Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

candy2203

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez candy2203

  1. Dziewczyny mam do Was pytanie,czy mogłybyście mi napisać ile w novum kosztuje wizyta startowa? lato: ja również dołaczam się do życzeń urodzinowych :) życże Ci spełnienia tych najskrytszych marzeń, dużo sił i wiary w cuda. karina: super wiadomość :) wszystkiego dobrego.
  2. Sylvia współczuję, bardzo mi przykro. Trzymaj się, zobaczysz przyjdzie odpowiedni czas i będziecie mieć upragnionego dzidziusia. Mocno Wam kibicuje. Jejku ale dzisiaj cisza na forum, gdzie są wszyscy...?
  3. Korrdianka bardzo mi przykro, trzymaj sie i odpoczywaj. Bardzo CI wspolczuje..:-(
  4. kibicująca: dziękuję za odpowiedź, uspokoiłaś mnie :) igrek: cieszę się, że się zrelaksowałaś.
  5. Cześć Dziewczyny, Czytam Was cały czas, chociaż dawno sie nie odzywałam, ponieważ miałam kilka spraw do poukładania. Jestem teraz na etapie kompletowania badań do IVF, strasznie tego dużo i kosztowna sprawa, naszczęście mój lekarz pierwszego kontaktu dał mi skierowanie na kilka badań - zawsze to coś. Trochę się martwię bo wstępnie zapisałam się na sierpień na wizytę startową, a jak na złość okres mi się poprzesuwał i dni w których chciała mnie zobaczyć lekarka czyli17-19dc akurat wypada w nasz wyjazd. Nie wiem co zrobić, czy pomimo tego pojechać na wizyte startową najprawdopodobniej będzie to 21dc, czy odwołać tą wizytę i poczekać na następny cykl. Jak myślicie? Jakie są Wasze doświadczenia z wizytą startową też musiałyście być w konkretym dniu cyklu? Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki i życzę miłego dnia.
  6. Lena rozumiem Cię bo ja mam podobny problem, też kilka razy stymulowalam się clo ale nie mogłam brać zastrzyków, a jak bralam zastrzyki to nic to nie dawało. Sama nie widzę w tym sensu, bo moje pęcherzyki zamieniają się w torbiele. Dlatego juz nie stymukujemy się tylko przygotowujemy do in vitro, bo szanse marne... Nie wiem jak to jest z przygotowaniem do punkcji kiedy zastrzyki nie działają może ktoś z Was pomoże...? Ja jestem na etapie robienia badań, naszczęście moja lekarka ogólna przepisała mi kilka badń za które nie muszę płacić.
  7. Kordianka super wiadomosc, z całego serca gratuluję. Dzidziekk trzymam kciuki za przyrastająca betke. Czułam, że wszystko będzie dobrze. Te dobre wiadomości dają siłę do walki. Rudzia dzięki za linka z urlopami lekarzy,sama się zastanawiałam jak to będzie podczas wakacji z wizytami. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny.
  8. hej, kiedy dołączyłam do forum, miałam poczucie, że jest to miejsce w którym wkońcu nikt nie będzie oceniać naszego zachowania i decyzji, dałyście mi dużo wsparcia, ale gdy przeczytałam wpis koleżanki dotyczący Igrek zrobiło mi się przykro, bo uważam że nikt nie ma prawa oceniać drugiej osoby, przecież jesteśmy tu po to żeby się wspierać i dopingować. Każda z nas reaguje inaczej i w inny sposób radzi sobie z trudnosciami, musimy to uszanować.
