funny_game
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez funny_game
-
i widze ze moja teoria obalona :D no ale mowilam, ze to tylko moje obserwacje, widac za malo obserwowalam :D
-
kadzidla sa fajne, kiedys uzywalam duzo, teraz nie uzywam, zeby nie zakadzic mlodego :g choc czasem jak robie sobie spa w wannie to lubie sobie odpalic "palke" :D
-
dobry wiecer :) ale Wy tu tematy macie :) ja od porodu mlodego ladnie schudlam, jestem chudsza niz bylam przed ciaza, a zre jak glupia, nie ograniczam sie w niczym, a jedyne co robie wiecej to ruch. Przy mlodym latam od poczatku na wielkich obrotach i tak juz zostalo i chyba to jest powod. Ale to mi sie podoba, moge jesc co chce i ile chce sasasa :D ciasto marchewkowe i ja sie chyba skusze :)
-
Właśnie mnie oświeciło, że mam dziś dentyste, boję się :( Jestem trzęsidupa jeśli chodzi o zębologa. Zauważyłam, że dzieci, których męczyła kolka lepiej znoszą ząbkowanie, i na odwrót, jeśli dziecko nie cierpiało na kolki to niemiłosiernie cierpi przy zębach. I z tego co obserwuję to w sumie się sprawdza. Ja kiedyś gdzieś przeczytałam, że dopóki dziecko nie skończy około 18 miesięcy to nie ma sensu je uczyć nocnika bo i tak nie jest w stanie na tyle kontrolować swoich potrzeb. Pewnie, że wyjątki się zdarzają, sama taki znam, gdzie dziewczyna nie nosiła pieluch mając chyba 14 miesięcy, ale jednak faktem jest, że wcześniej nie ma sensu się nastawiać. Ja swojego sadzam, kapuje do czego nocnik służy, robi i siku i kupę, ale mase razy zwyczajnie nie zdążył. Mini - pewnie masz rację z tym spaniem.
-
dzieki, dzieki, przyjze sie jak wroce ze sklepu, a teraz wio cos upolowac do zarla :)
-
Nielatku - tu masz racje, miski sa wazne w zyciu dziecka. Mojego stefana przejal mlody. A jak im moja moja robi to masakra :)
-
Polku, bo to czesto tak bywa, ze firma nieznana jak zyskuje renome to potem fru ceny do gory. A Ty moze trafilas na jakas promocje albo ostatni egzemplarz? Kij wie. Zreszta, teraz ceny wszystkiego tak ida w gore ze to jest masakra. Sama zywnosc ile kosztuje, a reszta? Ja mam 1 dziecko wiec wszystko musze kupowac od nowa, nie dostaje ciuchow od nikogo i musze wszystko kupowac, a to jest sajgon wymien szafe na inny sezon na nowy rozmiar. Ponarzekalam sobie troche, ale sama w szoku jestem jak przy tej samej wyplacie coraz mniej mozna kupic. Ktos chce kanapke?
-
nie lubie pisac na telefonie, zjada mi literki, male sa i gowno widze i sama byki strzelam jak teraz z tym spaniem. Niewazne. Moj syn lata po chalupie ze slomka i sie cieszy jak z najlepszej zabawy hehe :)
-
o Nieletnia, kawa pyszna :) przyda sie jak znalazl :) z tym wyspaniem jakis paradoks bo i sie wyspalam i gnaty mnie bola, dziwak ze mnie, nie? Polk zawsze o wszystkich zadba :) Gryzku - ja Ci nie pomoge, u nas misiow niewiele, a te co sa to w uzyciu :) zadnej zabawki ktora by mlody dostal jeszcze nigdy nie schowalam z metka do szafy :) bawi sie wszystkim, misie nawet lubi :) no, ale mlody w sumie nie dostaje wielu zabawek nie liczac swiat czy urodzin :)
-
helol :) Ale sie nie wyspalam. Jak nigdy. Pizga dzis niemilosiernie, dzis w nocy ma byc 5 stopni, matko! Nieletnie - ciasto jeszcze sie ostalo, wiec jedz smialo, zamiast sniadania :D :P wspolczuje akcji z netia, oby pomyslnie sie skonczylo. Co do tych butow to zobacze co tam sklepy oferowac beda, bede musiala sie rozejrzec jak juz sie sezon bedzie zaczynal. Tez za kozakami nie przepadam, dlatego Was pytalam, droga redakcjo :D sory za brak znakow inter ale pisze z telefonu :P ktos cos pisal o kawie?
