Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

EWCIA-59

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez EWCIA-59

  1. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Aniu, martwię się innymi też, ale Panda ostatnio była chora i teraz w okresie grypy boję się jeszcze bardziej. Osłabiony organizm nie obroni się przed infekcją. Co do innych, to już sama nie wiem co myśleć. Z naszych "GURU" tylko Gacanka jeszcze o nas myśli. Pewnie miło byłoby gdyby napisały do nas: Piguła, Róża, Komela, Agucha, Franka, Annat, Aruna, Maja, Christina i jeszcze pewnie inne, których nie wymieniłam. Mam nadzieję, że nic złego się nie dzieje i to tylko zapracowanie i brak czasu nie daje im pisać do nas. Kiedyś już napisałam "przysyłajcie choć puste koperty, na znak", że u Was wszystko jest OK. Ale cisza! No cóż, pozostaje pamięć o tym co dla nas zrobiły. A że zrobiły to wiadomo i widzialne jest gołym okiem. Dzięki za to, że jesteście. Pozdrawiam.
  2. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Wspaniałych dni radości, dobra, uśmiechu i zdrowia życzę Wam w Nowym Roku.
  3. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Witam z poranną kawką. Agucha masz rację. To forum daje poczucie bycia razem na dobre i na złe. To paczka ludzi potrzebujących się wzajemnie. Gubić kilogramy musimy same ale wspomagać się, mobilizować do walki, podnosić po upadku - do tego już potrzeba przyjaciół. I za to Wam wszystkim dziękuję. Dobrego dnia życzę.
  4. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Jak za dawnych dobrych czasów: PROWADŹ GACANKO!!!!!!!! Dobrze jednak, że były te święta bo znów jesteśmy sobie potrzebne. Ja nie mam wyrzutów sumienia, chciałam, to mam. Teraz trzeba się zmobilizować i do przodu. W "nagrodę" codziennie kije i kilka kilometrów. Pozdrawiam.
  5. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    No cóż "lepiej grzeszyć i żałować niż żałować, że się nie grzeszyło". Dobrze, że te święta już za nami. Ja czekam do 2 stycznia i wracam do dietowania. Zdążę w tym czasie nastroić się do zakazów i nakazów. Nowy Rok muszę przywitać z nowymi planami. Koniec i kropka. Zawsze muszę z czymś walczyć i teraz mam z czym. Serdecznie dziękuję za życzenia imieninowe i świąteczne. Pozdrawiam.
  6. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Gacanko, Pando, Komelo, Piguło, Agucho, Franko, Maju, Różo, Annat, Aneczko, Andziu, Christino, Cadi, Aruno i wszystkim innym życzę samych dobrych dni, ciepłych chwil z bliskimi, dużo dobroci, radości i spełnienia marzeń. Bądźcie zdrowe, zadowolone i zawsze wierzcie w swoje szalone możliwości. A ja dziękuję losowi za to, że mogłam Was spotkać na mojej drodze. Serdecznie pozdrawiam świątecznie. Szczególnie pozdrawiam wszystkie Ewy.
  7. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Maju, no niestety jestem "troszkę" starsza i już nie dla mnie maratony. Pozostały mi moje ukochane góry i o dziwo daję radę. A w tym roku, po utracie sporej nadwagi, śmigałam jak "kozica". Ale miałam satysfakcję!!!!! Przyznam się, że trochę obawiam się świąt, choć mam nadzieję, że nie dam się ponieść obżarstwu. Muszę ustalić sama ze sobą limity smakołyków. Tak trzeba będzie zrobić. A co szykujecie moje drogie na święta? Jakieś przysmaki szczególne? Napiszcie proszę. Pozdrawiam i piszące na forum i tylko czytające.
  8. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    O Matko Polko!!!! ja tu widzę, że to już drugi odwyk załatwiamy. 2 sierpnia minęło 11 lat jak nie palę, a paliłam dużo, mocnych papierochów. A teraz mam ten luksus, że jak mówią lekarze, jest już tak jakbym nie paliła wcale. I jest OK. Mikstura wyszła cudownie i mam nadzieję, że i zdrowotnie będzie działać. Maju! życzę abyś pobiegła i nie ważne ile przebiegniesz, ważne, że masz zapał. Będę Tobie kibicować tylko zdawaj sprawozdania z przygotowań. Nie wiem na jakie cyferki zaczyna się Twój PESEL ale mam nadzieję, że się uda. Cholerka!, że też nie jestem trochę młodsza! Ale co tam, kibicowanie też jest ważne. A co do marzeń, to muszę pomyśleć i ułożyć listę wg preferencji. Maju, można tak? Pozdrawiam.
