urządzenie ale podobnie jak wiaderko- za drogie. Niestety mnie nie stać na takie "gadżety" :( Co do picia wina to Wam powiem, że też słyszałam, że w malutkich ilościach można (koleżanka miała niskie ciśnienie i piła) ale ja od listopada nie zamoczyłam nawet ust w żadnym piwku czy winie. Po prostu mnie nie ciągnie. Za to nie palę już od grudnia i teraz mam kryzys ale to pewnie przez to czekanie ;/ Jakoś sobie muszę dać radę :)

Fabi gratulacje. My już mamy bliżej. Pisałam Wam kiedyś, że muszę zacząć rozglądać się za rzeczami dla małej. Szukając aspiratora do nosa natrafiłam na takie coś: http://allegro.pl/wiaderko-do-kapieli-tummy-tub-i2385895051.html Myślałam o zakupie normalnej wanienki ale powiem Wam szczerze, że to wiaderko mnie zainteresowało. Zdziwiona jestem tylko bo wszędzie trąbią, że niemowlęta należy "utrzymywać" w pozycji poziomej i nie powinno się ich sadzać wcześniej niż same zechcą to zrobić. Używała któraś z mam czegoś takiego? Co o tym Dziewczyny myślicie?

Dzień dobry, Ale u nas cicho było wczoraj.... Nawet na pogodę nie można zwalić winy bo było zimno i deszczowo :D Asia pierwsze ruchy poczułam w 18tc. Później był "spokój" ale tak regularnie ok 20tc i chyba ok 22tc poczuł mój M. Teraz śmiać mi się chce bo czasami przykłada rękę i mała sie budzi. Mówiłam mu, że mam nadzieję, że jak się urodzi to mam nadzieję, że nie będzie specjalnie jej zaczepiał :D W sumie to mogę się pochwalić że dzisiaj zaczynam 30tc :) Miłego dnia dziewczyny. Jak znajdę chwilę to się jeszcze dzisiaj odezwę.

Angel też tak myślę i na to liczę:D Widziałam na wątku czerwcowym, że Plimka urodziła. Fajnie ma.... Dziewczyny jestem już spakowana i gotowa do wyjazdu:) Jeszcze 2h i uciekam. Odezwę się wieczorem

Angel to pod tym względem masz super. Ciuszki pewnie dostanę od rodziny tzn mam nadzieje, że zafundują :D Cisza dzisiaj na naszym forum. Asia też się nie odzywa. Jakbyście miały dziewczyny linki do fajnych rzeczy to wklejajcie :) Jak zacznę szukać to też będę podsyłać.

Angel ja tak samo ale mam mały problem bo nasi znajomi nie mają jeszcze dzieci :D Mało tego, przyłapałam się ostatnio, że nie mam jakiejś szczególnej chęci żeby robić zakupy. Najlepiej żeby mój M wszystko kupił a ja bym chciała tylko już małą przytulić i więcej mi do szczęścia nie potrzeba. Jak mu to wczoraj powiedziałam to stwierdził żebym się nie przejmowała bo to chyba wynika ze znużenia i tego, że ciągle odliczam kiedy mała będzie z nami :D Na początku to pamiętam, że nie mogłam się doczekać kiedy będę mogła te wszystkie rzeczy wybierać i kupować. Łaziłam po sklepach i oglądałam :)

Dziewczyny, co do wózków to się jeszcze nie rozglądałam. W sumie dwie znajome proponują żebym sobie od nich wzięła ale jakoś nie jestem przekonana. Myślę nad zakupem jakiegoś używanego w dobrym stanie. Łóżeczko dla mnie musi być nowe i najlepiej z szufladą. Muszę się wybrać na rekonesans ale ciągle albo nie mam czasu albo za gorąco:) Asia fajnie masz, że możesz sobie wybrać bo ja słyszałam że bliźniaki rodzą się przeważnie przez cc. A myślałaś już o tym? Tzn co byś wolała. Jak tak czytam to oba porodu mają dużo plusów i minusów ale Ty masz utrudniony wybór bo jedno dziecko urodzić jest ciężko a co dopiero dwoje:) Maryjka, w jakim wieku jest Twoje starsze dziecko i w którym tyg jesteś? Ja nie robiłam genetycznego w III trymestrze bo wszystkie te badania i usg wcześniejsze mnie uspokoiły :)

fabi784 właśnie jeszcze nie. Tzn kompletnie nic nie mam. Ani jednej rzeczy :D I zaczynam się trochę stresować bo pod koniec czerwca trzeba będzie naleźć sklep i się zaopatrzyć. A co Ty już masz? Łącznie z takimi drobiazgami jak szczotka do włosów itd?:)

Może się jeszcze odezwie dzisiaj :) A swoją drogą zaczynam pomału się denerwować bo pasuje zacząć coś kupować a z takich drobiazgów zrobi się kwota, która przyprawi o zawrót głowy. Niestety nie odkładałam żadnej kasy a to błąd :D

O wodzie nie słyszałam-kuzynka była dwa razy. Ale skoro w tym roku Egipt odpada to w przyszłym roku lub za dwa lata już we trójkę pojedziecie :D I to jest właśnie fajne w ciąży :) Chyba Ci trochę zazdroszczę bo z tego co napisałaś będziesz miała pomoc a ja tutaj sama w Krk będę.

