Witam ;) nie wiem czy podobny temat juz sie tutaj pojawił ale prosiłabym przynajmniej o pare Waszych zdań w tej sprawie. Otoz stosuje plastry juz od jakis 4 miesiecy i zauwazylam ze plastry np.na lopatce falduja sie, ostatnio przykleilam je nad posladkiem (w jego gornej czesci) i w srodku plastra pojawiło sie cos w rodzaju zagiecia (wystepuje wzdłóż plastra) a zatem moje pytanie do Was jest takie, czy te zagiecia i faldowania maja wpływ na skurecznosc plastra? Prosilabym o Wasze odp poniewaz troche juz szukalam inf na ten temat ale nic konkretnego nie znalazlam.
Pozdrawiam