lm-ka blue.
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Ja miałam zawroty głowy na początku, ale jak wszystkie inne niedogodności ta tez mija.
-
sylwka, masz wspaniały moment na to aby rzucić raz na zawsze. Wykorzystaj ten spokój. Mi po 2 miesiącach uregulowała się toaleta, także jużniedługo. Sylwka nie zmuszaj męża do rzucenia to przyniesie odwrotny skutek. Skup się teraz tylko na sobie a on niech robi co chce byle by nie palił w domu. Uśmiechaj się przy nim i pokazuj na każdym kroku jaka jestes zadowolona i pewna siebie bez fajek. Gwarantuje ci że sam z własnej woli rzuci i to szybciej niż przypuszczasz. Mój nie pali już 2-gi miesiąć, lub coś koło tego.
-
nałogowiec...... jak najbardziej, kaszel i zawroty głowy to są objawy odstawienne. Ale z czasem to przejdzie. Po miesiącu juz nawet nie będziesz wiedziec co to znaczy.
-
Witajcie, Miło mi poznać nowych bywalców. Słuchajcie dla mnie żaden e-papieros nie pomoże, ani żadne inne cuda jeśli nie przestawicie swojej psychiki. tylko w niej jest sukces. Musicie przestac myśleć że coś tracicie. Wy tylko zyskujecie. Ja próbowałam różnych metod, czytałam książkę Carra i owszem na chwilę pomagało a później znów wracałam do nałogu. W końcu pogadałam sama ze sobą. Co jest dla mnie ważne w życiu? Rodzina, dziecko. I właśnie dla tej rodziny i dziecka rzuciłam. A obecnie mój mąż tez juz nie pali 1,5 miesiąca. Miał ten sam powód. Ja nie palę 4 miesiące. Jeszcze od czasu do czasu mam myśli o papierosie, ale nawet nie myślę żeby zapalić. Pozytywnych zmian jest mnóstwo odkąd nie palę. Ostatnia jaką zauważyłam to cera. Wydawało mi się że juz po paru dniach od rzucenia była duzo lepsza, ale teraz jak się patrze w lustro to nie wierzę że to moja cera i moja twarz. Jasna, promienna.. taka o jakiej marzyłam zawsze... Warto, warto i raz jeszcze warto rzucić. a teraz idzie wiosna taka pachnąca, więc jest kolejna motywacja żeby samemu też pachnieć. O pieniądzach juz nie wspomne.... ciotka odezwij się....
-
Dzień doberek. Dzisiaj tłusty czwartek dlatego życzę Wszystkim forumowiczą SMACZNEGO ! Lepiej sobie pojeśc niż palić. Oczywiście z tym jedzeniem to też nalezy trzymac się granic. Dla osób które boją się rzucic bo przytyją mówię: nie ma czego, ja mam ogromne tendencje do tycia i równiez nadwagę znaczną. Nie pale 3 miesiące przytyłam w sumie 5 kg i już schudłam 2. Nie jestem na jakiejś specjalnej diecie. staram sie nie jadać po 18 i tyle, ale w ciągu dnia jem ile chce i co chce. A wieczorkiem często gęsto jakiś spacer lub biegi a ostatnio skakanka. A ja bałam się że przytyje ze 20 kg, bo tak mi niektórzy opowiadali,że mieli takie skoki. Jak widać nie jest to regułą. Ciotka trzymaj tak dalej. To już ostatni raz jak RZUCIŁAŚ! Bo teraz już się nie złamiesz!. Już ja tego przypilnuję. Ha ha.:) Pachnącego i smacznego dnia wszystkim życzę.
-
a kto usunął mój post !!!!!
-
ciotka widzę, że z samopoczuciem u Ciebie w normie. Tak trzymaj. Pozdrawiam.
-
Mario ja nie pale już prawie 3 miesiące. A uwierz mi byłam uzależniona bardzo i to psychicznie. Rzucałam setki razy, wytrzymywałam róznie: kilka godzin, dni, tygodni..... ale zawsze bardzo bardzo teskniłam za fajką. Teraz jest inaczej. Nie tesknie w ogóle a ostateczna ochota na fajkę przeszła jak zobaczyłam że te które paliłam są już o 1 zł drożesze. Teraz mam wiecej energii a kase wydaje na przyjemności. Dzisiaj np. całe popołudnie spędziliśmy rodziną w figloraju, później McDonald, jakaś zabawka dla dziecka. Przynajmniej mój synek ma radoche a nie wywalać pieniądze na rujnowanie własnego zdrowia. Dodam,że już w ogóle nie kaszle, a i mój chroniczny katar poranny jakimś cudem znikł... Same plusy.
