asia1160

powie mu ze nie moze jechac w niedziele to przelozy wyjazd na poniedzialek a przeciez w poniedzialek normalnie by poszedl do pracy i tak to wlasnie z tym gosciem jest :/ kiedys tez nie mogl bo mielismy zaplanowany dawno wyjazd do rodziny to przelozyl i dupa nie bylo juz co wymyslic. ale najgorsze jest to ze powiadomil go tym dwa dni przed wyjazdem a reszta chlopakow wiedziala juz w tamtym tygodniu.

tu jak jest w pracy w krakowie to nie ma stawki godzinowej tylko 2300 na reke czasem cos dorzuci ale jak jada do francji to ten pajac im liczy 5zl na godzine i jeszcze takie dupne warunki. czyli wychodzi jakies 200zl do przodu za taki wyjazd na tydzien to wydaje mi sie wogole nie oplacalne a nameczy sie chlopak tyle przeciez jada w koncu 24h samochodem tam i spowrotem, juz wiecej zarobil by biorac jakies fuchy bo jest mechanikiem. a tak przy okazji to polecam go jak by ktoras potrzebowala cos z autkiem tanio zrobic:)

ja juz wrocilam do domku i mam jakas zalamke dzisiaj normalnie... siedze i caly czas rycze. moj zadzwonil do mnie i powiedzial ze w niedziele jedzie do francji znowu. inni pracownicy wiedza o tym od kilku dni ze jada a jemu powiedzial dopiero dzisiaj. chlopak juz od 6tyg pracuje kazda sobote (a powinien co druga) a jeszcze teraz ten wyjazd i spanie kilka nocy w samochodzie. on jest przeciez tylko czlowiekiem i jeden dzien nie wystarczy mu w tygodniu na to zeby sie wyspac a nie zarazbia tez jakis kokosow zeby mogl sie az tak poswiecac bo szef placi tylko za te godziny po za praca jak tzn jak pracuje od 8-17 to placi tylko za te od 17-8 i to marne 5zl, do tego nawet nie ma umowy na pelny etat tylko na pol czyli powinien pracowac 4h dziennie a pracuje 9... czasem mam ochote jechac do tego szefa i mu wygarnac zeby sam sobie siedzial w soboty w pracy jak nie ma kto. jak tak bedzie jak dzieci sie urodza to nawet nie bedzie mial czasu na to zeby spedzic z nimi choc chwilke czasu bo przyjdzie ok19 do domu to prawie dzieci do kapieli i lulu. nie wiem czy ja przesadzam czy to normalne ale jego ciagle nie ma w domu a jak jest to i tak zmeczony i nie da sie o niczym z nim pogadac bo zaraz do spania idzie. nie wiecie ile przed takim wyjazdem pracodawca ma obowiazek poinformowac pracownika o tym ze jedzie?

wybaczcie ze nie pisalam wczoraj ale bylo mi tak goraco ze balam sie na wet komputer wlaczyc zeby przypadkiem nie podniosl mi jeszczee bardziej temperatury w pokoju :) u lekarza wszystko w porzadku wlasciwie to tylko mnie zbadal powiedzial ze szyjka elegancko sie trzyma i jak zobaczyl moj brzuch to z tekstem do mnie "o widze ze zaraz zacznie pania przewazac do przodu" ale mnie pocieszyl :P buty i skarpetki to juz moj musi mi ubierac bo nie da rady :P Witam nowa kolezanke :) kurcze coraz wiecej Nas jest :P inka jak sie cos dowiesz o rydygierze to dawaj nam tu znac :) ja tez sie wybieram na ogledziny tam ale jak sie troszke chlodnije zrobi bo teraz to ciezko. ech dzisiajj znowu musze gdzies jechac z tesciowa bo jedzie do zusu na komisje a najadla sie lekarstw i prowadzic nie moze... odezwe sie pewnie poznije :) milego dnia Wam zycze!!

u mnie ponad godzine a zlecialo jak by 10min niestety:)

Iza z tego co wiem to zaraz po wyciagnieciu dzidzi i zaszyciu wybudzaja. moja mama miala cc i znieczulenie ogolne ze wzgledu na serducho zreszta porob odbyl sie w 7mc bo wody odeszly. tak ze to trwa bardzo szybko a wtym czasie jak bedziesz sie budzic to oni zdaza tylko umyc i zbadac mala :) wiec nie martw sie zobaczysz od razu jak tylko oczka otworzysz :) ja dzisiaj mam troche jezdzenia bo musze z ekspresem na gwarancje jechac pozniej po wyniki a ja tak nie lubie po placu centralnym jezdzic :/ a na 17 mam do ginekologa, dobrze ze zerknelam w kalendarz bo bym zapomniala :P kurde Mały caly czas kopie mnie przy ujsciu i to nie nalezy to przyjemnych rzeczy :( boje sie zeby tam czopa nie wykopal albo cos gorszego. dzisiaj zapytam mojego gina czy przez to kopanie moze sie tam cos stac

hehe ale zycie ciezarnych bylo by piekne jak by kazdy zwracal na nie uwage i wszedzie ustepowal :D

