wiesniaraa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wiesniaraa
-
Nieletniu, tylko tyle moge teraz: witaj z powrotem!!!!! Stasznie sie ciesze!!!!
-
To ja sobie poprzeklinam na koniec Chuj Chuj Chuj
-
To ja sobie poprzeklinam na koniec Chuj Chuj Chuj
-
Zapomnialam napisać zebyscie radiio gdansk wlaczyly!
-
Pamięta mnie jeszcze ktoś?... a Podczytuję Was ale jakoś nie mam weny na pisanie, pewnie dlatego, że nic nowego się nie dzieje. a Zostawiam flachę od Młodego, dziś kończy trzy lata. Trudno uwierzyć, że tak to zleciało. Wczoraj miał pierwszą świadomą imprezę urodzinową. a Zdrowia wszystkim chorym, szczególnie Tobie Nieletniu, trzymaj się. grypa w gdańsku, czego doświadczam nieustannie w pracy...
-
Heja Dziewczynki! a a Wpadam tylko na chwile bo zaraz spadamy do rodziny. Jeśli mogę Was pocieszyć w związku z "w czarnej dupie", to ja wczoraj byłam w pracy od 9 do 21, w CH i najlepiej wiem co to znaczy ostatnia sobota przed swietami bo kurwa obsłużyłam wczoraj 300 pacjentów, no ja pierdole, odwaliło tym ludziom. Dziś pierwszy dzień wolny a ja jedyne co mam to bigos w słoikach, gotowany 5 dni, z 3 kilo miesa i 3 kilo kapusty który kurwa spleśniał. Ja pierdole. Ale to tylko tyle złych rzeczy, najważniejsze, że zdrowi jesteśmy:)\ a a Mówiłam Półku weź jakaś flore bo tu nie ma już "mnie to nigdy nie bierze" a jak jest to idzie po bandzie po calej rodzinie. Także ja Wam zycze przede wszystki zdrowia, bo jak go nie ma, to chocby było w CHUJ jedzenia, to się zmarnuje, bo człowiek chory apetytu nie ma:)
-
Hej... ja tez potrzebuje meza w domu bo juz nie wyrabiam. No i chce choinke!!! I oglaszam ze ja sobie nie zycze zadnych jelitowek na swieta! To u mnie w tamtym roku 13 osob jednoczesnie sralo i rzygalo a Mlody wyladaowal w szpitalu... Ja bardzo dziekuje ale chcialabym bez chorob w tym roku... Pólku trzymaj sie i bierz jakas flore...
-
Dzieki fuuun. Współczuje zabiegu. Moja kumpela miala w tamtym tyg wyrywana też leżącą. Masakra... Mojej córce wychodza naraz 4 czwórki i dwie trójki, kurwa, co to za hardcore. Nic nie moge zrobić.
-
Hejo... Jestem, ale nadal z problemami budowlanymi, sufit na glowie i cegłówką w łeb... Funny a jak suszylas te pomarancze? fajny pomysł, nie wpadlam. Normalnie tniesz i zostawiasz az wyschna? Nieletniu, pozytywna energia do Ciebie.
-
Miniu sto lat dla F!!! Czy Wy tez macie dzis sufit na głowie? No ogarnąć się nie mogę...
-
Nieletniu nie wiem co dokladnie Ci ale wspieram szczerze i gdybym byla blizej to bym sie rzucila na pomoc, zakupy, sprzatanie... A tu tak daleko... Trzymaj sie!!!!!
-
hm no w sumie tez dobry patent. A u nas bardzo duzo dorosłych, mąż ma 3 rodzenstwa, każdy prawie zone czy meza i tak wychodzi kupa ludzi z moja rodzina. A co roku robilismy kazdemu prezent.... A z losowaniem fajna frajda.
-
Pamiętacie mnie jeszcze???? a Pozdrawiam wszystkie solenizantki i życzę przede wszystkim zdrowia! Przy okazji życzę go też sobie, bo krucho z tym ostatnio... a Nie wiem, jak się ustosunkować do reszty bo nie mam kiedy przeczytać, ale postaram się już być na bieżąco... a Mój syn doprowadza mnie do szału. Wieczorami, gdy Młoda pada ze zmęczenia o 20 a on się spokojnie bawi, po jakimś czasie zaczyna się nudzić i ją budzi. Po cichaczu tak długo ją głaszcze aż ta się obudzi. Po czym on idzie spać a ona hasa do 24. NO JA PIERDOLE> CO do prezentów to u męża w rodzinie robimy tylko dzieciom, a dla dorosłych zrobiliśmy losowanie. I tak zamiast jakieś 600 zl wydam 100:) juhu:)
-
Rosół uwielbiam! Ja czestuje wielkim garem barszczu ukraińskiego, który mnie kosztował dzis duuuzo pracy w towarzystwie przykutej do nogi ząbkującej Młodej... Zdrowia dziewuchy
-
Hej JA dziś nie mam mocy na spacer. Wróciłam z pracy, zrobiłam obiad i powiedziałam dzieciom, że maja wolną chate a mama idzie spać. Przymknęłam oczy ale walka Młodej z nocnikiem mnie wyrwała z cudownego błogostanu. Że też człowiek potrafi odpoczywać prz takich wrzaskach, niesamowite.