Angel to współpczuję Twojemu portfelowi ;/ Ale na "pocieszenie" Ci napiszę, że to dopiero początek wydatków więc szukaj lekarza, który przyjmuje też na kasę chorych.

Dziewczyny co tutaj taki spokój? Udało mi się wczoraj dokończyć pracę więc dzisiaj mam więcej wolnego czasu :) Co słychać? Jak samopoczucie? Wybieram się na tygodniowy urlop w rodzinne strony i nie mogę się jutra doczekać :)

Dziewczyny, właśnie o tym mówie. Niech każda z nas robi to co uważa za słuszne. A co do cc to jakoś mi się nie wydaje, żeby to taka "fajna" sprawa była później z powrotem do życia. Wypowiadają się tak tylko osoby, które nie mają o tym pojęcia. Zresztą gdyby poród w jakiejkolwiek formie był "fajny" to po co komu np znieczulenie? Także uszy do góry i nie przejmujemy się komentarzami. Będzie co ma być. Biorę się do pracy bo pół dnia z Wami na forum spędziłam :D

krakuska123 też tak właśnie słyszałam :)

Asia faktycznie fajna ta poduszka więc ja bym kupiła na Twoim miejscu bo by Ci to zycie ułatwiło:) Angel po pierwsze nie przejmuj się tym karmieniem. Zobaczysz jeszcze jak będzie i możesz zmienić zdanie tysiąc razy. Pewnie pierś lepsza ale moim zdaniem szczęśliwe dziecko to dziecko które ma szczęśliwą mamę. Dlatego ja myślę o mieszanym. Pamiętaj, że nikt Ci nie może narzucić swojego zdania i zrobisz jak będziesz chciała. Karmienie nie jest wyznacznikiem tego jaką będziesz mama :)

Pax ja też myślałam o Ujastku ale w końcu jestem nastawiona na Rydygiera pod warunkiem, że się tam w końcu wybiorę i zobaczę. Co do pierwszego szpitala to właśnie opinie o których słyszę to, że dobry szpital więc dużo pacjentek chce tam rodzić ale niestety z opieką dużo gorzej. Mają chyba za dużo chętnych i za mało personelu tak mi się wydaje. KASSSSS pisała z nami chwilę i tam ma rodzić lub już urodziła. Może napisze świeżą opinię. A o Narutowiczu też dziewczyny się właśnie pozytywnie wypowiadały :) Zazdroszczę, że masz tak mało czasu na podjęcie decyzji ;) Asia daj link do tej poduszki. Ja kiedyś na allegro widziałam taką do spania i do karmienia na później. Chyba ok 70zl kosztowała.

Dziewczyny widzę, że się rozumiemy w tym temacie:D Najgorzej jak ktoś Ci na siłe coś chce narzucić. Ja wtedy tym bardziej pokazuję "rogi" Też mi wszyscy mówią, że zmienię zdanie jak zacznę karmić ale jak na początku mnie to drażniło tak teraz to olewam. Zobaczę jak będzie :) Asia właśnie sobie wyobraziłam jak cały dzień siedzisz i karmisz-okropnie mnie to rozbawiło także dzieki za endorfinki :D A tak poważnie to Ty będziesz miała naprawdę pod tym względem ciężko i będziemy Ci kibicować o ile znajdziesz chwilę żeby z nami popisać :) Podwójne szczęście i podwójne obowiązki. Ja miałam kilka malutkich wycieków z lewej piersi co kilka tyg ale to podobno o niczym jeszcze nie świadczy :)

Asia super, że badanie było dokładne i rozwiało wszystkie Twoje wątpliwości. Ja właśnie to połówkowe bardzo dobrze wspominam. Pamiętam nawet jak się wzruszyłam :) Imiona też śliczne :) Krakuska123 chyba mamy do tego tematu takie samo podejście :) Mi z tym karmieniem właśnie o to chodzi, że każdy ma prawo mieć własne zdanie ale każda z nas sama podejmuje decyzje i nikt nie powinien tego negować. Naczytałam się krytyki zarówno na mamy karmiące mm jak i piersią i Wam dziewczyny powiem, że okropnie mnie to drażniło. Moja "teściowa" pewnie jak się dowie o karmieniu mieszanym to bedzie znowu wielkie halo ale kij jej w oko ;] Moje dziecko, moje ciało, moje wybory :D

