Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mysza158

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mysza158

  1. igrek- pierwszym razem miałam 2 zarodki od 2różnycz kobiet a drugim razem na 2 zarodki zapłodnił się jeden A wo gule pierwszym razem kiedy czekałam na dawczynie dostałam 2 komórki które się nie zapłodniły
  2. Macie racje dziewczyny,może znowu bym straciła kasę nerwy i czas... Moim lekarzem jest dr.starosławska -może ona teraz tesz po tym plamieniu inaczej podejdzie do sprawy,może też to przyspieszy dzięki dziewczyny!! dzidziekk czekam na dobre wieści!!!
  3. i tak jak piałaś igrek nici z transferu, kazała mi leki odstawić. I znowu wszystko od nowa ,masakra. a jak by było mało to jutro przyjeżdżają dwie ciężarne szwagierki zapowiada się Cieszki weekend...
  4. Dam znać! a powiedz mi jeszcze jaką miałaś grubość endometrium,bo ja to od 7 do 11 mm
  5. dodzwoniłam się na recepcie, o 17 mam dzwonić do Starosławskiej igrek piszesz że teraz nie będziesz czekać- to dobrze bo ja to już 4raz jestem na tej liście i zawsze czekam prawie do ostatniej chwili
  6. dziewczyny pomocy!! Biorę prognove-31 dzień czekam na dawczynie komórki Zauważyłam dziś jakieś różowe plamienie nie wiem czy coś nie tak,jak na złość już po konsolacji tel. mojej pani doktor i wo-gule po umawianiu konsultacji. jeśli słyszałyście coś na ten temat dajcie znać
  7. hej))) Widzę że jest dziś szansa na dobre wieści-trzymam kciuki ,bo ostatnio to było trochę nerwowo. Czy lekarz mówił wam,jak to jest z współżyciem przed transferem?Po transferze to chyba 2tygodnie nie można?
  8. igrek ja jestem w bardzo podobnej sytuacji,mnie też zabolała ten wpis.A ja myślałam że te forum jest po to żeby się wspierać... I właśnie to bedzie wasze dziecko, i nie daj sobie wmówić inaczej!!!! A ta cała ''przytulaczka'' to chyba nie jest w stanie nas zrozumieć!!!!! igrek i to nie ty powinnaś zrezygnować z pisania na tym forum.
  9. kete-ja to brałam po pierwszym i drugim transferze encorton 1 1/2, luteine 10 progynova 3 i oczywiście folik . A teraz przed transferem jestem, nie dostałam encortonu,bo estradiol miałam wysoki. To chyba zależy od ''przypadku''
  10. Bardzo mi przykro- moka74 Ja też szukałam przyczyny, dlaczego się nie udało... w czym problem... Po drugim transferze sama z sobą obchodziłam sie jak z jajkiem że o mojej rodzinie nie wspomnę,ale to też na nic się zdało. Teraz kiedy jestem po histeroskopii znalazła się jedna z możliwych przyczyn nie powodzenia-polip- zobaczymy wkrótce mam nadzieje na ile to sie wszystko zdało Dith - ja myślę że hsg to podstawowa rzecz w większości z nas ,bo można faszerować się lekami a potem okazuje się ze jajowody niedrożne,traci się czas i pieniądze.
  11. igek-Aha, bo ja właśnie zastanawiałam się dlaczego ty miałaś inne leki,bo właściwie mamy podobną sytuacje. ajda- dzięki,za wskazówki. a jak wygląda twoja sytuacja,czekasz na kolejną komórkę? Na której jesteś liście?
  12. igrek-ale ja tam wcześniej czytałam ty chyba wo-gole więcej leków brałaś .kto jet twoim lekarzem prowadzącym?
  13. znam ten stres przed testem!i życzę ci moka żebyś jutro napisała nam właśnie taką piękną historię!!!
  14. igrek-jeszcze pytanie do ciebie mam, jak u ciebie to wyglądało ?i czy komórka którą spełniała twoje oczekiwania?
  15. igrek- czy ty też korzystałaś z komórki dawczyni? A swoją drogą to fajnie, że inni potrafią podzielić się tym szczęściem jakim jest komórka dla takich osób jak ja.
  16. Pierwszy ras zadzwonili dokładnie rok temu dostałam 2komórki, ale właśnie żadna z nich się nie zapłodniła. Kolejne 2 komórki dostałam w październiku jedna się zapłodniła a kolejnego dnia dostałam jeszcze 1komórke od innej kobiety.podczas transferu dostałam dwie różne komórki,co podobno daje większe szanse na zapłodnienie(niestety nie w moim przypadku) Następny tel dostałam w lutym tego roku też 2 komórki z czego 1 się zapłodniła,ale nie zagnieździła. I w tym cyklu też czekam na na tel jeszcze 27dni maksymalnie mogę czekać
  17. tak z komórki dawczyni.1razem od 2różnych dawczyń 2 komórki,2 razem tylko jedna z dwóch się zapłodniła, że już nie wspominając o tych które miedzy czasie zdegenerowały((
  18. Powiedzcie mi dziewczyny, czy jakoś szczególnie przygotowywałyście do transferu? I jakie zalecenia miałyście po transferze ? Ja po drugim prawie nic nie robiłam,leżałam większości i niestety nie powiodło się.Mam wycięte polipy które mogły przeszkadzać i chciała bym się dobrze przygotować do kolejnego transferu, bo być może to moja ostatnia szansa
  19. ajda11 a powiedz mi proszę w jakiś sposób przyszykowywałaś się do transferu?czy też po znasz jakieś szczególne zalecenia? a tak też powiedziała mi lekarz, że te polipy mogły przeszkadzać.
  20. my staramy się od 2008 .mam 27 lat i już ''przekwitłam ''
  21. Hej jestem tu nowa!W novum byłam pierwszy raz w 2010r przez przypadek znalazłam to forum i bardzo się ciesze.Mieszkam na wsi ludzie u nas nie rozumieją tego typu problemów,nie mam z kim pogadać,a do tego potrafią być naprawdę okrutni. Mam takie pytanie czy któraś z was czekała na dawczynię komórki?I jak długo czekała na taką której dawczyni oczy i grupa krwi by się zgadzała?Ja miałam 2 transfery ale nie wszystko się zgadzało. 2009 rozpoznanie- niepłodność pierwotna,laparoskopia mąż- o.k 2010 Novum -dr.Starosławska 2011 1-transfer 2komórki-nieudany 2012.02 2-transfer 1komórka-nieudany 2012.04 histeroskopia -3 polipy ...i znowu czekam na dawczynie
×