Czarnulka18

Hej dziewczynki ja dopiero co wstałam, jak zobaczyłam na godzinę to aż w szoku byłam że mała dała mi tyle pospać już nie pamiętam kiedy ostatnio tak wypoczęta byłam :D U mnie dzisiaj pogoda bardzo brzydka :( a tak chciałam na rybki sobie pojechać hihi bo mój mnie ciągną ale nic z tego no chyba że się rozpogodzi Nova ja też wczoraj miałam jakieś dziwne bóle jak na miesiączkę z przerwami tzn ból ok.1min i taka mini przerwa z minute i tak z 5 minut takie to dziwne chcieli mi już po karetkę dzwonić bo wyglądało bardzo poważnie ale jakoś przeszło na szczęście :) Amefa moja gin jest też położną więc ja nie muszę :)

Tak, nasze pociechy same będą wiedziały kiedy mają wyjść oby tylko nie za szybko :) poczekamy ile trzeba oby tylko były zdrowe! Bo to jest najważniejsze

invictia ja 25go listopada .11r miałam a pierwszą wersje porodu usłyszałam w ogóle na koniec lipca

Tydzień to i tak nie dużo , a nie tak jak u mnie 25 dni więc nie wiem jak liczyć, liczę na później ale i tak mam przeczucie że urodzi się gdzieś pod koniec sierpnia ;p

Hej plotka, tak my się jeszcze nie znamy :) a mam aż miesiąc czasu z okresu na 2go września a z USG na 27go września. No to miesiąc czasu no to sporo jak na moje oko.

Kochane a powiedzcie jak liczycie termin porodu po miesiączce czy po USG? Bo właśnie u mnie jest duża różnica po USG jestem w 6 miesiącu a z okresu 7msc :/

u was też tak pada dziewczyny? u mnie na mazurach strasznie leje -,- koszmar jakiś normalnie

alcia nie zamartwiaj się będzie dobrze ja też czasami tak mam że kilka dni pod żad prawie nic nie czuję a jak później da popalić to aż szok.

właśnie mowa o kopniakach a mi mała już spokoju nie daje hehe się obudziła

kwiatuszku mnie też czasem irytują te kopniaki ale nic na to nie poradzimy :) tak w sumie będę miała 9 sztuk ale to ma się zmienić bo koleżanka z Augustowa ma mi jeszcze dać takich małych ciuszków hehe :) bo właśnie się dowiedziałam. Wiesz ja też dużo dostałam teoretycznie wszystko oprócz łóżeczka :P

niom między nami są tylko dwa miesiące różnicy ;) ona 27go lipca a ja 27go września hehe także różnica malutka i każda córeczkę będzie miała hehe :)

ja na 62-68 mam 30 z krutkim i 7 z długim więc tych "większych zdecydowanie starczy tym bardziej że w domu nie jest zimno jakby nie było

Dziewczyny naszło mnie na przebieranie ciuszków i popadłam w skrajność bo z całej gromady bodów okazało się że dla niemowlaczka mam tylko po 6 sztuk z długim i z krótkim i nie wiem czy to nie będzie za mało, ale w sumie do szpitala bede kupowała jeszcze po 3 szt. i nie wiem czy nie dokupić więcej co o tym myślicie?

ja dostałam wanienkę i jescze jedną dostanę bo tamta troszkę mała ta babka na prawdę dobra hehe ;)

i myślisz że tym mi dowaliłaś/łeś ? Idź się leczyć człowieku chociaż nie wiem czy można tak powiedzieć do Ciebie nie urażając rasy ludzkiej ;)

właśnie zrobiłam świeże zdjęcia brzuszka ;) 23tydzień tu w przybliżeniu http://imageshack.us/photo/my-images/39/obraz002z.jpg/ a tu tak troszkę z daleka hehe http://imageshack.us/photo/my-images/62/obraz001it.jpg/

asia cały czas to sobie powtarzam i jak na razie wszystko jest dobrze zobaczymy co będzie później. ;) amefa każda się cieszy z tych malutkich kopniaczków, a moja kruszynka od rana nie daje mi spokoju hehe ;p niedawno zjadłam śniadanie bo myślałam że może na chwilkę się uspokoi to dała mi tylko zjeść i teraz dalej to samo hehe ;p

