U mnie tej koeżanki też nie, można by było na miasto wyskoczyć sprawę jakąś niby służbową załatwić. Raz sie tak wybralismy, ona wtedy była mocno naplona, siedząc obok podciagała i tak krótka spódnice by mnie dorwoadzić do warjacji......
Położyła reke na moim udzie i pytała czy dam rade tak prowadzić..