  9. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Och, jak się cieszę, że ten przepis jest wykorzystany. Różo, kiedyś oglądałam program w TV i takie dwie dziewczyny o tych ciasteczkach mówiły. Dobrze, że masz takie podejście do zdrowia. Ja piekę je również dla innych tylko beż słodkich dodatków, ale dla dzieci do szkoły można dołożyć co tylko się da. Bardzo się cieszę, że smakują i dają wiele dobrych składników. Polecam chleb który jest równie smaczny i zdrowy. Pozdrawiam.
  10. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Annat, fantazja! na to nie wpadłam. Może tylko najpierw tę przyprawę połącz z mlekiem. Fajnie, jest podstawa, a wszelakie modyfikacje dają ogromne możliwości. Próbujcie i tylko prośba: przekazujcie swoje doświadczenia tu na forum. Będziemy z nich korzystać. Pozdrawiam przy porannej kawie.
  11. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    ANNAt, ja nie mam żalu ani o dodatki ani o ich ilości. Niech dobrze smakują i cieszą podniebienie zamiast innych słodkości. Ja tylko napisałam dlaczego nie dodaję innych składników chociaż bardzo je lubię. Wiem również, że wskazane są dla takich ludzi jak my bo zawierają cudowne składniki. Pozdrawiam.
  12. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Pando, ja też lubię to forum. Tak tu swojsko, ciepło i miło. Mam nadzieję, że odwiedzą nas tu nasze stare kumpelki naszych zmagań. Bądźmy razem, w grupie raźniej. Cieszę się, że ciasteczka smakują. Trzeba tylko pilnować aby się nie przypiekły bo mogą być gorzkie. Migdałów nie jadam bo działają /przynajmniej na mnie/ zapierająco, a żurawina jest dość kaloryczna tak jak orzechy. Ale smacznego życzę i każdą modyfikację popieram jeśli daje tylko zdrowie. Co do zakwasu, to może nie dodawać cukru? A to, że on opada to nie znaczy, że nie działa. Trzeba go wykorzystać i metodą prób i błędów stworzyć własny i doskonały. Pozdrawiam Was i życzę smacznego. Moja waga stoi i z tego się cieszę. Trzymajcie się.
  13. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Strona: www.blog.pl i tam jest: leśny zakątek. Doskonałe przepisy zakwasów i nie tylko. Polecam, facetka wie o czym pisze.
  14. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Co do zakwasu to ja go utrzymuję już bardzo długo i cały czas jest 'żywy". Poproś z jakiejś piekarni albo poczytaj na blogach. Tam są super przepisy. Jak kiedyś zdecyduję się na chleb polski mieszany pszenno- żytni to zrobię wg przepisu z internetu. Może uda mi się to go przepiszę. Pozdrawiam.
  15. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Andzia40, ja od lat "chyba 100" zafiksowałam swój mózg na wadze 64-68, koniec i kropka. Oczywiście odchudzam się z wagi prawie setki więc mam sukces. Obecnie właściwie postępuję jak Piguła czy Gacanka, "gacuję" poniedziałek - piątek a w sobotę i niedzielą mam sporo "przestępstw". Lubię te soboty i niedziele. Przyznaję, że nie szaleję z jedzeniem ale troszkę przyjemności mam. W tygodniu, przyznam że uwielbiam "szuwaks" na śniadanie, jadam chleb własnego wypieku / zamiast chemicznej vasy/, piekę ciasteczka z nasion, doskonałe są na zachcianki. I właściwie to wszystko. Moja waga oscyluje w granicach 66-68 kg przy mocnej budowie /mam mocne mięśnie/ i grubych kościach. W moim wieku już nie chcę więcej chudnąć bo to byłby smutny widok. Obym tylko utrzymała to co mam. Pozdrawiam.
  16. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    O!!!! jak miło jest widzieć Was i wiedzieć, że wszystko jest OK. Pozdrawiam.