  9. Ja HSG robiłam prywatnie i płaciłam 700 zł. Brałam tylko przed badaniem nospe i paracetamol. Badanie wspomniam nienajlepiej (chociaż jajowody mam drożne, ale słyszałm, że gdy są niedrożne to boli bardziej), podczas samego badania ból jest jak podczas okresu, ale po badaniu cięzko mi było chodzić i wyprostować się. Około 4 h leżałam w łóżku bo bardzo mnie bolało całe podbrzusze. Jestem po operacji wycięcia częsci jajnika wiec może dlatego mam takie niemiłe wspomnienia. sylvia- ja rozpoczęłam wizyty u dr Taszyckiej, więc za dużo nie moge Ci jeszcze powiedzieć oprócz tego, że jest bardzo miła i wydaje się być kompetentna. Ja zaufałam mojej lekarce, która mi ją poleciła, twierdząc, że ma dobre efekty i jest świetnym specjalistą. dzidziekk - super wieści, niemogło być inaczej. monka, lato - dziękuję Wam za wsparcie
  10. Dziewczyny u mnie bez większych zmian, ciągle próbujemy się stymulować Clo i Pregnyl ale wciąż moje pęcherzyki nie pękają. Jest to bardzo trudne, kilka razy w miesiącu jestem u lekarki i tak jak Ty pisałaś lena wokół mnie same ciężarne kobiety, a ja co wizytę wychodzę z łzami w oczach i bez nadziei. Trudne to wszystko...w tym miesiącu próbujemy już ostatni raz (dzisiaj mam kolejną wizytę), a w sierpniu chcę umówić się na wizytę startową w Novum. Powoli oswajam się z myślą o IVF, zaczynam zbierać myśli o rozpoczęciu badań. Boję się.. chyba najbardziej kolejnego rozczarowania. Wszystkie Was podziwiam i często czytając Wasze wpisy zastanawiam się skąd czerpiecie siłę..ale chyba tak to jest, że nasze marzenia są tak silne, że robimy wszystko żeby się udało. Trzymam mocno za Was wszystkie kciuki!
  11. Kinga: przykro mi, że się nie udało, trzymam mocno kciuki za następną próbę. Dzidziekk: ja nie miałam robionego IUI, ale zawsze jak mam stymulowany cykl CLO i pregnyl to lekarka zaleca starać się o dziecko od 24 do 36 godzin po podaniu zastrzyku, w tym czasie pęcherzyk powinien pęknąć. Myślę, że lekarze wiedzą co robią, jesteś w dobrych rękach, nie martw się, mocno Wam kibicuję. Monka26: trzymam kciuki za wtorek i czekamy na dobre wieści. Dith: doskonale Cię rozumiem, nie żałuj, chociaż wiem, ze nie jest to łatwe, ale wiesz.. nigdy nie wiadomo co by było gdyby... Następnym razem się uda, może wtedy zdecydujesz się, żeby podejść na naturalnym cyklu, bo rozumiem, że bez leków pękają Ci pęcherzyki?
  12. lato: dzięki za odpowiedź, już trochę mi się rozjaśnia ta procedura. Przyznam szczerze, że nie jest łatwo to wszystko ogarnąć i dobrze się zorganizować, tym bardziej, że mieszkam daleko. dzidziekk: powodzenia jutro! trzymam mocno kciuki. Bebe: dobrze, że do nas napisałaś, sama na początku tylko czytałam forum, ale wkońcu zdecydowałam się napisać. dziewczyny dają naprawdę dużo wsparcia i osobiście mam poczucie, ze w końcu ktoś mnie rozumie, bo przechodzi przez to samo. Bardzo mi przykro z powodu tego co Cię spotkało. Trzymaj się, życzę dużo sił. Moka: przeczytałam kilka razy Twoje wpisy, sama nie wiem co Ci napisać, to wszystko jest takie niesprawiedliwe. To co Cię spotkało jest naprawdę trudne, przeżywam to razem z Tobą. Trzymaj się.
  13. Dziewczyny mogłybyście mi napisać jak to jest w novum z wizytą startową? chodzi mi o to jak przebiega ta wizyta i czy po niej od razu dostaje się leki na stymulację i w jakim czasie od tej wizyty jest robiona punkcja? jakie macie doświadczenia?
