myszor75
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez myszor75
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
WaitingForAMiracle U mnie z zachodzeniem w ciaze to pod gorke. W pierwsza zaszlam po roku staran poniewaz moj lekarz nawet nie wspomnial o badaniu tarczycy. Mialam owulacyjne cykle ale nic z tego nie wychodzilo. Pozniej wzielam skierowanie do kliniki i od razu zbadali mi tarczyce, okazalo sie, ze mam lekka niedoczynnosc, chociaz tsh w normie. Jak tsh spadlo zaraz bylam w ciazy. W druga zaszlam po pierwszym @ po lyzeczkowaniu a w trzecia to dopiero po dziesieciu miasiacach z tym, ze okolo pieciu cykli nie wykorzystalam przez te testy owulacyjne. -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczynki kochane ja jestem przykladem, ze starczy tylko raz sie kochac zeby zajsc w ciaze. W dwoch pierwszych ciazach staralismy sie tylko raz dzien przed owulacja( tez mam bolesne) a w trzeciej w 10 i 12 dc, chociaz owulacja byla w 14 udalo sie. Po drugim poronieniu kupilam sobie testy owulacyjne ale one mnie oszukiwaly, bywaly pozytywne rowno z owulacja nie 48 czy 24 godziny przed i na starania zawsze bylo za pozno. Po dluzszym czasie stwierdzilam, ze zastosuje metode polecana przez ginekologa czyli co drugi dzien i sie udalo ale znow na krotko :( A u mnie leje i 16 stopni. Mieszkam w takim regionie, ze rzadko kiedy lato jest ladne. Tydzien mielismy upaly prawie 40 stopniowe po szesciu tygodniach opadow a dzisiaj znow leje. Nie dziwie sie, ze w moim organizmie prawie nie ma wit. D3 bo niby skad ma sie wziasc jak slonce to rarytas. Pozdrawiam -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochane mi jak lekarz powiedzial, ze ciaza sie zatrzymala na 7 tygodniu a bylam juz w 10 to od razu powiedzial, ze musze miec zabieg bo poronienie strasznie nieprzyjemne i bolesne jest. Nikt nie czekal az sama poronie bo pewnie dlugo jeszcze musialabym chodzic z martwym dzieciatkiem w brzuchu mialam wszystkie objawy ciazy i bardzo wysoka bete. Potem mialam jeszcze trzy razy usg w odstepach dwudniowych i potem zastawili mnie na oddziale gdy kazdy z lekarzy stwierdzil brak akcji serca. Wtedy tez sie dowiedzialam, ze mam krwiaka prawie 3 cm. a dzidzius tylko 5 mm. Cale szczescie u nas nie praktykuja kladzenia dziewczyn po poronieniu z tymi co w ciazy albo co zaraz urodza lub urodzily. Wom@n Nie smuc sie kochana pewnie niedlugo sie uda. Moze podwojne szczescie Cie spotka? -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ja dalej mam wszystkie testy ciazowe w komodzie i pierwsze zdjecie usg. Czesto je ogladam i nigdy chyba nie wyrzuce chociaz moze powinnam? Mam jeszcze wyprawke ktora dostalam na wizycie potwierdzajacej ciaze, sa to smoczki, butelka, witaminy rozne i duzo czasopism. Myslicie, ze powinnam to wyrzucic? Moze to mi przynosi pecha? Moja bratowa jak byla u nas na swieta powiedziala, ze nie powinnam tego trzymac. Mnie nikt w szpitalu nie pytal co zrobimy z naszym 5 milimetrowym okruszkiem. Poinformowano mnie tylko, ze dzieci do 500 gram chowane sa w grobie wspolnym. Po jakims czasie dostalam list z data godzina i miejscem pogrzebu, niestety nie bylam, nie dalam rady.:( A u mnie dzisiaj jakas lekka goraczka sie pojawila czyzby po tym szczepieniu? -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
WaitingForAMiracle Witam Cie serdecznie w naszym gronie. Szkoda, ze w takich okolicznosciach. Motylek Super, ze u lekarza wszystko dobrze i z coreczka wszystko w porzadku. A u mnie Jestem zaszczepiona juz i zalatwione papiery. Kasa chorych podpisala koszty wyliczone przez klinike. Dzisiaj to wysle i tylko czekac do pierwszego dnia cyklu. Martwie sie tylko co bedzie jak wypadnie w weekend. Pozdrawiam -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aga35 Mam jednak nadzieje, ze nic zlego w genetyce Ci nie wyjdzie. Kiedy masz badania? Masz juz termin? Strasznie duzo u Ciebie w