-
absolwenta.....GRATULUJE. To wspaniała wiadomość. I chyba największa motywacja z możliwych. Skup sie na dziecku. To napewno przejdzie. Weronika jak Twoje serducho? Cioteczka a czy Ty już wyzdrowiałaś? Jak się trzymasz? Ja miałam wczoraj taki dzień kryzysowy, gdzie myślałam o fajeczkach nieco bardziej intensywnie. Ale na szczęście przeszło.
-
Witam. Pisałam tutaj przed świętami. Bardzo mnie wtedy ciągnęło do fajka. Chce tylko Wam powiedzieć, że nie zapaliłam. Jakoś dałam rade ten depresyjny okres w moim życiu przeżyć. Ni epale ponad 2 miesiące i jestem z tego bardzo dumna. Tym samym zachęcam wszystkich do rzucenia, bo naprawde warto. A poza tym dzisiaj w sklepie zuważyłam, że chyba znów była podwyżka papierosów. Te które ja plaiłam poszły w górę o 1 zł. Pozdrawiam.
-
1. Rzucenie palenia sprawi, że twoja cera odmłodnieje Pierwsze korzyści zauważysz błyskawicznie: już po kilku tygodniach pożegnasz się z poszarzałym kolorytem skóry. Po 6 tygodniach abstynencji odzyska różowawy odcień, bo stopniowo uwolni się od toksyn. Wolna od zanieczyszczeń skóra będzie też lepiej wchłaniała wszelkie kremy i preparaty odżywcze. Im częściej teraz będziesz nakładać na twarz maseczki regenerujące, tym szybciej odzyskasz młodszy wygląd. 2. Kiedy rzucisz palenie, odzyskasz świeży oddech Nie ma nic gorszego (nie tylko dla niepalącego), jak rozmowa twarzą w twarz z osobą, która przed chwilą wypaliła papierosa. Od ciebie już nikt nie będzie się odsuwał, bo odzyskasz świeży oddech. Zęby z czasem znów będą białe i zniknie też zaczerwienienie dziąseł. Męczący i nieprzyjemny kaszel oraz drapanie w gardle nie będą utrudniać ci rozmów. Co więcej, znów będziesz mówić swoim dawnym głosem. 3. Rzucenie palenia spowoduje, że twoje paznokcie znów będą piękne Jednym z zewnętrznych przejawów nałogowego palenia papierosów są zażółcone paznokcie, a niekiedy także palce. Jeśli wytrwasz w abstynencji, możesz zapomnieć o tym defekcie kosmetycznym. Już po tygodniu z palców zniknie żółty nalot, a odrastająca płytka paznokciowa będzie przejrzysta i błyszcząca. Wolne od nikotyny paznokcie będą mniej łamliwe i kruche. Dłużej będzie się na nich trzymał lakier do paznokci. 4. Rzuć palenie, jeśli nie chcesz się przedwcześnie postarzeć Uwolnione od dymu tytoniowego naczynia krwionośne będą lepiej dotlenione (nawet o 1520%) Stopniowo poprawi się przepływ krwi przez drobne naczynia, czyli włośniczki. Twarz nabierze łagodniejszego wyglądu, a zmarszczki, zwłaszcza te nad górną wargą (nazywane zmarszczkami palacza), powoli będą się zmniejszać. O całkowitym ich zniknięciu nie ma co marzyć, ale można liczyć na widoczne ich spłycenie. 5. Twoje włosy odzyskają blask, jeśli zdecydujesz się na rzucenie palenia Czupryna to niezwykle staranny kronikarz grzeszków palacza. To właśnie we włosach odkładają się toksyny zawarte w dymie tytoniowym. Jeśli po kilku miesiącach obejrzysz je starannie, spostrzeżesz, że te, które urosły po rzuceniu nałogu, są o wiele bardziej błyszczące. Z czasem będą się łatwiej układać, lepiej przyjmować farbę i mniej przetłuszczać. A już po kilku dniach niepalenia włosy (a wkrótce i cała skóra) nie będą „pachnieć papierosami.
-
cioteczko a Ty bidulko gdzie?
-
Dzień dobry. Za oknem pada śnieg a tutaj cisza... Hej, gdzie wszyscy? Kanapowiec w żadnym wypadku się nie poddawaj. Walcz! absolwentka a Ty jak dzisiaj ? Weronika mnie w sobotę cały dzień napiepszało serce. Ale na szczęście wieczorem powoli przeszło.
-
absolwentaka a zdradzisz mi branże w której pracujesz?
-
mam nadzieje że pojawi się mój poprzedni post.