Witam Bullitka:) mam 26 lat:) a mężatką jestem od 2,5 roku:) i w sumie o dziecku myślimy od nie dawna z jakieś 2 miesiące??może finansowo nie stoimy zbyt dobrze bo jest kredyt do spłacenia mąż pracuje u tzw. prywciarza a ja mam po rodzicach gospodarstwo rolne ale myślę że damy rade utrzymać dziecko są oczywiście jakieś wątpliwości a z drugiej strony kto ich nie ma??? a czy ja jestem gotowa na dziecko?? to też sam nie wiem ... nie boję się tego że stracę "wolność" tylko czy będę dobra matką??? czy zadbam o dziecko należycie?? czy nie zrobię mu krzywdy ?? powiedzcie mi jak z wami jest czy macie takie same odczucia??? kiedy się czuje tzw. instynkt macierzyński?? przed ciążą czy jak już wie się że jest się przy nadzieji??