

dzidziekk
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dzidziekk
-
rudzia - tez mam taka cicha nadzieje:) Mój M jak pracował w kurierce, to wpadal na przerwe obiadowa:) tylko obiadu nigdy w dni plodne nie zdazal zjesc:P tez sie smielismy, ze przyszle dzieciatko, wyglodzi tate:)
-
Michaline nie dziękuje:) A Tobię życzę samych słonecznych radosnych dni do listopada:) Bafiorek- to dowod ze nie wszystko jest ksiazkowe, a da sie to ogarnac:) widzę, ze juz po transferku, wiec zaciskam kciuki:) A co do ciasta dziewczyny...hmm....moj maz twiedzi, ze zakalce sa najlepsze, bo najwiecej jest dla niego( takiego nie wystawiam gosciom zazwyczaj i organizuje szybkie zastepstwa na stół) :)
-
bafiorek- drz- czyli zygner? Ja własnie jestem w podobnej sytuacji co wasza. dr powiedziala, ze grzechem byloby nie spróbować inseminacji,i że widzi szanse powodzenie jej i tym sposobem ustalilismy ze dwie proby a potem ewentualnie inv.
-
lenna66 Nie ja jestem u dr. zygler. pytalam o ten dzien, bo zazwyczaj dziewczyny maja krotsze cykle niz ja, chodz tez kiedys obilo mi sie o uszy, ze jak sa cykle dluzsze to ta owulacja moze byc pozniej, a moze i nie byc pozniej. kiedys jak robilam testy owulacyjne(ktorym nie do konca ufalam) to tez ta kreseczka intensywna pokazywala mi sie tak kolo 17dc, a czasem i troche pozniej.
-
a poza tym, na innych forach, jacys tacy nie zyczliwi Ci ludzie. A tu jest tak milo, mimo, ze temat nie za mily. Fajne jestescie, i dajecie niezlego kopa energii do dzialania:)
-
czesc dziewczyny.Dzis mielismy z M wizytę w N. i okazalo sie, ze jednak bedziemy miec najpierw inseminacje. i to juz byc moze w poniedzialek. w sobote sie dowiemy czy da rade, bo mam miec jeszcze monmitoring bo pecherzyka jeszcze nie widac. wiem, ze to nie miejsce dotyczace inseminacji, ale duzoi z Was to przechodzilo, dlatego mam pytanko. Czy 19dc to nie zapozno aby na to? w sumie mam 30-33dniowe cykle i ostatnia owulacje tez mialam 18dc. czy to moze przy cyklach stymulowanych jest tak wczesnie...bo ja teraz jestem na naturalnym cyklu, i jedyne co to jesli pecherzyk w sobote bedzie odpowiedni, to mam dostac tylko pregnyl. Nie opuszczam Was ogolnie, bo inv wrazie czego mamy miec w 3cyklu jesli inseminacja zawiedzie. pozdrawiam Was cieplutko:*
-
aaa...i niedostalam do hsg zadnych znieczulaczy ani nic takiego:) Pozdrawiam Was cieplutko. Gratuluję wszystkim mamusiom wyczekanych maleństw, wciąz czekajacym ja ja przekazuje moje motto- Jesli wiara czyni cuda, TRZEBA WIERZYĆ SIĘ UDA:) i trzymam za Was moocno kciuki:)
-
co do HSG- dziewczyny- miałam w kwietniu robione, naczytalam sie takich glupot o koszmarnych bolach, ze jak tam szlam to bylam przerazona i zaplakana. a bylo tak- weszlam, polozylam sie na stole do rgn, doktorek uklęknąl, zalozyl kulociag, uprzedzil ze teraz zaboli- ale ten bol nie byl wiekszy niz @, niestety jakos slabo poszlo, wiec musial to powtorzyc jeszcze 3 razy. Bylo nieprzyjemnie, ale bez przesady. to nie bol, tylko takie napiecie i trwajace sekunde albo 2:)cale badanie 5minut. Potem wyciagnal, zapytal kiedy ostatnio facet przedemna kleknal tak jak on:) i zapytal czy pomoc wstac. a ja z usmiechem na twarzy wstalam, i poszlam zwiedzac krakowski ryneczek z mezulkiem:) Takze, strach ma wielkie oczy:)
-
Witam Was serdecznie. Jestem na Waszym forum po raz pierwszy, mimo, ze podglądam Was od jakiegos czasu...ale jakoś tak wstydziłam się napisac:P Dziś postanowiłam do Was dołączyć...mam nadzieję, że mnie przyjmiecie:) Dziś miałam pierwszą wizytę w N. Szczerze, to nastawieni byliśmy na inV- bo tak nam zasugerował doktorek po obejrzeniu wynikow meza. natomiat na wizycie okazalo sie, ze te wyniki nie sa jeszcze takie tragiczne, i w naszym przypadku warto sprobowac kilka razy inseminacji. na dodatek, mam w lewym malutkie 2 pecherzyki -ale nie zapamietalam jak male. ALE w sobotę znow mam monitoring, i jesli beda odpowiednie to w niedziele zastzyk i w poniedzialek moja pierwsza inseminacja. Tylko mam do Was pytanie, bo jeszcze wogole sie w tym wszystkim nie łapię- ta inseminacja wypadalaby w moj 19 dc...mam 30- 33dniowe cykle, a czy to nie za pozno??
