Justin......

Ale wy macie temperament:D Co wejdę na topik to znów uprawiacie seks;) Szkoda że mój mąż takiego nie ma:(

Ty tak miałeś z nową laską ale mi taki numer kiedyś mąż potrafił odwalić:( na szczęście już go trochę wychowałam:P Nie mam ochoty siedzieć w domu i się martwić.

pall a dlaczego tak uważasz? I chyba zależy co rozumiesz przez słowo "zjawi"...bo jeśli przychodzi tak jak się umawiamy to dlaczego mam być zła ale jak spóźnia się kilka godzin i nawet nie raczy zadzwonić że będzie później to raczej nie będę go głaskać po główce

I tak właśnie można liczyć na facetów:( Rozpali i zostawi a ty sobie radź sama:(

Darwin ale ty jesteś...zostawić kobietę w takim niedosycie:(

pall - co tak smutno?

Już mi się podoba ale co z tego:( Wy piszcie a ja sobie poczytam;)