klinice to kosztuje. U nas do konca bodajze 2003 roku cztery podejscia do in vitro byly w 100% refundowane ale potem sie zmienilo. Teraz rodzi sie mniej dzieci i juz czytalam, ze mialo wejsc nowe prawo odnosnie cen. Moze juz w jakis landach jest to wprowadzone ale niestety w naszym nie. Rzad ma pokrywac kolejne 25% kosztow czyli podchodzacym do procedury zastaloby tylko 25% sumy do zaplaty, to naprawde malo. Motylek Daj znac jak bedziesz po wizycie. -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aga35 Kochana nie wiem czy tez mieszkasz w Niemczech? Ja podchodze w Dusseldorfie poniewaz tam jest mozliwosc diagnostyki komorek. Przyblizony koszt to 2900 euro i z tego polowe pokrywa kasa chorych do tego sami musimy zaplacic za badanie jajeczek od 200 do 800 euro i za hodowle do blastocysty kolo 300 oraz zamrozenie tych komorek ktore zastana 360 plus 150 za kolejne pol roku. Koszt jest duzy ale jezeli nie ma innego wyjscia trzeba sprobowac. W tym roku nie bylismy nigdzie na wakacjach. Co rok wyjezdzalismy na dwa tygodnie do Chorwacji a teraz siedzimy w domu i pieniadze ktore bysmy mieli na wyjazd przeznaczymy na in vitro. Polega to na tym, ze od trzeciego dnia cyklu dostane zastrzyki aby wyhodowac jak najwiecej komorek i jak juz beda dojrzale zostana pobrane oczywiscie w narkozie. Dlatego, ze mamy dobre wyniki badan bedziemy miec zwykle in vitro czyli komorki zmieszaja z plemnikami zeby sie same polaczyly. Po pieciu dniach jest transfer wprowadzenie blastusiow do macicy a po dziesieciu dniach test ciazowy. A czy Ty tez sie zastanawiasz nad takim rozwiazaniem? Pozdrawiam -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hanakali Kochana cykle mam 27- 29-dniowe. Po poronieniu zaszlam po pierwszym okresie. Zrobilismy to w 12 dc i sie udalo. Prawde mowiac nie przypuszczalam dlatego, ze w pierwsza ciaze zaszlam dopiero 9 lat po slubie. Pewnie powodem byla lekka niedoczynnosc tarczycy, chociaz w normie. Po drugim poronieniu robilam wszystkie badania oraz skierowano mnie do genetyka. Dwa tygodnie przed wizyta zrezygnowalam chociaz czekalam siedem miesiecy i okazalo sie, ze jestem w ciazy, niestety poronilam i znowu zrobilam termin na badania genetyczne. Tym razem doszly do skutku, nie mialam wyjscia. Okazalo sie, ze mam nie prawidlowy kariotyp, translokacje zrownowazona. Moge starac sie naturalnie o ciaze ale moge tez poronic nastepne pare razy datego musze przystapic do in vitro z badaniem genetycznym komorek jajowych. Kochana ja po pierwszej stracie dlugo nie moglam dojsc do siebie. Ja nie plakalam tylko wylam, wylam za kazdym razem jak bylam sama w domu. Dowiedzialam sie o tym, ze ciaza sie nie rozwija w 10 tyg. w moje 35 urodziny. Na wizyte pojechalam sama a mam 16 kilometrow a jak wracalam z taka diagnoza do meza ktory czekal na zdjecie usg chcialam wjechac w drzewo albo jakis samochod ciezarowy nadjezdzajacy z przeciwka. Do dzis jest mi ciezko i nie moge sie z tym pogodzic tym bardziej, ze genetyka jest nie uleczalna. Mam nadzieje, ze niedlugo twoje serce przestanie krwawic chociaz moje krwawi nadal to juz prawie dwa lata 1 grudnia malam zabieg. Ale trzeba zyc dalej i starac sie dalej a napewno kiedys sie uda i w to wierze. Wierze, ze kazda z nas bedzie tulila w ramionach swoje dzieciatko. Dziewczynki ja tez mam taka cicha nadzieje, ze moze sie uda. Zeby chociaz dwie komorki byly prawidlowe to chyba bym skakala z radosci do nieba. Zobaczymy co z tego wyniknie. Dzis jest moj 5 dc a mam zadzwonic do kliniki w 1dc czyli za niecaly miesiac. Oczywiscie jezeli juz badania genetyczne beda skonczone i moja ubezpieczalnia pokryje 50% koszt 3 podejsc do in vitro. Caluski dla Wszystkich brzuchatych i starajacych sie dziewczyn -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam nowe dziewczyny po stratach. Strasznie mi przykro, ze Wy tez musialyscie przez to przejsc. Gosia Strasznie mi przykro, nie