Fragolina di bosco

Witajcie Dziewczynki, ja tylko na chwilę, bo zapracowana jestem. Lilma, koniecznie kup hula hop z wypustkami. Wieczorami mozesz krecic jak dziecko spi. Jest niemal bezszelstne i wyszczupla nie tylko brzuch. Mnie tak nogi bolą po kręceniu, że hej. Pochwalę się, że obwody spadają i troszkę waga. Ćwiczę codziennie po ok. 1-2 godz. W środę uaktualnie stopkę. Ciało zmienia się z dnia na dzień. Aha, nie liczę kcal. Ograniczyłam weglowodany.

Ja schudłam z kilogram :) No ale 10 to bym nie chciała. Do topiku zachęciła mnie dieta 1000 kcal, która jest jak dla mnie super. Nic by ze mnie nie zostało po -10 kg :) Juuuuujuuuuu, uwielbiam rozm. 34. czuję się w nim najlepiej i najlepiej wyglądam. Mam nadzieję, że już niedługo i Ty założysz :)

Juuuuujuuuuu, gratuluję spadku, ale nie radzę zrzucać więcej, bo będziesz jak kościotrup ;) U mnie w miarę, ale wczoraj zamiast ćwiczeń byłam cały wieczór do 22 na zakupach. Musiałam kupić sukienkę na wesele i znalazłam idealną, dokładnie taka jak sobie wymyśliłam. No i w rozm. 34 :) Dziewczyny, jem normalnie, tylko bez chleba i makaronów, ale raczej nie chcę już więcej chudnąć. Tylko ćwiczeniami będę się starała zrzucić brzuch.

Dietko, ja się wspomagałam Tabexem, nie wiem czy macie to w UK. Brałam tabletki tylko 3 dni, trochę przedawkowałam i źle się po nich czułam. No ale sądziłam, że warto się nimi potruć niż truć się fajami. Tylko, że od tego momentu zaczęły się moje problemy z wagą. Naprawdę więcej nie jadłam, a tu taki skok w krótkim czasie. A Twój mąż pali? Aha, na tych tabletkach rzucił też mój kolega z pracy zainspirowany moim sukcesem. Palił jak smok przez 20 lat. Też 3 dni brał tabletki i nie pali już 3 tyg i nic a nic go nie ciągnie. U mnie dietowo tak sobie. Właśnie zjadłam zaległe imieninowe cukierki od kolegi, wczoraj na kolację placki z cukinii i naleśniki, ale w dużej ilości. Poćwiczyłam też, więc jakoś nie mam wyrzutów sumienia za bardzo i nie sądze, żebym przytyła. Trochę wyluzowałam z tym odchudzaniem. W sumie gdyby jakos pozbyć się brzucha byłoby naprawdę OK. Dietko, moze jako połozna masz jakieś rady jak zgubić pociążowy flak. Boczków nie mam od kręcenia na hula, ale z profilu brzuch wygląda jak w 5 m-cu ciąży :( No i ćwiczę i dupa.

Uuuuu Dietko, no to nieźle tam poszalałaś. Chyba tak to już jest na all inclusive. Mnie też to chyba czeka pod koniec sierpnia i już się boję ;) Kurcze, tak sobie myślę, czy nie mam jakiegoś zakwaszonego organizmu. Muszę o tym poczytać, ale wstępnie objawy się zgadzają. Lipa straszna z tym moim stepperem. niestety już nie mogę go oddać, no nieważne, może jakoś dodatkowo go nasmaruję, żeby lżej chodził. W godzinę na moim to ja max. 3500-4000 stepow zrobię, ale jak juz bardziej się wkręcę. I tak idzie mi lepiej niż na początku. Chciałabym dojść do takiego momentu, żeby jeść wszystko i ćwiczeniami spalać nadmiar kcal. Muszę opracować nową strategię. Póki co rezygnuję z chleba, makaronów, ziemniaków. W sumie to druga faza SB, chociaż ta pierwsza mi super odpowiadała, bo nie miałam wzdęć.

Pysia, spadnie spadnie, jak u mnie był po 3 dniach kg mniej, a poza tym cały czas zastój, to u Ciebie też MUSI się ruszyć. Wiesz, że ja też jakoś nie tęsknię za pieczywem. Dziwne. Do słodyczy też mnie nie ciagnie. A co robisz fajnego z cukinii? Wczoraj miałam z grilla, ale poza tym jakoś nie mam na nia fajnego pomysłu, a 2 szt. leżą i czekają.

Dziewczynki, super, że cm spadają. Nawet 0,5 cieszy. Przynajmniej mnie :) Pyska, to zaczynaj tą SB. Mnie zastanawia tylko jak mi sie spłaszczy brzuch, skoro tam mnóstwo wzdymających warzyw trzeba jeść. No ale nic, za tydzień powiem czy jest efekt już jakiś.

Serene, ale mnie pocieszyłaś :) Zajrzę do Was, już znalazłam topik. Narazie podczytuję co i jak, bo jestem zielona w tym temacie. Dietko, miłego odpoczynku. Jak się opalisz to będziesz wyglądała jeszcze szczuplej. No i ostatnie pomiary - imponujące :)

Dietko SF, mam nadzieję, że będziesz do nas pisała od czasu do czasu z wakacji :) Czytałam te porady co wkleiłaś odnośnie przemiany materii i wiele z nich stosuję i dupa, przemiana ciągle zła, więc gdyby któraś z Was miała coś innego sprawdzonego to proszę o poradę. Nie ma to jak papieros. Za czasów palenia nawet 3 razy nawiedzałam toaletę w wiadomym celu i byłam chuda jak patyk. Ale nie będę paliła. Schudnę i bez tego. Pyska, też miałam siniaki, ale tylko przez tydzień jak kupiłam koło, czyli z rok temu, teraz już luz, mogę krecić i 2 godziny i na drugi dzień 0 sladów.

Ja tylko na chwilkę, bo dziś mam urwanie głowy w pracy. wczorajszy dzień super udany. Dieta OK i ćwiczyłam. Dziś podjadłam kilka cukierków, ale wieczorem będę biegała, więc nie stresuję się, bo na pewno spalę. Lilma, nie przejmuj się ciastkową wpadką, tylko dziś już rób swoje i będzie dobrze :) Dietko, widziałam foty. Jej, ale Ty masz brzuch dziewczyno!!! Moje marzenie, zazdroszczę. Wygladasz swietnie i jak dla mnie mogłabyś już się nie odchudzać, bo wszystko proporcjonalne i na swoim miejscu :) Ale zmotywowałas mnie naprawdę tym brzuchem i nieważne, że taki po prostu masz. Generalnie w życiu bym nie powiedziała, że byłaś w ciąży kiedykolwiek. Uciekam do zajęć. Trzymajcie się ciepło :)

Hej, nowa wita Nowe Odchudzaczki :) Wiem o produktach light, że to lipa i dlatego nie jadam, ani teraz nie zamierzam, ani podczas wcześniejszego odchudzania. na śmietanie 18% i serkach wiejskich 5% też da radę schudnąć i mówię z doświadczenia :) Moja waga jest niby OK, ale ja z kolei mam figurę gruszki + 0 cycków. Ogólnie jestem szczupła od pasa w górę, ale tyłek i uda są nieproporcjonalne, dlatego do diety dodaję sport.