  17. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Jak żyć bez Was?, jak żyć? Witam i pytam co się dzieje na świecie, że nie ma nas tu na tym forum. Wpadam codziennie ale nie mam czasu dużo pisać, a czasem tylko przelecę i "sprawdzam obecność". Bardzo jest mi smutno, ale to bardzo, ze to forum powoli zamiera. Cóż takie jest życie. Szkoda. Pozdrawiam Was przy porannej kawce.
  18. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Czemu tu tak pusto, cicho. Troszkę mi smutno jak nie ma Was tu. Odezwijcie się dziewczyny, choć kilka słów, że dobrze Wam jest. Proszę. Pozdrawiam.
  19. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    A ja kocham swój "szuwaks" ze śliwkami i jogurtem Zotta na śniadanie i uwielbiam serek biały na kolację. Co do reszty muszę myśleć. Ale dzięki za wypowiedzi choć człowiek wie co mu 'grozi". Pozdrawiam.
  20. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Pozdrowienia dla wszystkich i miłego dnia życzę.Piję poranną kawkę i czytam. Dzięki Agucha za szczerość. Tego tu nam potrzeba. Taka szkoda, że tyle dziewczyn było razem a potem się gdzieś ukryły, zrezygnowały, nie chcą pisać itd,itd.... Bardzo żałuję, że tak się dzieje. Trudno, a życie toczy się dalej. Pozdrawiam i obecnych i nieobecnych.
  21. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Witam Was z poranną kawką! A co tu tak pusto? Tak mi smutno i źle jak nie ma z Kim pogadać. Komelo, Gacanko, Agucho, Maju i wszystkie Inne których nie wymieniam, co się dzieje? Tylko nie chorujcie, na litość, bo to byłoby smutne. Trzymajcie się cieplutko i dajcie znać co u Was. Serdecznie Was pozdrawiam ja stary pracuś.
  22. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Gacanko, kręć, kręć te swoje kilometry dotąd dopóki możesz i pogoda sprzyja. Pozdrawiam.
  23. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Witam również z poranną kawką. Komelo, masz rację, że robię i rozdaję. U mnie tak jest, że najlepiej lubię np. zbierać grzyby ale już jeść nie koniecznie. Rozdaje je ludziom. Tak jest z przetworami. Sporo dostaję owoców i warzyw więc wypada też nimi podzielić się z innymi. Ostatnio moja znajoma suszyła bardzo młodą cukinię. Kroiła w cienkie paseczki i do suszarki. Ty wiesz jakie to było smaczne? - zupełnie jak chipsy. Muszę to wypróbować bo zdrowe i własnej roboty. Pozdrawiam. Może wiesz co słychać u Piguły? Napisz na mój adres- proszę.
  24. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Witam Komelo, chyba uciekłam na "emigrację wewnętrzną". Ostatnio tylko nie narzekam na ilość robót "ziemnych". Wszystko co tylko się daje przerabiam na zimę. Pigwa już się moczy w %, druga w słoiczkach do herbaty. Malinki do słoiczków. Jabłka na szarlotkę itd. itd. itd.... Z dietą trzymam się w miarę i raz do przodu raz do tyłu. Korzystam jeszcze z owoców tych prosto z krzaczków ale to już prawie końcówka. I dobrze- ile można? A już rozglądam się za nowymi nasadzeniami małych drzewek owocowych bo to taka pora. I tak w kółko. Dzień bez pracy to dzień stracony. Ale co się dzieje z naszymi "starymi" koleżankami? Wszystkie na urlopach od nas? Dziewczyny odezwijcie się. Proszę. Pozdrawiam.
  25. EWCIA-59

    "Życie po Gacy"

    Sandro, nie mam doświadczenia w takich stanach, ale myślę sobie, że chyba powinnaś jeden raz zrobić sobie tłuszczówkę a potem jechać metabolizmem. Ja jeszcze pogadałabym sama ze sobą i ustaliła czego tak w życiu chcę. Masz już doświadczenie abonamentowe i wiesz co i jak. Więc jeśli chcesz to zaczynaj wg swoich rozkładów i dalej w drogę. Nie odpuszczaj. Czytaj, dziewczyny pisały o wyjściach tu na forum. Fakt nie ma z nimi teraz kontaktu ale są ich zapiski. Ale tak naprawdę to trochę szkoda, że laudzie od Gacy pozostawiają takich jak Ty bez możliwości pomocy. No ale biznes jest biznes. Życzę wytrwałości.
×