wiem co moge napisac na pocieszenie, pewnie nic ale moge kciuki trzymac, zeby nastepnym razem sie udalo. Ja po pierwszym poronieniu i lyzeczkowaniu mialam czekac ze staraniami trzy pelne cykle( zdanie mojego ginekologa) i cztery pelne( odynatora szpitala w ktorym mialam zabieg). Ja nikogo nie posluchalam i bylam w ciazy w pierwszym cyklu po zabiegu. Po drugim poronieniu samoistnym czekalam trzy cykle a i tak sie udalo dopiero po roku staran. Zadnej ciazy nie udalo mi sie donosic ale to juz inny problem, genetyka. Co do objawow na poczatku ciazy ja mialam tylko bol na okres caly czas. Wiecej nie zauwazylam poniewaz nie przypuszczalam, ze zaciazylam. Chociaz staralismy sie, w kazdej mojej ciazy robilam test dopiero po pieciu dniach braku@ bo nie wiazalam braku z ciaza, myslalam, ze to poprostu cos mi sie w organizmie pomieszalo. Jeszcze mi strasznie piersi urosly tego nie widzialam ja sama tylko wszyscy dookola a i jeszcze pozniej zrobily sie wrazliwe. W drugiej tylko bol na@ a w trzeciej piersi bolaly mnie od owulacji. Wiec kazda ciaza moze byc inna. Martusiatusia Co u Ciebie kochana. W domku jeszcze jestes? Odezwij sie. A u mnie Jestem po wizycie w klinice. Jutro musze sie zaszczepic przeciwko krztuscowi i nie musze po tym czekac trzech miesiecy. Wyniki z krwi prawie wszystkie dobre oprocz wit.d3 straszny mam niedobor i juz wykupilam recepte. Usg tez ok., widocznych bylo dziesiec pecherzykow, mam szanse na duzo komorek co w moim przypadku bardzo wazne bo moge miec duzo wadliwych. Badanie genetyczne tez zrobione. Wyniki meza super, lekarka powiedziala, ze nie widziala jeszcze takich. Jeszcze tylko musimy zaniesc papiery do kasy chorych zeby dostac 50% dofinansowania. W przyszlym cyklu startujemy, wszystkie dokumenty podpisane. Zgodzilismy sie na hodowle do blastocysty i transfer dwoch blastusiow na raz oraz zamrozenie reszty komorek jak wogole zostana. To wszystko trzeba ekstra placic ale tez szanse sa wieksze. Ciesze sie ale tez sie boje tego, ze moge nie miec zdrowych komorek. Bywaja i takie przypadki.:( Pozdrawiam -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Beatko Wszystkiego najlepszego, spelnienia wszystkich marzen A ja odebralam wynik i nie jestem odporna na krztusiec, nie mam przeciwcial. Szlag by to trafil. Jesli bede musiala sie szczepic przed zachodzeniem w ciaze to trzy miesiace bede do tylu i nawet naturalne staranka nie wchodza w gre. Zawsze cos a tak sie cieszylam, ze tak szybko wszystko sie toczy przeciez mam juz 36 lat. We wtorek jade do kliniki na powtorne badania genetyczne i usg to sie dowiem. Moze idzie to pominac. Wiem, ze szczepi sie kobiety w trzecim trymestrze. Byle do wtorku Pozdrawiam -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nnowak87 To sa normalne badania z krwi. Ja prolaktyne robilam przy okazji progesteronu w 21 albo 22 dc ale mysle, ze mozna w kazdym dniu ja sprawdzic. -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Tez pije kawke. Szykuje sie do ginekologa, niestety jeszcze tego samego zeby wytlumaczyl mi wszystko o zaplodnieniu pozaustrojowym i podpisal papier bo klinika tego wymaga. Prawde mowiac to moze ja powinnam mu wytlumaczyc. Ja tez mialam wysoka prolaktyne i regularne cykle oczywiscie owulacyjne. Radze ja tez sprawdzic. -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