Iza ja tez nie wymagam specjalnego traktowania ale jak stoje i sie topie w tych kolejkach to czasem mam ochote podejsc i zapytac czy mnie ktos wpusci ale z drugiej strony sobie mysle ze zanim bylam w ciazy to tez w takie upaly sie zle czulam wiec moze inni tez nie czuja sie dobrze. ale to ewidentnie widac ze ludzie uciekaja przed takimi zachowaniami zeby kogos wpuscic czy ustapic miejsca

wiesz to zalezy jak sie czujesz i Ty nie masz obowiazku ustepowac bo sama tez jestes w tej sytuacji:) zreszta mi w kolejce na badania tez nikt nie ustepuje a tam gdzie chodze sa kolejki po 20 osob. ja jak na mature jechalam to ustapilam miejsca kobiecie w ciazy mimo ze ja juz brzuszek tez mialam ale widzialam ze biedna ledwo stoi a ja sie dobrze czulam a oczywiscie nikt inny jej miejsca nie ustapil. Sama wtedy powiedziala ze jestem pierwsza osoba ktora jej miejsca ustepuje bo przez cala ciaze musiala stac w autobusie a byla tydzien przed terminem i ze to wogole skandal zeby ciezarna ustepowala ciezarnej. co prawda ciezko ja bylo namowic zeby usiadla.

mnie tez te duze sklepy wkurzaja, ludzie stoja udaja ze mnie nie widza a ja stoje i poce sie jak by na mnie z wiadra wode wylali, jeszcze z tym balonem wilkim przedemna, a ja sie prosic nie bede zeby mnie ktos wpuscil. Naprawde jak ktos tylko zauwazy ze ja ciezarowka to od razu głąba tnie ze nie widzi mnie niby

Angel to Ty juz wiesz co bedziesz miala?? nie wiem moze przeoczylam Twoj post gdzie pisalas o tym

pewnie ze starczy :) bedziesz przynajmniej miala co porabiac w wolnych chwilach. ja juz patrze za kupnem koszul nocnych bo do szpitala to musza byc jednoczesciowe a ja takich nie mam, zwykle jakas koszulka i gatki do spania :P nie lubie tych dlugich bo zwykle mi sie w nocy zwijaja pod tylek i budze sie co chwile i probuje z niej wyplacat :D tak ze ja tylko do szpitala kupie ze 2 albo 3. widzialam takie fajne na allegro po 15zl z rozpieciem do karmienia :) tak mysle ze pasuje mi w przyszlym miesiacu zaczac kompletowac torbe do szpitala, a tesciowa jeszcze mnie straszy ze ona cos czuje ze moj porod wszystkich zaskoczy i zebym wczesniej sie przygotowala :P

angel nie przejmuj sie My tez będziemy cisnąc sie w jednym pokoju z dwójką maluchów :) a jeszcze ten pokój jest tak nie wymiarowy... długi a wąski i ni cholera nie da się ustawić tu jakoś mebli żeby dobrze było. niestety nad mieszkaniem nie mamy sie co zastanawiać bo mamy działkę za Krakowem i tam będziemy sie budować wiec bez sensu wynajmować i płacić zamiast odłożyć na materiały do budowy. kącik swój będą miały wiec jakoś się to ułoży :) rzeczy tez nie mamy nowych, jedynie łóżeczka i wózek kupimy a tak to same datki od znajomych :P czasem jak w lidlu sa jakieś body to kupie ale to sporadycznie tez :) esistere jest tyle ładnych imion ale co mi sie podoba to mojemu nie i odwrotnie :P myślę jeszcze nad Arturkiem ale wydaje mi sie takie trochę za poważne to imie jak dla dziecka. Sebastian tez jest ladne ale brat mojego tak ma na imie. Wojtus tez jest ok, Dla dziewczynki bardzo mi sie podoba Lena ale znajomi tak dali na imie swojej malej

co tu taka cisza? niespotykane :P krakuska zapisałam sobie ta stronę w sumie fajnie to ktoś wymyślił :)

