

Alice.;)
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Alice.;)
-
podaje po to, żebyś się pytał...
-
no piękny... ; >
-
75 C
-
co mam powiedzieć?
-
zed, ja cały czas jestem, tylko niechce przeszkadzać w rozmowie.
-
chyba dziś nie doczekam się swojego Adasia...
-
Talent, zrobię, jak zechcesz.; ) skoro, rozbroiłaś mnie tym meczem.xD zed, nie zawsze musimy robić to przy skoro, czasem trzeba pobyc tylko we dwoje, więc skoro może przeżyje.;)
-
zed, może nie będzie tak źle... ;) poza tym lubię być dopieszczana przez antytalenta. : )
-
skoro jako antytalent ;) zsuwam że swego lekko już rozpalonego ciała sukienkę, która leży teraz u moich stóp... * podpisuję się pod ostatnimi słowami skoro... i tak z utęsknieniem czekamy na Ciebie, prawda skoro?
-
z jakimi "wami"?
-
antytalent, kotku, bardzo za Tobą tęskniłam.:* nie ma słów, które mogą wyrazić to, co czułam, gdy Cię nie było...
-
Skoro No ok.
-
skoro, w jaką grę?
-
Skoro, no to chyba podszyw jest, bo prawdziwy talent nie robi błędów...
-
anty, brałeś coś dzisiaj?
-
Musiałbym być bez sumienia, żeby Cię zdradzić... Też się stęskniłam za Tobą, i z bólem czytałam dziś, co wczoraj robiłeś że 'skoro'...
-
hej, antytalent. ; )
-
słowa antytalenta nadal trafiają w sedno... z każdym słowem coraz bardziej mnie pociąga...
-
dokładnie, zed, sam się znalazł.
-
zed, musiałam iść, bo o 6 wstawałam...
-
ja nie jestem samotna. skąd te wnioski?
-
bardzo śmieszne..
-
Skoro, no czasem tak bywa. ; )
-
też Cię pozdrawiam skoro :* no właśnie dziś przeczytałam, co potem pisaliście... Ta Kasiuniaaa to idiotka. Ale dzięki za obronę.:*
-
może ktoś jeszcze wpadnie...