Iza1508

Aniu doczekasz się :) My widziałyśmy się ostatnio w kwietniu i śmiałyśmy się, że we wrześniu się bawimy ale nic z tego nie wyszło dlatego tak teraz się cieszę :)

A ja się chciałam pochwalić, że w sobotę mam wychodne. Pierwszy raz odkąd na świecie pojawiła się Ania :) Nie mogę się już doczekać. Taka impreza w babskim gronie. W towarzystwie w którym zawsze jest wesoło :D

Asiu to super, że u Was wszystko ok :) dobrze, że się odezwałaś bo też się martwiłam. Muszynianka powiedz lekarzowi o tym. Ja też zawsze zmarzlak a w ciąży ciągle było mi gorąco.

Muszynianka głupie pytanie ale czy Ty nie masz za gorąco na mieszkaniu?może stąd te poty?mówiłaś lekarzowi o tym?

Angel brzuszek rewelacja. Kg się nie przejmuj bo to nie tylko Twoja waga ale też synka:) Kanatika gratuluje!nadal trzymam mocno kciuki za dalsze sukcesy :)

Aniu ja właśnie drugą pije bo nie mogę się dobudzić ;/

Aniu moim zdaniem wykształcenie nie ma nic do rzeczy. Sama ma koleżankę po handlówce bez matury i teraz jest kierownikiem w dość dużej firmie. Ale gadane to ona ma że hej :) A jak po wczorajszej awarii? A co do pogody to chyba muszę przestać czytać bo inaczej cały czas przesiedzę na mieszkaniu;/ mam przynajmniej powód żeby narzekać na gardło ;] z tym, że jak wiecie prawie z mieszkania nie wychodzę. Dzisiaj do zus jadę zapytać dlaczego chcą 400zł skoro mam wszystko uregulowane. Oni mają niezły bałagan chyba w tych papierach.

W weekend jedziemy na wieś. Mam już dość tej głupiej pogody : http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,12902248,Powietrze_znow_nas_podtruwa__Jesli_nie_musisz__nie.html "Prognoza średniodobowej jakości powietrza dla Krakowa: bardzo zła. I tak będzie przez kolejne dwa dni. Dzieci, kobiety w ciąży i osoby starsze powinny zrezygnować ze spacerów."

Gosiu jeszcze raz gratulacje! Dobrze, że malutka jest już na świecie. Mam nadzieję, że szybko o tym koszmarze zapomnisz bo jak to przeczytałam to aż płakać mi się chciało. Po cc dojdziesz szybko do siebie więc głowa do góry! Dla mnie najgorsze były pierwsze 3 dni.

Aniu współczuję awarii ale tak czasami bywa. Ja akurat należę do osób, ,które marzą o własnym domku z ogródkiem :) Muszynianka nie zazdroszczę Wam tej pseudo-wizyty. Niektórym to się wydaje, że mogą marnować czas innych. Widać, że lekarz o powołaniu do zawodu nie ma pojęcia. Napisałabym mocniej ale się powstrzymam.

No to super! gratulacje dla kolejnej mamusi. Mam nadzieję, że o nas też będzie pamiętać jak nabierze sił :)

Jakiś dzisiaj kiepski dzień mam znowu. W każdym razie faktycznie niezły misz-masz mamy z zawodami :) Kanatika Gratulacje:) oby tak dalej szło z tą dietą!

Aniu d+k jak się karmi piersią ale w szpitalu oni mówią co i jak. Ania broi dzisiaj bo się wyspała. Najpierw od 21-7 a potem od 9:30-12 :D Z kawy mi nic w sumie nie wyszło.

Zapytaj koniecznie ale jak po zwykłym kremie schodzi to po co chcesz użyć czegoś innego? tak z ciekawości pytam :)

Aniu to wirtualnie napijemy się razem. A ta Twoja lekarka to faktycznie przegieła. Nie wiem czy można stosować maść cynkową w ciąży ale moja położna środowiskowa opowiadała przy okazji, ze ją w ciąży wysypało od witamin. Odstawiła, zaczęła jeść potrawy w których uzupełniała niedobór witamin i po problemie.

