funny_game
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez funny_game
-
Więc mój też nie ma jak się odwykac, jak wszędzie wszystko z mamą, bo tak już wychodzi i inaczej się nie da. Staram się jak mogę mu urozmaicać, chodzę z nim codziennie do parku na megawypaśny plac zabaw, gdzie są dzieci. Mam pół godziny drogi w jedną stronę a przy ładnej pogodzie drałuję dwa razy dziennie. Bo raz, że co mam w chałupie robić, a dwa, gdzie indziej mam pójść? A tak, ja poodycham powietrzem, młody się doskonale bawi, nawiązuje jakieś tam więzi społeczne itp.
-
Półku nikogo nie mam.. Zostawiam go ze szwagierką czy siostrą w sytuacjach naprawę ekstremalnych, choć nie raz się zdarzało że do hematologa drałowałam z młodym, serio. Mimo, że mam tutaj prawie całą rodzinę, też jestem sama. Mąż jak wychodzi o 7, tak wraca koło 17 czasem później. Zdarzają mu się wyjazdy dwudniowe do centrali. I wszystko jest na mojej głowie. I młody też siedzi tylko ze mną. Owszem, odwiedzam siostrę, ale głownie ze względu na siostrzenicę, którą młody uwielbiam, z którą się gania itp. Mimo, że wokół mam wszystkich, to właściwie nie mam nikogo, taka jest smutna prawda. Mieszkamy na piętrze w domu rodziców. Mamy osobne wejście, liczniki itp, jakby mieszkanie. Myślisz że moi rodzice się zajmują młodym? Odkąd się urodził NIGDY nie wzieli go do siebie nawet na 5 minut !! Zawsze jak jest u rodziców to jak już to ze mną, co też się wcale nie zdarza często, bo za dobrych kontaktów nie mamy. Ot, co. Chyba muszę się napić.
-
Młody kocha dzieci, ale ciut starsze, tych w swoim wieku trawi ale nie kocha jak takich starszych :) Pewnie to kwestia przyzwyczajenia, ale to już tyle trwa, że no tak mi się zrobiło. Nie moja wina, że nie miałam z kim go zostawić a na nianię mnie nie było stać. Tak czy owak, jest jak jest i nie ma co rozpaczać. Grunt to dobre podejście.
-
I jak się tak zastanowię, to stwierdzam, że młody jest zbyt nieśmiały i zbyt wrażliwy żeby iść do żłobka czy przedszkola. Zresztą, on zawsze taki był, nigdy nie lubiał tłumów, zawsze potrzebował czasu żeby się oswoić z ludźmi. Tak ma, no! Ale wiecie co? Gdyby nie kasa, nawet przez myśl by mi nie przeszło żeby do pracy iść, serio. Może nie nadaję się do siedzenia w domu tak w 100% ale młody jest tak zajebisty że nie umiałabym go chyba zostawić jednak.
-
Półku, o !!! U mnie z młodym jest dokładnie to samo !!! Ostatnio w ogóle ma etap MAMA i dupa ! W dzień to jeszcze pobędzie czy z tatą, czy ze szwagierką czy z siostrą ale nie za długo, ale jak już się nie daj Bóg zciemnia a matki nie ma w pobliżu to jest totalny kataklizm. Zasypiać też można TYLKO z mamą.
-
Macie rację, ino przetrwać !
-
Nielatku - prawdę mówisz, Twoje zdrowie !!! Ja to już tyle badań miałam, a tyle przede mną, że wiecie, przestałam się tym martwić. Może to mało odpowiedzialne, ale chyba moja podświadomość już to wyparła. Ale tyle dobrze, że nie jest najgorzej. o!
-
oj Mini, nawet nie mów :/ wszędzie w koło się coś pierdoli. Moja znajoma forumowa pisała, że jej mąż stracił robotę z dnia na dzień i ona nie wie co mają zrobić, a dwójka małych dzieci na stanie. Ja też bym musiała iść już do roboty, ale najpierw musiałabym sobie ją znaleźć. Ale to i tak nie ma znaczenia, bo żeby dać dziecko do żłobla trzeba mieć pracę, a nie znajdę jej nie mając gdzie zostawić młodego. Choć coraz częściej szwagierka się oferuje, więc zobaczymy, czy coś się z tego wykluje. Gdyby mogła się nim zająć a ja bym znalazła jakąś pracę, to mogłabym spokojnie składać wniosek do przedszkola na za rok. Ale to na razie tylko takie myśli głupie i chyba bez żadnej podstawy.. Nic to!! Młody dziś hasał po mokrej trawie, ale miał radochę !!