  14. Hej Dziewczyny, moka: bardzo mi przykro, z powodu tego co Cię spotkało. naprawdę współczuję i rozumiem Twoje rozgoryczenie. Wierzę, że będzie wszystko dobrze. Masz rację trzeba walczyć i miec ciągle nadzieję, bo te piękne historie też nam się przytrafią, tylko wszystko w swoim czasie. dzidziekk: trzymam mocno kciuki, nie stresuj się będzie wszystko dobrze! Martina: brałam dużo czopków dopochwowo i tak już jest, że tylko część się wchłania, a reszta wypływa i jest to naprawde nieprzyjemne uczucie. rozumiem Cię, bo skoro nigdy ich nie brałaś to musiałaś się naprawdę przestraszyć, myślę, że wszystko będzie dobrze. trzymam kciuki. Agniren: gratuluję! :)
  15. igrek: mocno trzymam za Was kciuki, zobaczysz wkońcu się wszystko uda! życzę Ci dużo sił i wiary, że wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam.
  16. Rudzia ja mam 28 lat, a mój mąż 31, a Wy? A wrzesień z różnych względów, ale też dlatego żeby trochę nazbierać sił na to wszystko, ostatnio miałam ciężki okres, ciągła nadzieja związana ze stymulacją cykli ale i tak bez efektow..bardzo to przeżyłam..pojechalismy do novum ale mieliśmy nadzieję, że zaproponują jeszcze jakieś inne leczenie lekami, ale dr od razu zalecił IVF.
  17. rudzia: ja tez jestem tego zdania, zeby już trzymać się jednego miejsca podczas leczenia. Te dojazdy mnie przerażają, no ale czego się nie robi żeby wkońcu spełnić swoje marzenie. A czy w Novum wypisują L4? Rudzia a jaki jest u Was problem z zajściem w ciąże?
  18. rudzia_krk: leczę się u dr Ludwin, jestem z niej zadowolona, to ona poleciła mi Novum i dr Taszycką. Słyszałam złe opinie o krakowskich klinikach...w sumie to zdecydowaliśmy sie na Novum przede wszystkim dlatego, że z polecenia. Z naszych znajomych nikt nie miał takich problemów jak my więc też nie mieliśmy kogo się doradzić. Pojechaliśmy do Novum i jakoś im zaufałam wkońcu komuś trzeba. A Ty u kogo się leczysz w krk? Dlaczego wybraliście Novum? Jak radzisz sobie z dojazdami do Warszawy, często tam jeździsz, czy część rzeczy tj monitoring itd wykonujesz w krk?
  19. dzidziekk: a co zażywałaś na podwyższoną prolaktynę? w takim razie muszę iść skontrolować poziom prolaktyny, bo kiedyś robiłam i miałam podwyższoną i cały czas jestem na bromergonie..w sumie lekarka mnie powtórnie na to badanie nie skierowała..ale chyba warto to sprawdzić. a czy powtórne badanie prolaktyny robi się też z obciążeniem? Trzymam kciuki za Twój pęcherzyk :) moka74: jak Ty się czujesz po tym wczorajszym wydarzeniu? trzymam kciuki zeby wszystko było dobrze. lena66: dzięki za informację, a teraz u jakiego lekarza się leczysz? A Wy dziewczyny u kogo się leczycie w Novum? kogo polecacie?
  20. Dzięki za przywitanie :) dzidziekk: dopiero w novum usłyszałam diagnozę luf. u mnie wygląda to tak, że nie mam owulacji ponieważ nie pęka mi pęcherzyk, powstaje torbiel, który do 3 miesięcy się wchłania, powstaje nadzieja stymulacja lekami, a potem znowu nie pęka pęcherzyk tworzy się torbiel i tak w kółko od 2 lat..dlatego lekarka w novum powiedziała mi, że nie ma na co czekać, że szkoda nerwów i czasu, chcociaż powiedziała też, że cuda się zdarzają. igrek: jesteśmy z Krakowa
  21. Cześć Dziewczyny, Czy można się do Was dołączyć? Od kilku miesięcy czytam Wasze forum,razem z Wami przeżywam smutki, a także te radosne chwile dotyczące ciąż. Dajecie dużo siły i nadziei! Czas oczekiwań na spełnienie marzeń naprawdę nie jest łatwy, u mnie ciągłe stymulacje cykli Clostilbegyt + Pregnyl ale efektów brak, dlatego zdecydowaliśmy się na IVF. Czy ktoś z Was leczy się u dr Taszyckiej albo coś o niej słyszał?
×