popieprzony z Marsa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez popieprzony z Marsa
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
Masz stały abonament ;) co się odwlecze to nie uciecze. Zmykam dalej.
-
No i znikli wszyscy :O Muszę spływać
-
Łechtaj, łechtaj, a i ja nie zapomnę o łechtawce ;)
-
Lepiej :)
-
Szampona otworzymy jak będzie kumulacja 8 000 000 :)
-
Coś wam opowiem... Do burdelu przyszedł facet, bo go wzięła nagła chęć. Okazało się, że przy sobie tylko 50. Na to szefowa mówi, że tylko pan Waldek w kotłowni. Facet idzie na dół. Widzi wielkiego, spoconego faceta z brzuchem. Mówi: -Ja do pana Waldka... -No to do mnie. I palacz sciąga gacie, wypina się. Klient marudzi: -Ale ja tak nie mogę od razu. Pan Waldek odwraca głowę i mrugając mówi: -Kocham Cię. W tej opowieści morał jest taki, że faceci chcą być kochani :P
-
Wiesz Kochanie, że z Ciebie zimna sucz :P, a ja bym ciepełka chciał ;)
-
Babom to jedno w głowie :P
-
Nie czytałem tego. Warto?
-
Skąd wiesz, że umiem czytać? ;)
-
Na razie tak, ale straszą burzami i porywistym wiatrem. Ptaszyska się drą. Okropne
-
Chodź maleństwo, już tulę :)
-
Tobie, Kochanie od rana pozycje w głowie :P
-
Dziwna jesteś didi, mnie od siedzenia boli co innego :P
-
A no, Szef jak to Szef=Samiec Alfa ;)
-
wp to wp, a moje pytanie wynika z tego,że strasznie Cię zmartwiło :D
-
Ale dalej jesteś kobietą mimo tego, że nie działa? ;)
-
...to chyba musiałaby być Irish Coffee ;)
-
Wygląda na to jakbyśmy jej źle życzyli spełniając toast kawą :)
-
No i nie wiem co dalej, wspólczuję jej.
-
didi nie występuje jeszcze tutaj ;)
-
Dzień dobry Państwu :)
-
Chyba śpimy :O
-
Pijemy? Czy trzeźwiejemy ;)
-
Będą brać ziemianki w jasyr, w celach zaspokojenia popędu :P
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8