wiesniaraa

Nieletnia ja bym zabrała z leków: Smecte, No-spe, jakis ibuprofen w razie w i furagine, i loperamid na srake.

Dzieki dziewczyny!!! Mąż mi zrobił wczoraj pyszny obiad. Pomyśleć, że jednak coś potrafi w tej sferze:) Stary na próbie a ja sama z dziećmi wśród sprzątania i rozwiązywania konfliktów:) love it! No i dziś znowu goście... No ale nie narzekam, przynajmniej ludzie jacyś mie otaczają... Nieletnia to co kiedy wpadasz ze zgromadzeniem na obiadek? burzowa kawka dla Was

O matko o co chodzi z tym ssaniem???? Sarna mi mąż dziś obiad robi, pierwszy raz od roku.... Fajnie będzie zjeść wreszcie coś co zrobił ktoś inny:)

Zapomniałam wczoraj postawić ślubowo-rocznicowej flaszki! No to stawiam! Nieletnia, rozumiem Cie doskonale, choć pewnie jesteś dużo cięższym przypadkiem ode mnie... JA sobie ładuje debridat od czasu do czasu i na chwilę mam spokój. Mojego męża babcia przeciągała przez nogawkę od spodni dziadka, żeby oduroczyć;/ i kawę też stawiam...:D

Dzesi, ciezko to nazwać chodzeniem obecnie: robi sama trzy kroki i pada:) ale łazi. W przeciwieństwie, wolę żeby chodziła. I tak muszę mieć oczy dookoła głowy, a tak może rzadziej będzie się czepiać mojej nogi i wrzeszczeć ze chce chodzić za ręce. Co do kupy. To nie jest tak, że się łatwiej chowa. Przeciwnie. Na początku urobisz się po pachy i nie widzisz końca. Ale nie wyobrażam sobie mieć jedynaka. I wolę się umęczyć za jednym zamachem. A potem jest łatwiej, się bawią razem i tyle. Moje się już naparzają... Ja się wychowałam jak jedynaczka, bo się urodziłam 8 lat po bracie. A moja teściowa miała 3 dzieci rok po roku i więź która jest między nimi jest niesamowita. Moim zdaniem to się przekłada na całe zycie chociaż reguły nie ma. Te które mówią, że jest super i łatwiej, kłamią, ale tylko dlatego ze jest ciężko, ale czasu by nie cofnely:) Bek z okazji znikniecia matki mija różnie w zależności od matki. Matki "kwoki" (określenie nieobraźliwe, to te, które dziecka raczej nie opuszczają od dnia narodzin) raczej nie doświadczają- nie-beku przez długi czas. ja nie wiem, bo moje zostawiałam na chwilę chociaż odkąd się urodziły i problemu nie mam. Cieszą się jak jestem, ale nie jestem czymś bezwzględnie koniecznym do życia. Z kolei szwagierka ma, która urodziła swa córę trzy tyg przede mną raczej nie opuszcza swej dzieciny (i dobrze jej z tym, i ja wcale nie uważam, że to źle) co owocuje rykiem w każdej sytuacji, gdy matka zniknie, zapuszczeniem matki, frustracją dziadków, którzy kontaktu nie mają z dzieckiem itp itd:)

Gryziaa: Ty to sie masz z tymi dziećmi... Ale ja się nie wypowiem w temacie bo się nie znam:) Dzesi: podobno dziecko jest w stanie bez jedzenia w nocy wytrzymać już po 3 miesiącu. No nie znam takich ale może. U mnie nawet na butli to było stopniowe odzwyczajanie bo Młoda się darła w nocy o mleko, z reszta teraz też czasem. A z piersią gorzej bo pewnie w 90% procentach jej chodzi o przytulanie, czułość i ssanie:)

Czy wczoraj był światowy dzień histeri czy to tylko moje dzieci sobie wymyśliły??? Młody ma nawrót histerycznej zazdrości, wyje, ryczy, krzyczy itd. Testujemy kąta i spokój, na razie się sprawdza... Dzesi bedzie lepiej. Moja już nie je w nocy, tylko czasem się zdarza i prócz fal załamania kiedy w nocy się budzą na zmianę, przychodzi fala szczęścia i śpimy od 24 do 6 bez przerwy. BĘDZIE LEPIEJ:) Półku Ty test zrób lepiej:) Chociaz ja tez ostatnio dziwna, śledzie z czekoladą.... Co do spania to moje śpią w dzień, dzięki Bogu...

nie, no ubawiłam się po pachy...

