laii

No dobra, to zadam teraz bardzo głupie pytanie. :) Opłaca mi się uczyć teraz, skoro egzaminy zdaję dopiero w lutym? Czy mi to wszystko nie wywieje z głowy? Oczywiście nie mówię o takich przedmiotach jak matma czy fizyka, gdzie trzeba robić zadania, robię je systematycznie. Ale np. taka geografia, historia, polski... Ile wam czasu zajęła nauka?

Madzia, musisz sobie przekalkulować, na jakim poziomie stoisz z wiedzą, którą pamiętasz ze szkoły (a tu masz plus, bo "zaliczyłaś" większość liceum :)). Wypisz sobie przedmioty, przejrzyj informatory na stronie CKE do egzaminów eksternistycznych, żeby zobaczyć, co jest wymagane. Poziom jest mniej-więcej jak na maturze. Pomyśl, z którymi przedmiotami będzie Ci łatwiej, bo może coś pamiętasz albo byłaś z nich dobra; a z którymi trudniej i trzeba będzie poświęcić więcej uwagi. Ja przygotowując się do egzaminów (a miałam przerwy 4 lata) muszę cofnąć się do poziomu gimnazjum z chemii, bo kompletnie nic nie pamiętam. Myślę, że wybór zależy od tego, czy jesteś z stanie się uczyć sama (ewentualnie wziąć korki raz na jakiś czas z jakigoś przedmiotu, żeby rozjaśnić wątpliwości), czy musisz sobie jeszcze raz materiał "przerobić" z pomocą nauczycieli. Jednak ze swojego doświadczenia powiem, że wybór LO dla dorosłych jest jak loteria - możesz trafić na dobrych nauczycieli i czegoś się tam nauczysz, albo całkowicie odwrotnie, aby tylko odbębnić weekendowy zjazd i niewiele poza tym. Byłam na takich zjazach ponad pół roku i zrezygnowałam, bo marnowałam czas i pieniądzę. Ale jak mówię, zależy od tego, czy jesteś się w stanie uczyć sama, czy nie. Jeśli masz jakieś pytania, pisz. :):)

Madzia, niestety, jeśli chciałabyś uczyć się zaocznie w liceum dla dorosłych, to z tego co wiem musiałabyś zacząć od początku. Nawet jeśli masz ukończone te 2 klasy, okres w jakim możesz kontynuować naukę wynosi trzy lata. Albo więc zapisujesz się do LO od początku, albo zdajesz egzaminy eksternistyczne, innego wyjścia raczej nie ma.

Sessiii, gratulacje! Pozazdrościć wyników :)

Sessiii, wielkie dzięki za info o podręcznikach, ten od fizyki się przyda.:) Ja dość dużo pamiętam z liceum, bo "pominęłam" tylko pół roku, a martwi mnie tylko chemia, po tu akurat mam spore braki, materiału jest ogrom i nie wiem, za co się wziąć.

No dobrze, zwracam honor, nie przyszło mi to do glowy. :) Jednak ze względów finansowych nie kombinuję, będę musiała zdawać wszystko za jednym razem w sesji zimowej, ale jakoś pójdzie... Jest tutaj ktoś, kto też zdaje coś w lutym? Może ktoś z Krakowa?

Noo, chyba się jednak przeliczyłam ;)

witam wszystkich :) strasznie się cieszę, że znalazłam to forum (kopalnia wiedzy, serio!), spadliście mi po prostu z nieba, inaczej marnowałabym rok na zajęciach w jakiejś szkole dla dorosłych. ale do rzeczy, bo chciałam o coś zapytać. chciałabym bardzo zdawać połowę przedmiotów w sesji październikowej (muszę zaliczyć wszystkie), ale jest jeden szkopuł. kiedy będę składać te pierwsze papiery, będę mieszkała na mazurach (więc powinnam złozyć dokumenty bodajże do Łomży), ale już od września mieszkam już w Krakowie i nie ma mowy o jeżdżeniu przez całą Polskę na egzaminy. Myślicie, że mogę złożyć od razu deklarację do Krakowa i przyjmą mi ją w takiej sytuacji? i naprawdę super, że można tu pogadać o egzaminach. Niby uwielbiam się sama uczyć, ale jednak się boję.