-
ja się chcę napić, właściwie to już piję. dlaczego mam wrażenie, że każdy kolejny rok jest gorszy? A może to nie tylko wrażenie? Wieczorem dowiedziałam się, że zmarł nasz dobry znajomy. Właściwie można się tego było spodziewać, ale nie sądziłam, że tak szybko :/ Moja znajoma dostała tylko 300 zł wypłaty bo reszty firma nie wypłaciła. I ona teraz się zastanawia, czy ma kupić dzieciom podręczniki do szkoły, czy jedzenie, a może zapłacić za wodę i prąd? Ja pierdolę. Świat się wali.
-
Trzymam więc kciuki :-) Tymczasem oddalam się w celu dokończenia obiadu :)
-
Nie mam zamiaru sprawdzać. Biedna mała, dobrze, że tylko na strachu się skonczyło :)
-
Nielatku - nie mów nie mów, mój sąsiad współpracuje z firmą, którą reprezentuje koreańczyk i jest wysoki - widziałam kiedyś :D
-
Ta, dzieci mają takie pomysły, że klękajcie narody. Choć muszę powiedzieć, że Funik jest dość ostrożny w swych poczynaniach i pamiętliwy jeśli krzywda mu się jakaś stanie. Raz spadł z kanapy jak próbował schodzić do góry nogami czyli na rękach to se zapamiętał :D
-
Robiłam dziś porządki w szafce z papierami, znalazłam mapy szlaków górskich, z którymi zawsze wędrowałam. Z sentymentu wzięłam i zaczełam sobie przypominać gdzie łaziłam, jakimi szlakami itp. Och, ale bym połaziła... A byłam też dziś w biedronce, kupiłam młodemu mleko, pieluchy prócz tego cukier, mleko i parówki. Dwie stówy poszły się jebać :/
-
Jak ja dawno nie piłam sojowego melka !! Pewnie, że polej, chętnie się napiję kawy z nim, tym bardziej, że to moja druga dziś ;) Czytaam o Twym nieszczęsciu, ale lepiej chyba nie przypominać..
-
zapewne tak jak oni nas heh własnie przed chwilą oparzłam sobie palca wrzątkiem, jestem fantastyczna :O
-
Dzień dobry ;) Przyszłam z kawą, bo nie wiem czy jest jeszcze tutaj. Mam więcej, więc zapraszam jeśli któraś ma ochotę. Wczoraj poszłam wcześnie spać. Za dużo snu też mi nie służy chyba :D Ja bym nie chciała ani araba ani czarnego, a już na pewno nie azjatę.
-
hej :) kawe przynioslam :) jak nocka? Wyspalyscie sie ladnie? Ja od dwoch czy trzech nocy wyspac sie nie moge, wszystko wina lysego.. Funik tez sie wiecznie odkrywa, nie ma mocnych do niego. Nawet jak twardo spi to i tak ma takiego czuja, ze jak tylko poczuje cos na sobie to zaraz wierzga nogami i sru spi bez przykrycia. Latem jak cieplo to jeszcze luz, ale teraz jak chlodniej to mu ubieram zamiast gaci z pizamy polspiochy ze stopkami i git :) mam nadzieje ze jak z nich wyrosnie to juz nie bedzie sie tak uporczywie odkrywal. A jak moja babcia kupila mu polspiochy takie wielgachne ze nigdy ich nie uzyjemy a tu prosze :) moje dziecie od dwoch dni jest marudne ze hej, zwariowac mozna. A funik tak ma, ze po kapieli zawsze ozywa chocby nie wiem jak byl zmeczony i potem wariuje do 22. Jakby byl starszy to wygonisz do wyra, a teraz to bedzie sie darl. Ehh. O kasie to nawet nie mowcie, wszystko jest tak drogie, ze az szczypie. A ubrania dla mlodego na kazy sezon do ogromny koszt. A samo jedzenie jak zdrozalo....bleeee.... Tym optymistycznym akcentem zaczynam dzien :\
-
To skoro pełnia jest niby dopiero 31 sierpnia to ja wiem już co się dzieje !!! Księżyc ma PMS przed pełnią i temu tacy wszyscy łażą... :D ale fakt, to dziwne, bo u mnie od wczoraj księżyc wydawałoby się w pełni na niebie.. hmm.. Zrobiłam zupę ogórkową, zachęcam do skonsumowania :-) Jak zwykle miałam zorbić mniej i jak zwykle wyszedł mi cały gar !! Mnie to się marzy własny drewniany dom, taki z klimatem, nie z pustaków, tylko własnie z drewna.. ach... no co? miałyśmy marzyć :D Chyba muszę sobie kawę walnąć bo coś mocy nie mam Czerwona, heloł :-) miło Cię widzieć :)
-
I nikt nie chciał mojej kawy, pfff !