-
Ja tez dzbanem. Dzis sie w miare wyspałam pomimo, iż Młody od kilku dni od 4 rano zaczyna wędrówki pt wody, chleba, bajki..... Sarna, mi tez dobrze wychodzi wydawanie:) JAk kazdemu. Chociaz nie pamietam żebym ostatnio kupiła ciuch w normalnym sklepie, jedynie lumpy wchodzą w grę. Usmażyłam dwa talerze placków z jabłkami. Częstujcie się, okraszone krwią i potem, bo Młoda wisiała dwie godziny u nogi z błaganiem o wzięcie na ręce. Nienaiwdzę tak gotować.
-
Polku glosowanie rzeczywiscie bylo do srody. Niestety pieewszy etap trwal miesiac a oni sie zglosili 4 dni przed no i zabraklo jakis 100 glosow:/ Na biszkoptach sie nie znam. W ogole ciasta to tyylko bez pieczenia robie.:-)
-
Sarna a mozna taki chleb upiec bez maszyny? Ja w sumie kiedys upieklam dwa w piekaniku ale za drugim razem zapomnialam odlozyc zakwas na nastepny:/
-
HEja Boże jaka ja niiewyspana jestem. Od dwoch nocy Młoda się budzi i wiecie, Ze ja nie pamietałam co robiłam dziś rano? :)Normalnie amnezja do godziny 10:) Sarna zgadzam sie. Chociaż patrząc na to co nam się na łeb zwala ostatnio to sobie myślę, że gdyby się tak nie zwalało to byłoby super. W dodatku moja mama do mnie dzwoniła ze od jakiegoś czasu ją boli podbrzusze bardzo i się po 15 latach zapisała do ginekologa. Rozumiecie????? 15 lat? I ona teraz placze, że na pewno ma raka. Musiało ją bardzo przypilić, bo tyle rozmów co z nią przebyłam i nic. Ja mam jakieś złe przeczucia. MAcie czasem tak, że chodzicie ileś dni z brakiem wewnętrznego spokoju? Z takim dziwnym lękiem, a potem cos sie zwala na glowe. Dlatego moze jak to na glos powiem, to jakos wyrzuce to z siebie. Padło na Was:) Mini mój też tylko piłka i klocki. No ewentualnie umazać sie farbami, ale to siebie, nie kartke...
-
Jak tak Was poczytac to zaraz się lepiej robi.:) Oglądałam Lisa, ale on dziś nieprofesjonalny był... Sarna, to wszystko prawda co piszesz. Problem w tym, że ja nie mam zbyt wielkich wymagań. W sumie mam trzy: chciałabym życ od pierwszego do pierwszego jakoś godnie, nie martwiąc się 10 dni przed końcem miesiąca jak przetrwać (zaznaczam ze oprócz jedzenia i najpotrzebniejszych rzeczy, no i piwa nie kupuje nic, nie mówiac już o ciuchach dla mnie, bo dzieci na szczescie dostaja w spadku). Chciałabym raz w roku pojechac na skromne wakacje. No i chciałabym wyslac meza do dentysty bez pozyczek bo nie ma kasy. Kurcze, to chyba nie tak duzo. Oczywiście mogłabym nie mieć auta (które i tak jest tylko na wyjazdy i zakupy) i mogłabym jesc chleb z pasztetem ale do cholery skoro oboje pracujemy to czemu jest tak ciezko??? I sie ciagna te dlugi przez lata. Ja tego nie kumam, bo od stycznia jest coraz gorzej, a wczesniej bylo jakos w miare. Sory ze wylewam swoje zale , ale to jest dla mnie niepojete. Moze gdybysmy mieli glowe do interesow byloby inaczej. Na jeza nigdy nie nadepnelam:) No to na dobranoc: pomidorowka:)
-
Ale mam kryzys egzystencjalny. A tu nikogo...
-
Półku ja cała sobote w pracy, potem na wódce i też mnie w niedzielę zatkało, chociaż wiedziałam, ze to 11ty.... Kawę chętnie bo jakoś na nic dziś weny nie mam, nawet na sprzątanie, nie mówiąc o obiedzie. Niech mnie ktoś odwiedzi.
-
Tez chyba muszę zacząć biegać bo mi już gruchocze w kościach:)
-
No my chodzimy w gdańsku i całkiem sympatycznie jest, chociaż nie powiem, że pragnę tam chodzić:) a Mąż już dwa lata bez długich włosów i jakoś się trzyma:) A Młody ten sudokrem na włosach tez mial. Ścieraliśmy mu papierem toaletowym ze skóry bo inaczej się nie dało, a włosy rzeczywiście dwa dni były zacne:)
-
A jesli chodzi o obchodzenie uroczystości to jak maz zacznie ze mną gadaż, to na bank mnie zaciągnie jak co roku na paradę niepodległości...