-
Nadejszła wielkopomna chwila, Funny idzie się pięknie umyć, wskoczyć w nocne fatałaszki czyli majty i koszulek na ramiączkach i idzie spać. Trzymajcie się dziewczyny i do jutra !! Matko, jak mi z Wami dobrze !!! :) dobrej nocy :-)
-
no mnie też, ser kocham, a wszelkiej maści serniki, to coś, dla czego traće głowę, żołądek i figurę (przyjmując że ją mam :D ) Mini - żebyś wiedziała, i potem jest gorąca linia do autora przepisu i milion połączeń bo czegoś nie wiem. Swoją drogą, ciekawe kto wymyślił po raz pierwszy przepisy. Nagle ktoś sobie siedział, z nudów wymieszał, mąkę, cukier, jajka itd i wyszło ciasto ? ha !
-
Półk - hahaha, dobre :D Trzeba było spróbować wg tamtych proporcji :P Ja jestem matoł kulinarny i nawet nie zauważyłabym że coś jest nie tak. A wszelkie pytania przychodzą mi do główy dopiero jak już się wezmę za pieczenie / gotowanie. Taka jestem, choć i tak zrobiłam postępy :D
-
Mini - jak dojrzewasz to już prawie finał :D
-
Półk - bo ja zamiast jajkA napisałam jajkO - kajam się i błagam o wybaczenie :D
-
Mini, mój też jest w super stanie i jakiś odporny na takie akcje :D A tak naprawdę, nie wpadłam na to, że można siekać na desce :D
-
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa i wszystko musi być z lodówki, w sensie produkty, by by ły zimne. Nie wiem czy to ma znaczenie ale taki dostałam prikaz. Mini - oba :D
-
Półku, ja też stolnicy nie mam, ja to robię na blacie :D
-
Minim- myślę że jak najbardziej może :-) Zamiast cynamonu,, hmmmm..... nie wiem, aż tak się nie znam :D
-
Ja cynamonu nie używam prawie wcale. W tym cieście napisqałam że można posypać cynamonem, ale ja osobiście nie sypię. Jedną kulę tego ciasta można wymieszać z odrobiną kakao, też dobre będzie :) Można dać mniej cukru, mniej słodkie będzie. Ja taki przepis dostałam i tak robiłam, bo nie znam się żeby ryzykować coś zmieniając :D
-
Składniki: -0,5 kg mąki pszennej -25 dkg masła -2 szkl cukru -2 jajka -1 żółtko -1,5 łyżeczki proszku do pieczenia -2 budynie waniliowe -3/4 litra wody -śmietana 12% Do mąki dodajemy masło i proszek do pieczenia, siekamy nożem i mieszamy. Jak wymieszamy dodajemy cukier, jajko, żółtko i mieszamy. Dodajemy śmietanę (niedużo) tak by można było zrobić kulę. Dzielimy kulę na 2 połowy (większą i mniejszą). Mniejszą wkładamy do zamrażarki, większą do lodówki. Jabłka obieramy, ktroimy w kostkę. Siasto z lodówki wyciągamy, oblepiamy blachę, przekuwamy widelcem. na to wysypujemy jabłka, można posypać cynamonem. Gotujemy budyń ale na wodzie (lepiej dać ciut mniej wody, żeby się nie rozpaćkało na cieście). Gorący budyń wlewamy na te jabłka na blasze, wyruwnujemy, potem wyciągamy kulę z zamrażaki i trzema na ten jabłka na wierzch. Pieczemy przez 50-60 minut w 180 stoponi. Smacznego :) Nawet taki matoł kulinarny jak ja to zrobił :)
-
Półk - pewnie, że wyślij mi zdjęcie, inspiracja dobra rzecz. Mój w tamtą zimę nie miał butów, miał takie wełniane, zrobione ręcznie butki (cium) nakładane na rajtki czy skarpety. Ja zawsze byłam zdania, że póki nie chodził... :D Półk - ciasto, żadna rewelacja, taka szarlotka, ot co :)
-
To koktajlu może? hę?
-
Mini co się fochasz, weź sobie ciasta albo piwa czy co tam wolisz. Osobiście bardziej wolałabym trepy, ale takie jakieś wyższe czy coś. A śniegowce to to samo co kozaki?
-
Półk, też tak własnie myślałam, żeby jakieś wyższe były, ciepłe i w miarę lekkie :-) I nieprzemakalne i tanie :D Macie jakiś pomysł? He he !! Wiecie, durna jestem, ale fajnie będzie z młodym na sankach. W tym względzie nie mogę się doczekać zimy. Tak, możecie mnie zlinczować, dam radę wytrzymać. Półk - mam jeszcze pół blachy tego ciasta więc dla wszystkich wystarczy, jedz śmiało :)