Ja trwam dalej ;p hehe wyjeżdżam ok 20 może 25 więc czasu mam mało, wczoraj byłam 2h na rowerze ;d ale też zjadłam dość sporo czekolady, i trochę paluszków, u mnie najgorzej jest z tymi słodyczami ;/ a pred okresem to już w ogóle, teraz zjadłam kawałek arbuza, po 10 zjem jakąś bułkę albo jakiegoś rogala, a potem zobaczymy ;p odezwę się wieczorkiem bo teraz lecę się szykować do pracy, tak mi się nie chce iść ;/ hehe ;p buziaki ;0