Halo Dziewczynki :) pije ktoś teraz kawę? bo ja sobie zaraz zrobię. Inka dopiero jak to wszystko napisałaś to zaczęłam sobie współczuć. Mój niestety ma dużo do powiedzenia w kwestii opieki tylko szkoda, że sam nie bardzo wie jak spędzać z nią czas. Ja jestem po zarządzaniu i pracuję w zawodzie. Mam też podyplomówkę z technologii multimedialnych ale to była pomyłka. Szukam teraz czegoś żeby podnieść kompetencje. Ale nic ciekawego nie znalazłam mimo, że dużo ofert przeglądałam.

Angel dobrze, że się odezwałaś bo zaczęłam się martwić. Dużo pracujesz. Mam nadzieję, że faktcyznie po swiętach pójdziesz na l4 bo przed porodem pasuje trochę odpocząć. Mykam bo Ania się budzi.

Krakuska ja jak zostawiam Anię i np nie śpi to mam na 90% pewność, że jak wrócę to będzie spała:) jakiś dar ma do usypiania chyba. Z tym, że on buja i kołysze a ja jak widzę, że robi się marudna i śpiąca to odkładam do łóżeczka.

Kanatika okropnie mnie rozbawiłaś tym "u sąsiadki" :D U nas z zarobkami jest tak, że miesięcznie zarabia więcej niż ja. Ja nie pracuję nigdzie na stałe ale jak złapię zlecenie to mam w miesiąc to co on w 3 m-ce. Tylko teraz kicha i nie mam czasu się tym zajmować bo Ani się dopiero normuje. Inna sprawa, że pomału się przymierzam do powrotu do życia zawodowego i powrotu na stare śmieci.

Kanatika głos jak co dzień oddany. Kurcze fajnie by było jakbyś wygrała :D Co do wychodzenia to ja się z Wami w 100% zgadzam. Mój mi ostatnio powiedział żebym wracała do pracy a on chętnie z Anią zostanie w domu ale nie ma takiej opcji. Zarabia więcej niż ja. Z tymi spacerami to ja się martwię tylko o alergię bo w krk powietrze okropnie zanieczyszczone ;/

Krakuska co do kataru to specjalnie zapytałam pediatrę i mu powiedziała jak powinno być. Kłótnie o wychodzenie gdy jest taka pogoda mamy za sobą.Teraz jest tylko:jak zachoruje to sama się przekonasz";] Wkurza mnie to okropnie bo nawet mi wyjście na spacer by pomogło. Raz, że odmiana od siedzenia w domu (co to za wyjście na kawę, które trwa całe pół godz) dwa może waga zaczęła by się normować i najważniejsze to właśnie hartowanie Ani. A swoją drogą jak wyszła zupka i jak dieta?

Aniu daj znać co u lekarza jak wrócisz. Pogoda faktcyznie znowu nie rozpieszcza. Wczoraj nawet na moją kawę nie chciało mi się jechać. Krakuska ja to wiem tylko mojego ciężko przekonać. Tak samo z tymi spacerami. Dzisiaj znowu pewnie balkon bo inaczej Ania by nie wiedziała co to znaczy "świeże" powietrze. Angel co tak milczysz z rana?Wszystko w porządku?

Ania ja też ale nie wiem co. Coś apetyt mam ostatnio. Z tymi testami to też nie pocieszę ale mi 6 grudnia wyszedł negatywny a 21 grudnia pozytywny :) Nie martw się na zapas bo to pewnie hormony. A swoją drogą ciekawy temat. Ja raczej się nie zdecyduję na dziecko drugie. To będzie "wpadka" ;) Inka podziwiam Twoją wytrwalość i trzymam cały czas kciuki :) A wózek coneco mustang. Badziew okropny. Nie polecam

Inka ja o te spacery zapytałam bo mój się ze mną wykłoca ciągle. Jak był katar to też cały tydzień w domu. Normalnie szlag mnie trafia. Dzisiaj znowu balkon tylko 20min a tak bym chciała na spacer.... Tylko, że mam do dupy wózek. okropnie go nie lubię mimo, że sama wybrałam.

Angel życzę Ci żeby karmienie piersią się spodobało bo to faktycznie min duża oszczędność:) ale zobaczysz jak będzie.