Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Hisako

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Hisako

  1. Hisako

    wdowa

    Masz rację smutna 40, ale tylko w części. Wydaje mi się, że wdowy są w mniejszości. Przeważają mężatki (które"pilnują" swoich mężów), rozwiedzione, które mają zupełnie inne problemy no i panny, które też nie są w stanie zrozumieć wdów. Cieszę się, że możemy porozmawiać na tym forum, bo nasza sytuacja jest podobna i łatwiej o zrozumienie. Ale my tu nie płaczemy! My się wspieramy, korzystając z różnych własnych przemyśleń i doświadczeń. Zgadzam się z Wami, że trzeba o siebie zadbać. Ale to dotyczy nie tylko wdów. Wdowcy też, zamiast się upijać w towarzystwie kumpli, mogliby też się do nas dołączyć na tym forum. Chyba, że kobiety macie coś przeciwko temu?
  2. Hisako

    wdowa

    Twoje kłopoty ze spaniem mogą mieć przyczynę organiczną. Powinnaś sobie zrobić badania, w szczególności w kierunku nadczynności tarczcy oraz mierzyć regularnie przez 10 dni ciśnienie. Chociaż ja też letnią porą budzę się około 6 rano, może po prostu słońce nas budzi? Bezsenność męczyła mnie przez długi czas po śmierci męża, brałam też tabletki nasenne, ale w ten sposób można się uzależnić. Lepiej leczyć przyczynę, niż skutki. Pozdrawiam serdecznie.
  3. Hisako

    wdowa

    Witajcie po przerwie. Te wolne dni szybko minęły. W piątek urządziliśmy sobie z synem w domku prywatną 2-osobową strefę kibica. Nałożyliśmy koszulki w barwach narodowych, otworzyliśmy puszkę piwa i dzielnie kibicowaliśmy naszej drużynie w meczu otwarcia. Mecz był bardzo dramatyczny, szczególnie druga połowa. Następnego dnia poszliśmy na miejscowy stadion kibicować naszym znajomym piłkarzom. Był to mecz amatorów i w konwencji zabawy, a jednak zdarzył się prawdziwy faul zakończony zlamaniem obojczyka. Potem pojechaliśmy do Warszawy na przepyszny sernik z białą czekoladą. Myslałam, że będzie on polany wspomnianą czekoladą, a okazało się,że czekolada była dodana do serka. Muszę gdzieś zdobyć przepis, bo tak smacznego sernika nie jadłam. No i oczywiście koncert w Łazienkach pod pomnikiem Chopina. Jak udały Ci się Hi-za-go zdjęcia drzew? Nie robię zdjęć, bo musi być ten ktoś, kto nie robi zdjęć, tylko je podziwia (lub krytykuje, ale to rzadziej). Mnie najbardziej podobają się zdjęcia kwiatów, małych roślinek oraz zdjęcia twarzy ale pokazujące psychikę ich właścicieli . Czy będziecie oglądały mecz z Rosją? Ja nastawiam się psychicznie na najgorsze, jak zremisują to bedę się cieszyć.
  4. Hisako

    wdowa

    Dzień jeszcze nie minął, przed pierwszą w nocy muszę wyjechać na dworzec po syna. Rano byłam na procesji, potem ugotowałam obiad, obejrzałam "Pestkę " z Jandą i Olbrychskim na TVP Kultura , a potem na TVP Historia o tradycji układania na procesję Bożego Ciała barwnego dywanu z kwiatów i liści przez całą wieś. Prz-pię-kne! Ale były też 3 dziewczynki, które sypały kwiatki, moim zdaniem niepotrzebnie. I skąd one je wzięły, skoro cała okolica została oczyszczona ze wszystkich możliwych kwiatów na te dywany? Aha, byłam jeszcze na koncercie, ale nie byłam nim zachwycona. Przeboje Abby w wersji symfonicznej. A co tam u Was?
  5. Hisako

    wdowa

    Ja niestety mam tylko jeden wolny dzień, wybieram się na procesję. W piątek pracuję, ale na ceremonię otwarcia Euro i na mecz Polska-Grecja zapowiedział się starszy syn z Warszawy, więc będziemy oglądali wspólnie. Nie wiem tylko czy wybierzemy telewizor czy telebim w centrum miasta. A może wczesniej zdecydujemy się na mecz urzędnicy-radni, bo to może też być ciekawe widowisko. Ja nie jestem jakimś wielkim fanem sportu, ale kiedy Polska gra, to trzeba kibicować. W sobotę planuję wypad do Warszawy do mlodszego syna, który zaprasza na sernik i wino oraz koncert Chopinowski w Łazienkach. Widzicie, jak zatęsknił za mamą! Świat nie jest taki zły! A Wy też będziecie kibicowały, czy też wolicie czynnie uprawiać sport?
  6. Hisako

    wdowa

    Witajcie, miłe wdówki! Przeczytałam, jak sobie gwarzyłyście i chcę do Was dołączyć. Jeśli nie macie nic przeciwko temu.Stan cywilny zmienił mi się już dawno, 17 lat temu. Zostałam niespodziewanie z dwojgiem małych dzieci" (7 latek i 1,2 roczku). A teraz przechodzę etap "pustego gniazda". Moi synowie wydorośleli, wyfrunęli w świat . Ja zostałam sama i na razie nie mogę się do tego przyzwyczaić. Na szczęście mam dobrą pracę, a do emerytury jeszcze szmat czasu. Nie mam, tak jak Wy ogrodu, ani rodziny w pobliżu. Chociaż bardzo lubię roślinki, myślę, że z uprawianiem działki nie dałabym sobie rady. Musi mi wystarczyć namiastka na balkonie. W tym roku zrezygnowałam z pelargonii i posadziłam różowe begonie, niebieski żeniszek, ognistą szałwię i jakieś szarozielone zwisające pędy. Ładnie to nawet wyszło. A jaki tytuł nosi ta książka ?
×