Gryziu współczuję... Może by się w lekarza pobawić w domu i zastrzyki robić w zabawie? Może jakoś zmieni nastawienie.... Jadę po pracy po rodzinke. I niestety muzę zostać u teściów na noc, bo mają rocznicę ślubu.... buuu

Mini, trudna sprawa, może jak głodna będzie to zje pepti co?

Obusziłam sie o 9, nie spalam tyle od dwóch lat..... W dodatku wstalam na luzaku i się SNUJĘ po domu:D Czy to ktoś u nas mówił o takim kremie na brzuch ze sie smaruje i zawija czymś na noc? Jak to się nazywało? Nieletnia pytanie Ci zadalam:P Prosze, kawka dla Was:)

Heja Dziewczynki! Co za szaleństwo. Po raz pierwszy jestem na noc sama w domu, dzieciaki z mezem u dziadkow i jutro po nich jade. Ale relaks mam jak ta lala, już myslalam ze nigdy to sie nie stanie:) Takze dziele sie winkiem, trzymam kciuki za tych za ktorych trzeba, wspieram tez, tylko ze nie wiem co i jak jeszcze bo jeszcze nie doczytalam. i solenizantom jesli przegapilam tez wszystkiego dobrego:D Nieletnia kiedy Ty bedziesz nad morzem? Bo nie doczytałam...

Mini, no ja chciałam pisac wczesniej, ze takie testy to w ogole do dupy a i totatnie nie miarodajne. Ale nie chciałam sę wymądrzać:) Ja opłaty przez net robie i tylko patrzę jak cyfry się zmniejszają.... I też mam rocznicę niedługo:)

KAWA! Ja znów nie na bieżąco... Nie mam jak, czasu brak, ale wakacje już tuż tuż wiec Stary w domu bedzie JUHU! Dziś mi opisał plan jakie ma na wakacje: ogarnąć działkę, piwnice i kominek... Ciekawe jak to zrobi z dwójką dzieci.... Gryzelda nic nie mów. Ja nie wierzę w te ceny jak patrzę. To jakieś nieporozumienie. I chuj mnie strzela jak robie opłaty na początku miesiąca i już t=wtedy wiem ze mi na zycie nie styknie do konca miesiąca.

Fany milego wypoczynku! Właśnie oglądam pogodę no i w Gdańsku to dupa na razie. GDZIE JEST KURWA LATOOOOOO!!!!!???? Moj 2,5 latek wciaga bez problemu puzzle składające się z góra 4 części:) Ale on też się nie garnie. Tylko piłka i samochody... Kto jeszcze nad morze? Może zlot???:)

Dzieki, se zapodam:)

yyy ale co to jest ad blok?:)

a ja sobie zapodałam film, dla odmiany meczowej...

Mini ja tak ciuchow trzy lata nie kupowalam: jedna ciaza, odchudzanie, druga ciaza. Zostałam z szafa do niczego sie nie nadającą. Jestem dobra w chodzeniu na lumpy ale nie mam czasu..... Ja wiem ze sie rozplynie. Ale zawsze to cos.:)

Mozecie mo powiedzec dlaczego za moim kursorem biega gorący kubek????!!!!!!

Uboga, jak bedziesz to zapraszam z całymi otwartymi drzwiami i ramionami:D Mini, ja sobie nic nie kupuje od kilku miesiecy. Ni ekumam dlaczego z miesiaca na miesiac jest coraz gorzej. czlowiek kurwa pacuje i nic nie ma. W lecie odejdzie mi zlobek i niania to jakos to bedzie ale za to mam trzy wesela.... Gyzdelda a Twoj juz w domu na stale?

A o co chodzi z tymi skarpetami??? O kasie nie mówcie. Mam straszne długi a kasy w tym miesiacu na zycie też już nie ma. I zalamałam sie jak weszłam do żłobowej szatni i przeczytałam na szafce Młodego: pieluch brak. Nosz kurwa, zawsze w odpowiednim momencie

uuuu no czytałam. Mini, moja tez z katarem. Tylko ze wszystkie mozliwosci wykorzystałam i pozostało mi czekac... dzięki za wsparcie:D Chuj mnie strzela ale dam radę:)

Hej Jak ja bym chciała doczytać, jak ja bym chciała być na bieżąco... A tak co doczytam to nie zdążę odpisać i tak w kółko. I nic nie wiem. Ale pozdrawiam Was. Z kryzysu małżeńskiego... ble

Heja no nie doczytam dokladnie Ale Półku, w tym wieku waga Ci sie nie bedzie ruszac. Moj od skonczenia roku waży 11 a ma 2,5. Po prostu rosnie a nie tyje:)