Powiem Wam dziewczyny, że ja na temat karmienia nie mam zdania. Tzn niech każdy robi co chce. Też mi się wydaje, że pierś jest ważna i że nawet jest lepsza od mm ale z drugiej str na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że jak wcześniej napisałam moja mama nie miała pokarmu więc jestem butelkowym dzieckiem i na nic nie mogę narzekać. Sama mam zamiar stosować karmienie mieszane do 6m-ca o ile ten pokarm będzie. Jeśli nie, to nie będę sobie rwać włosów z głowy :) Wkurzyła mnie kiedyś koleżanka, bo jak powiedziałam, że chyba będę miała cc to nakrzyczała, że to żaden poród i że jestem egoistką. Zmieniła zdanie jak jej przerwałam i powiedziałam z jakich powodów. Śmieszne bo sama nie ma dzieci i w ciąży nigdy nie była. Dlatego uważam, że to nasze ciało i każda z nas ma prawo podejmować własne decyzje. Nie ma co osądzać karmienia piersią ale to samo się tyczy mm :) To tylko moje zdanie:P

krakuska123 to pocieszające bardzo co napisałaś! :) Jakoś nie doczytałam, że niedawno urodziłaś-GRATULACJE:) Jeżeli po 3 tyg już dobrze się czujesz to super pocieszenie dla mnie, także ze względu na pracę. Mój M będzie miał 2tyg wolnego jak urodzę i mam nadzieję, że jeżeli nikt nie przyjedzie to damy radę:)

Angel nie ma reguły. podobno w IItrymestrze wzrasta u mnie było inaczej :D Śmialiśmy się, że nawet jakby chciał mnie zdradzać to nie miałby siły. Jak lekarz kazał 4tyg wstrzemięźliwości to ja się zastanawiałam jak wytrzymam a mojemu chyba ulżyło :D Co do karmienia to ja bym chciała chyba mieszane. Do wyjazdów będę musiała wrócić ok 3 tyg po max miesiąc więc samo karmienie piersią odpada bo i tak będę musiała odciągać. Pomijam to, że nie wiem czy będę miała pokarm ze względu na hormony. Moja mama np nie miała-nie wiem czy to też ma jakiś wpływ.

Plimka widzę, że wczoraj jeszcze z nami byłaś więc maluch jeszcze się nie urodził ale pewnie w ciągu kilku godzin może sie to zmienić o ile teraz nie leżysz na porodówce:) Angel Fabi z tego co czytałam jest z okolic Krk ale tutaj chce rodzić więc z Huty jestem tylko ja i Asia :) Co do seksu to ja mogę się wypowiedzieć tylko o libido :P Nacinania się nie boję tak bardzo bo mam zamiar od przyszłego tyg zacząć masaże żeby je ochronić przed pęknięciami jeżeli będę rodzić sn :) Podobno wtedy można uniknąć jednego i drugiego.

Jopka zapraszamy do nas :) I wielkie gratulacje. Fajnie, że jest nas tak dużo i że dziewczyny, które są po narodzinach się wypowiadają. Asia wczoraj zapisała się do bezpłatnej szkoły rodzenia dzięki yen :) A ja się zastanawiam nad częściową dzięki info od maryjki :)

fabi784 gratuluję tak długiego związku. Mi się wydawało, że 5 lat z moim M to dużo :D Widzę, że w wieku jesteśmy takim samym i obie mamy termin sierpień :) maryjka dzięki za opinię. Ja się właśnie waham czy iść do tej szkoły rodzenia czy nie. Ale w sumie bym chciała na teorię. W ujastku był ten temat pierwszej pomocy noworodkowi i to mnie interesowało najbardziej. Kwestia przemyślenia. krakuska123 dobrze, że się odezwałaś. Wczoraj czytałam o cc i trochę mnie to przeraziło. Ciekawa jestem czy to faktycznie taki ciężki zabieg i czy tak długo trwa rekonwalescencja? Napisali również, że przy cc ze wskazania partner czasami może przy tym być? Angel ja w sumie chyba liczę na sn ale z każdym dniem coraz gorzej się zapatruje na to bo noga daj w kość ;/ mam jeszcze trochę czasu więc zobaczymy. Asia napisz jak po tym genetycznym bo trzymałam kciuki i jestem ciekawa jak było i czy wszystko ok :)