Mullein,
nie załamuj się, też tak często mam, że słaba silna wola bierze górę. Wczoraj dosięgnęłam już dna jedząc kilka kawałków pizzy. Od dzisiaj próbuje się od tego dna odbić. Mam nadzieję, że moja waga będzie spadać odwrotnie proporcjonalnie do wzrostu mojej motywacji i siły w przestrzeganiu diety...