-
Pełnia jest to może dlatego takie wisielcze humory? Kij wie :/
-
Wróciłam do domu po wojażach, kupiłam młodemu kapciuchy, wypożyczyłam sobie książkę, pohulaliśmy w parku i humor młody miał całkiem lepszy. Sarno - to moja mama też jest bardzo specyficzna, ona nie dość że z typu "co ludzie powiedzą" to jeszcze nie za bardzo myśli o dobrze własnych dzieci. Ja mam dziecko jedno, ale zawsze mi się wydawało, że dzieci najwazniejsze, rodzina w ogóle. A ona myśli raczej tylko o sobie. Chuj, że nie ma na jedzenie, ale grunt, że nowa kabina w łazience albo nowa furtka :/ W dodatku jak pożycza pieniądze (tak, tak) to nie jest słowna i nie oddaje, i ma w dupie czy osoba pożyczająca ma za co kupić buty czy jedzenie dziecku. Niestety. Pewnie, że są lepsze i gorsze chwile, ale ostatnimi czasy gorsze niestety przeważają. Do tego jest małostkowa i potrafi się czepiać o takie pierdoły, że padłybyście ze śmiechu albo ze zdziwienia, ze tak można :( Chujowo mi z tym. Dobra, wyżaliłam się ! Szogun z paczką pieluch to jeździ po pokoju, siada na nie jak na krzesełko, już mu się nie chce wyjmować na szczęście :D
-
baby tv ja odbieram na N-ce. Miesiac temu zalozylismy. Na naszej wsi kablowki niet. A wiecie co w mojej mamie jest najgorsze? Ze przychodzi do mnie zawsze tylko jak cos chce :(
-
dzien dobry :) ale tu smaczne tematy mialyscie. Chyba sie skusze i to marchewkowe zrobie, co mi szkodzi, nie? Ciekawe czy mi wyjdzie :D wczoraj mlody mial kiepski dzien, juz pod koniec dnia mnie wykanczal. Dzis wstal po 7 i od rana ma bardzo zly humor, jest niewyspany, probowalam go klasc jeszcze ale nieeeeeee, takze dzis nam sie zapowiada tez "ciekawie". Wiem, ze zeby mu ida, ale tak sie zastanawiam czy go jakies przeziebienie nie lapie czy co? funik mlody lubi ogladac bajki ale nie wszystkie, ma kilka wybranych. Ale przede wszystkim rzadzi u nas kanal baby tv. Tam ma kilka ulubionych, a piosenki ktore tam co chwile leca to juz w ogole furrore robia :) z innych kanalow to mio mao, pingu i tyle :) ja mu zazwyczaj puszczam tv po kolacji a przed spaniem i w ciezkie dni jak nic innego go nie intersuje. A on ma dzis taki dzien ze nawet bajki ma w nosie. Jak nie macie baby tv, to zapodajcie dzieciom na youtube piosenki z tego. Jak nie mialam tego kanalu wpisywalam baby tv i lecialy hity z satelity :D jakie macie relacje z mamami swoimi? Ja moja bardzo kocham, ale ona jest tak trudnym czlowiekiem, ze naprawde musze sie bardzo starac i zawziac w sobie zeby sie z nia nie klocic, nie spierac. Z jednej strony moge poscic mimo uszu, z drugiej nie dam sobie wejsc na glowe, niech sobie nie mysli ze moze sobie na tyle pozwalac. Ehh. A najgorsze jest to, ze ona doslownie z miesiaca na miesiac jest coraz gorsza..... Aaa i kawe przynioslam ! Czestujta sie :)
-
ktos mial wyrywana ósemkę u chirurga szczękowego? Mam do wyrwania dwie dolne. Boję sie jak jasna cholera. Macie jakies doswiadczenia? Dwie gorne juz mam wyrwane, zostaly mi dwie dolne, ktore rosna mi prostopadle do pozostalych zebow :( wiem, wiem, taki temat wieczorem... Sajgon. Wybaczcie mi, co? :D