

Alice.;)
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Alice.;)
-
Troche napewno.; > tylko wieczorkiem już nie będę mogła się tak z Tobą zabawić.
-
Już jestem.
-
Dzieki.
-
Nie tym razem... Za 10 minut wracam.
-
Wiem, zażartowałam tylko... Idę wziąć prysznic, ubiorę i zaraz wracam.
-
Bylo bosko... Caluje Cie namietnie w usta... Bedziesz w stanie teraz pracowac? ; >
-
Koncz, bo zaraz nie wytrzymam.....
-
Darwin, niezly jestes....; >
-
I mi ochota przeszla przez niego... Fuck...
-
Huk, nie obrażaj mnie, debilu! To jest tylko zabawa wirtualna, jakbyś nie zauważył...
-
Juz, kocie....... Mrrrrrrrr
-
Schodze z biurka, podchodze do Ciebie, i siadam na kolanach, czujac Twoja meskosc w sobie.......
-
Ooooooooo, tak!
-
mmm... Jest bosko... Moze zrobilismy to na Twoim biurku w pracy? Mam takie postrzelone pragnienie...; >
-
zarzucam Ci ręce na szyję, i namiętnie całuje...
-
Chodź tu wyżej, do mnie, chce patrzeć Ci w oczy...
-
cudownieee... Wbijam swoje pazurki w Twoje ramiona...
-
No dobrze, więc ściągam z Ciebie tą koszulkę, i przywieram ciałem do Twojego ciała...
-
Teraz to mnie rozbudziłeś...Mogę z Ciebie ściągnąć koszulkę?
-
Znasz sposob na rozbudzenie mnie?
-
Wstałam z łóżka, ale jestem jeszcze w piżamie...
-
Dostaliśmy od niego "pozwolenie" na bliższy kontakt...
-
Sebasia, to jest tak zwana toksyczna miłość... Mieszkasz z nim? Jak nie, to rzuć drania!
-
Hehe, wirtualni kochankowie....
-
Tak... Wiec teraz, jesli chcesz, moze pogadac Darwin.