9_Mama Aniolka Mialam takie cykle po jednym jedynym cyklu stymulowanym w moim zyciu. W pierwszym owulacje mialam juz w 11 dc w drugim specjalnie pojechalam na usg w 10 dc zeby sie znowu nie spoznic ze staraniami i juz moj pecherzyk mial 22 mm. i wieczorem mialam bol jajnika i znowu za pozno na starania bylo. W trzecim wrocilo wszystko do normy i zaszlam w ciaze na chwile nestety:( -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczynki, bardzo sie ciesze, ze z Waszymi maluszkami wszystko dobrze. Dorcia38 Moze sie uda? Wiem z wlasnego doswiadczenia, ze po stymulowanym cyklu jakos tak latwiej w ciaze zajsc. Trzymam kciuki. Martusiatusia Co u Ciebie? Nie odzywasz sie. Moze masz powod do swietowania? Ja tez czytam na biezaco ale nie mam o czym pisac. Bylam dzisiaj na pobraniu krwi aby sprawdzic czy mam przeciwciala przeciw krztuscowi. Jak nie, bede musiala sie zaszczepic i pewnie bede musiala czekac z ciaza. :( A tak wstepny czas mojego in vitro to wrzesien. Ale znajac zycie znajdzie sie cos co to przeciagnie w czasie. Pozdrawiam -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U mnie to samo bylo z badaniem tarczycy. Moj ginekolog caly czas badal na przemian prolaktyne i progesteron o tarczycy nie wspomnial. Kiedy trafilam do kliniki pierwszym bedaniem bylo tsh. Wtedy bylo 4,18 a norma do 4,20 czyli lekka niedoczynnosc tarczycy. Zaczelam brac tabletki i caly rok wpadalam z niedoczynnosci w nadczynnosc i odwrotnie. Jak sie unormowalo zaraz bylam w ciazy niestety u mnie problem lezy w genetyce wiec mi sie nie udalo ale pewnie jak by bylo ok. donosilabym szczesliwie. Jezeli tsh jest obnizone lekami i nie przekracza 2,5 to sa takie same szanse na zdrowa i donoszona ciaze jak u kobiet bez tego problemu. Martusiatusia Co u Ciebie? Bylas juz u lekarza? Daj znac czy w ciazy jestes czy nie. Motylek Nie przejmuj sie, ze dzidzius sie malo rusza. Jak juz ktoras z dziewczyn napisala dzidzius lubi kolysanie i jak sie ruszasz to mu tak dobrze, ze sie tym delektuje i nie szaleje a w nocy mu tego brakuje i dlatego zaczyna sie wiercic. A do nas zadzwonila pani doktor powiedziec, ze wyniki dobre. Moglibysmy juz za dwa tygodnie zaczynac przygotowania do in vitro ale musza mi jeszcze raz zrobic badania genetyczne. Musza wychodawac komorki a to trwa dwa tygodnie. Nie mam pojecia tylko po co wiem, ze ma to zwiazek z pozniejszym badaniem moich komorej przed zaplodnieniem. Moj maz z nia rozmawial i nie potrafi powiedziac o co chodzi. Tak wiec zaczynamy we wrzesniu. :) Pozdrawiam -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wtam kochane Badania genetyczne polegaja na normalnym pobraniu krwi i hodowaniu z niej komorek. Jak juz sie wychoduja to sprawdzaja czy wszystkie chromosomy sa na miejscu. U mnie nie byly. Jestem nosicielka translokacji wzajemnej zrownowazonej. Dlugie ramiona chromosomow 4 i 12 zamienily sie miejscami. A skutki sa rozne. Czestsze poronienia i ryzyko przekazania dziecku translokacji niezrownowazonej czyli jakis ciezkich zaburzen w rozwoju umyslowym, fizycznym albo inne wady ktore proadza do smierci dziecka w pierwszych miesiacach jego zycia. Ja za nic nie place mieszkam w Niemczech i zostalam skierowane na te badania po drugim poronieniu. Chociaz zrobilam dopiero po trzecim bo znowu zaszlam w ciaze i myslalam, ze moze tym razem sie uda, nie udalo sie. Jestem juz po wizycie w nowej klinice. Dojazd jakas masakra. Trzy razy krazylismy w kolo kliniki szukajac wjazdu na parking bo cale skrzyzowanie bylo rozkopane. Ale na szczescie sie udalo. Jestem mile zaskoczona. Od razu przeszlismy do konkretow. Pobrali mi krew a maz musial wiecie co? Chcial miec to za soba i poszedl na zywiol. Mam termin na poczatku cyklu na usg i wtedy juz beda wyniki krwi i meza i bedziemy miec plan dzialania i oczywiscie cennik. Mam tylko nadzieje, ze moja kasa chorych zgodzi sie pokryc 50% kosztow. Chociaz pani doktor mowila, ze tak napisze podanie zeby bylo dobrze. Jak wszystko pojdzie dobrze moglabym zaczac juz we wrzesniu? Pozdrawiam Was wszystkie -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A zapomnialam dodac, ze mimo wszystko tez sie staralismy w tym cyklu. Tak zeby czasu nie marnowac. -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Martusiatusia Hej U mnie po staremu. Juz w srode wizyta w klinice w Dusseldorf i strasznie sie boje. Przyszly mi juz dokumenty z mojej kliniki i tak sobie je ogladnelam i zobaczylam, ze w 2009 roku moje fsh bylo 11 a