amefa dopiero? hehe to chyba raczej już ale szybko leci to i zleci jakoś tylko ostatnio rozmawiałam ze swoją mamuśką a nie mam z nią kontaktu na co dzień to mówiła że ostatnie tygodnie się dłużą i słyszałam że kobietki zazwyczaj są przenoszone ;p a chłopcy szybciej na świat wychodzą ;p a co do tej glukozy to fakt że nie miłe ale ja nie siedziałam tam tylko wypiłam i pojechałam do domu ;p po gorzką herbatkę hehe

hehe no widzisz ;p a ile Ci amefa zostało czasu ? ja może na dniach prześlę wam zdjęcia mojego brzusia ;p

BR mi też wszyscy mówią że mam mały brzuszek a jesteśmy w podobnych tyg bo ja w 23 ;p za 2 dni zacznie mi się 24 ;) ale ja się tym nie przejmuję najważniejsze że my jesteśmy dumne z tego co mamy a po za tym mniejszy brzuszek to jakby nie było zawsze to nam lżej jest hehe ;) bo jak się patrzę na swoją siostrę której zostało 8tyg. to normalnie aż jej współczuję jak ona się męczy i usilnie walczy ze schodami ;p Więc cieszmy się z tego co mamy, a na pewno nam urośnie jeszcze przecież jeszcze tyle przed nami!

Kwiatuszku dbam o siebie tak bardzo że wszystkich dookoła to męczy hehe bo nikt się nie spodziewał że tak będzie tym bardziej że taka młoda jestem, ale wiesz zawsze ta niepewność jest ;p ale trzeba mieć nadzieje ;) i się nie martw kiedyś dotrze, wiesz mój na początku jak dowiedział się o tym że jestem w ciąży był dla mnie taki nieczuły itp. w ogóle go to nie interesowało, a właśnie wczoraj tak coś w nim pękło i całą noc budził się razem ze mną się pytał czy czegoś nie potrzebuję hehe ;) amefa Właśnie a o takich sytuacjach słyszy się co raz częściej, oj z tym nadciśnieniem to poważnie brzmi, ja to mam anemie ciążową eh też nie za dobrze bo w każdej chwili mogę stracić przytomność czy cuś a nikogo obok nie będzie to wrr aż strach myśleć. Ale ja zawsze miałam w głowie czarne scenariusze

Witam dziewczyny ;) Dzisiaj u mnie gorąco i spać nie mogłam ;/ kwiatuszku moja też nieźle się wierci ale staram się patrzeć mniej więcej kiedy najmniej i próbuje usnąć ;) Wczoraj wieczorem mój dotkną pierwszy raz brzucha jak się mała ruszała to taki wzruszony tym był taki uśmiech z zaszklonymi oczami zobaczyłam u niego że coś fajnego ;) hehe w końcu przekonał się tak na 1000% że będzie tatusiem ;) Tylko martwię się żeby wszystko było w porządku do końca, tak się o to boję...

Miłej nocki i głowa do góry kwiatku ;) Dobranoc wszystkim ja już uciekam lulu, mała nie dokazuje to może zasnę ;p Odezwę się jutro papa :*

AsiaOle ja miałam robioną kilka dni temu a wynik poznam dopiero 11go bo mam termin do gin. I myślę że będzie wszystko dobrze bo się boję troszkę o te wyniki. Eh ale cóż ja zawsze tak mam że boję się o wszystko ;p

kwiatuszku, tu nie chodzi o złudzenia tylko o pozytywne myślenie. Jeśli z góry sprawę uważasz za przegraną to tak będzie, ale jeśli będziesz bojowo nastawiona do całej sytuacji to wykorzystaj to i walcz!! Bo na prawdę jest o co, pamiętaj że to wszystko robisz z myślą o dziecku a nie na własne widzi mi się! Więc postaraj się któregoś dnia wstać schować emocje (jak to mój mówi) w buty, i w drogę i porozmawiaj z nim.