hej dziewczynki :) oj ja miałam ciężki weekend nie dość ze gorąco to jeszcze głupia dałam się namówić na wyjazd na wieś a tam sto razy gorzej niż w mieście oddychać nie ma czym a kawal drogi i już myślałam ze w aucie zwariuje, godzina jazdy to już nie dla mnie a jeszcze mojemu się piwa zachciało i wrobił mnie w prowadzenie w auta :/ stopy to już mam takie banki ze już się w żadne buty nie mieszczę nawet japonki nie wchodzą bo palce mam jak serdelki :P widzę ze pojawił się temat wnoszenia wózka i ja mam z tym ogromny problem bo mieszam na 4 pietrze a windy brak a mało tego nie wiem czy w drzwi mi się zmieści :D jak kupie ten jeden obok drugiego to ciężko to widzę :P a ogólnie z Maleństwami wszystko w porządku wczoraj się trochę z nimi pobawiłam ja im puk puk i oddawały hehe :P a tak szczerze to już bym chciała żeby to była końcówka... każdy jak się dowie ze mam bliźniaki w sobie to tylko teksty jak musi być mi ciężko i jak sobie daje rade w to gorąco a mnie to już wkur**a powoli. a jeszcze w sobotę jest jakiś mega zjazd rodzinny to znowu zostanę zmacana po brzuchu na każdą stronę i wypytana o wszystko i po raz setny będę to samo powtarzać :/

a wogole to dziewczyny chcialam Was zapytac czy Wy tez macie takie dziwne sny w ciazy?? ja mam glownie koszmary ale takie okropne ze budze sie z wielkim placzem i nie moge sie wyrwac z tego snu... ostatnio wogole snilo mi sie ze jakis wampir mnie w nocy goni i walnelam mojego lokciem w glowe (bronilam sie:P). ale zdarzaja sie tez przyjemniejsze sny erotyczne hehe ale sa tak wyrazne jak by to bylo naprawde. wczesniej nigdy takich nie mialam :P

angel przejdzie to za kilka tygodni :) ja tak od 8tc do ok 15 tak mialam :P jak sobie teraz pomysle jak krzyczalam na mojego o byle glupoty to az mi glupio :D raz nawet zrobilam mu awanture o to ze krzywo mi poduszke polozyl jak lozko scielil i kazalam mu samemu na takiej krzywej spac haha ale wytrwal chlopak i wiedzial ze to chwilowe :) czesto mialam tak ze kladlam sie do lozka i ryczalam w sumie bez powodu... wiec nie przejmuj sie :)

a ja sie dzisiaj cos kiepsko czuje :/ nie wiem czy cos mnie nie bierze jakies chorobsko bo w domu jest szwagierka chora zapalenie gardla. niby trzymam sie z daleka od niej ale to nigdy nic nie wiadomo.

ja zamawialam te probki jakies 3 tyg temu :) esister mam nadzieje ze wszystko bedzie w porzadku i ze to tylko falszywy alarm :( a co do witaminek ja biore pharmaton matruelle, dr zalewski mi kazal takie brac. ale niestety jak jeszcze 2msc temu placilam 50zl za 90tab tak teraz zaplacilam 77zl :/ to jakas masakra...

dziewczynki!! przyszła mi paczuszka z jonsona :D juz pisze co mi przyslali. a wiec tak: - łagodny płyn do mycia ciała i włosów (150ml) - krem pielęgnujący (15ml) - ochronny krem przeciw odparzeniom (15ml) - mleczko pielęgnujące (150ml) w sumie szarpnęli się i trochę tego dali :P

ja raz w kebabie pracowalam i juz wiecej sie nie ubiore w taka prace :D

angel powiem Ci ze ja tez szukam wlasnie tak zeby sobie dorobic ale lipa straszna nic nie ma... chyba ze znajdziesz sobie cos po znajomosci

to pewnie dlatego zdalam bo mialam egzamin o 7.30 to jeszcze sie limit nie wyczerpal :P

a ja mialam dzisiaj strasznie ciezka noc... najpeirw jakis po**b jezdzil mi pod oknami jakims sportowym samochodem a pozniej kretka caly czas. a kolo trzeciej jakas grupka chodzil i kopala po autach i darli sie chyba tak z godzine. niech sie ciesza ze wiatrowki nie mam bo juz bylam chetna strzelac do nich z okna

Angel tez bede trzymac kciuki :) rowniez dziekuje ze juz mam ten egzamin za soba bo takiego stresu nie chciala bym jeszcze raz powtorzyc :P