norma do 12,3 i chyba troche za duzo a nikt mi nic nie mowil na ten temat. Moja rezerwa jajnikowa sie kurczy natomiast w tym roku bylo 9,44 ale znowu inna norma bo do 10 i nie wiem co teraz. Wiem, ze w kazdym cyklu moze byc inny wynik ale to znaczy, ze mam obnizona rezerwe i moge ciezko sie stymulowac do in vitro oczywiscie jak mnie do niego dopuszcza. Chcialabym wychodowac duzo jajeczek dlatego, ze u mnie przez moja translokacje polowa moze miec wady genetyczne i nie bedzie z czego wybrac zdrowych. Pozyjemy zobaczymy. Moge jeszcze sprobowac z dawstwem komorek ale to w ostatecznosci i w Polsce bo tu wszystko prawie jest zabronione. Kochana czemu nie zrobisz testu? Dziewczyny co u was? -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Motylek Trzymam kciuki kochana. Napewno wszystko jest w porzadku. Czekam na dobre wiesci. -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochane dziewczynki. Mam juz termin do nowej kliniki na 15 sierpnia, bardzo szybko. Musze wszystkie dokumenty wyciagnac z kliniki w ktorej bylam do tej pory a jest tego naprawde duzo. Bedzie troche ciezko dojezdzac 100 km. co drugi dzien jak np. bede stymulowana do sztucznego zaplodnienia ale mysle, ze damy rade. Klinika ktora poleca moj genetyk lezy na bawarii a to jest jakies 700 km. to dopiero odleglosc. Strasznie sie ciesze a jednoczesnie boje. Boje sie tego co mnie czeka. :( Martusiatusia Zrobilas test kochana? Motylek Nie martw sie tak z maluszkiem napewno jest wszystko dobrze. Moze ma gorszy dzien i chce sobie odpoczac troche. Pozdrawiam -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Doris27 Przykro mi, ze Ciebie tez to spotkalo i to dwukrotnie. Ja stracilam trzy ciaze a po drugim poronieniu zostalam skierowana na badania genetyczne. Miesiac temu dowiedzialam sie, ze mam tanslokacje chromosomow i z tym wieksze szanse na urodzenie chorego dzidziusia i na poronienia. Moze powinnas tez je zrobic i oczywisie badania immunologiczne, uklad krzepniecia krwi, sprawdzic tarczyce i prolaktyne. Nie wiem co jeszcze moze ktoras z dziewczyn cos doda. Trzymam kciuki zeby nastepnym razem sie udalo. Martusiatusia I co zrobilas juz ten test? -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Martusiatusia Hej kochana. Lec do apteki i zrob ten test, mozesz o kazdej porze bo juz po terminie@ dawno jestes no i oczywiscie poinformuj nas koniecznie. Trzymam kciuki. qociakwawa Chyba moge po cichu gratulowac Tobie dwoch kresek. -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dorcia38 Odezwij sie kochana. Daj znac jak test. Udalo sie? a jak nie to napewno nastepnym razem. Ja niedlugo tez zaczynam starania chociaz moze nie powinnam. Moze powinnam zrezygnowac z zachodzenia w ciaze naturalnie ale z drugiej strony chce wykorzystac ten czas oczekiwania na termin w nowej klinice. Czekam na list od genetyka z klinikami ktore zajmuja sie badaniem komorek przed zaplodnieniem, badanie genetyczne zarodkow jest tutaj zabronione. Dla wszystkich -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gosia Testuj nie boj sie taka temperatura to bardzo dobry znak a na dodatek jestes juz po terminie@ Mialam tez tak tylko ja nie mierzylam codziennie tylko wlasnie jak okres nie przyszedl moze po trzech dniach a i tak nie pomyslalam, ze to moze byc ciaza. Takie to dziwne ale czekalam strasznie mocno na ciaze a jak w niej bylam to nawet nie pomyslalam, ze to to. Kciuki trzymam i daj znac jak test. Martusiatusia Kochana a czy jak bylas w Polsce to staraliscie sie o dzidziusia? Moze sie udalo skoro nie masz okresu tak dlugo. -
Kolejna ciąża po poronieniu
myszor75 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Natka33 Dzieki kochana. Tez mam nadzieje, ze wreszcie sie ulozy. Tylko dostane te sdresy do klinik to zaczynamy dzialac, odrazu. Mam juz 36 lat wiec czasu za wiele nie mam. Pozdrawiam
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7