-
Dziewczyny, a o tej nadwadze piszecie- czy ktos Wam kazał to zrzucać, zanim zaczełyście stymulacje, czy same zdecydowałyście, ze tak bedzie lepiej. wiem, ze otyłym dziewczynom jest trudniej zajsc w ciaze, ale nie jest to niemozliwe. ja obecnie jestem na diecie, ale nie wiem, czy uda mi sie cala nadwage zrzucic...chodz nie jest ona nie wiadomo jaka. Mam nadzieję, ze nie powiedza mi, żebym przyszła jak będe chuda:P
-
lulka70 - fajnie, że Ci się udało:) Jak narazie w wypowiadajacych się dziewczynach jestem najmłodsza- mam 27lat, a m 25...takze chyba mamy jeszcze kilka lat na proby...chodź mam szczerą nadzieję, że nie. Wierzę, że będzie dobrze i mnie i Wam i naszym szkrabkom:) i tym optymistycznym akcentem ja juz się na dziś żegnam:) Buuuziole:)
-
lenaa66- również witam Cię serdecznie:) moze i bylo, ale co tam:P Lecę spać. miłego wieczoru Wam życzę:)
-
mama novumova - nie wiem czy to duzo czy nie, norma jest 24-35 a ja mam 22,3, czyli nizej. pewnie bede je jeszcze powtarzac, bo robie je teraz, a nie wiem ile sa wazne, i na kiedy beda potrzebne.
-
dobrA, chiba się udało:) Także, ja jek widać, jestem na poczatku mojej drogi z Novum, i bardzo chciałabym mieć to wszystko juz za sobą. Fajnie, że jesteście, bo to pomaga, i daje nadziję, ze to może się udsac:)
-
oj...ale nie widac calej...
-
Stopka zrobiona:)
-
czesc dziewczynki:) Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko i za każdą z osobna trzymam kciuki:) Wiecie może coś o wskaźniku aptt? czy jesli jest za niski to jest to jakies przeciwskazanie do in vitr? Jeszcze 4 dni do wizyty...tak nie mogę doczekac, ze szalej juz:) Mam tylko nadzieję, że sie nie rozczaruje, i ze jest jeszcze dla nas jakas nadzieja:)
-
a jak tą stopkę uzupełnić...?bo trochę mało bystra w tym jestem:P
-
i ważna sprawa, to co napisałaś- jak jest się w dobrych rękach i się to czuje, to łatwiej brnąć przez to. dlatego też niemogę się doczekać się tej wizyty. ale..ale do 30 maja juz nie daleko:)A Twoje Serduszka napewno zostaną na miejscu:)
-
IGREK- napewno uzupełnię stopkę jak będę miała chwilę czasu. Tak, ogólnie zaczynam się przygotowywać. Jestem przed pierwszą wizytą w Novum. Wcześniej leczyłam się w Krakowie na NFZ. Następnie znalazłam prywatnie Panią Dr Annę Z-P. Byłam na monitoringach u niej, i w koncu uznała, że mamy powody by myśleć, że naturalnie może być cięzko. A ponieważ mąż ma 98% o wadliwej budowie od razu proponowała In Vitro. A na HSG byłam zapisana wcześniej, i robiłam je dlatego, że stwierdziła, że napewno się przyda. A potem okazło, się Ze ta Pani dr pracuje w N, i teraz juz będę leczyła się w N. Cieszy mnie to Igrek, że ta dwurożność nie przeszkadza. A co do wcześniejszego porodu- jak już będę wiedzia, że maleństwo tam rośnie we mnie to będę chciała je mieć jak najszybciej:) Oczywiście zdaję sobie sprawę, że do pewnego momentu lepiej żeby było na miejscu, ale juz to czuję jak mam je na rączkach:))))i tego najbardziej nie mogę się doczekac...
-
Lato76 TRZYMAM mocno Kciuki za badanka jutrzejsze:)
-
Cześć Dziewczyny. A ja dziś właśnie przetrwałam HSG i dowiedziałam się, że wszystko drożne, lecz dwurożna macica....jak nie urok to sraczka..eh:( czytałam, że to ma jakiś wpływ na zagnieżdzanie się zarodków, i boję się, ze juz pecha będę miała do konca, i to mnie spotka:( Któraś z Was ma coś takiego? albo jakieś informacje, w jakim stopniu to naprawdę jest przeszkoda?
-
dzięki. chyba już wyczerpałam limit pytan do:) eh...dłuuuga droga przede mna..mam nadzieję u Was będzie krótsza:)
-
JankMuzykant00 a powiedz prosze, czy wiesz, które z tych badań będzie tez robił facet?