dziewczyny naprawde naprawde nie spodziewalam sie tego ze zostane w ten sposob potraktowana ze z dnia na dzien zaczniecie udawac ze mnie nie ma ze potraktujecie mnie jak zwykle nic przestaniecie zwracac na mnie uwage... czuje sie teraz tak samo olana jak bylam olewana przez mojego meza przez tyle czasu a mowilyscie mi ze to zly czlowiek to czemu teraz macie zachowania podobne do niego? czemu nie potraficie normalnie pisac? ja rozumiem ze zrobilam zle nie mowiac wam o wszystkim i teraz tego zaluje ale to jak wy sie zachowalyscie to jest naprawde przesada... teraz nie dosc ze nie mam do kogo w domu ust otworzyc to jeszcze nawet nie moge z nikim popisac normalnie bo jestem traktowana jak powietrze nikt nie odpowiada i nie reaguje na to co ja pisze... nawet sobie nie potraficie wyobrazic jakie to jest uczucie czuje sie jak jakies scierwo ktore sobie zasluzylo na takie traktowanie na rowni z gownem albo z jeszcze czyms gorszym... to forum bylo jedynym miejscem gdzie moglam porozmawiac z zyczliowymi i cieplymi osobami poza moim ojcecm i jego rodzina a teraz nie mam nawet tego... kazalyscie mi zerwac kontakt z mezem i teraz zostalam calkiem sama wy nie zostaniecie nigdy same bo macie kochajacych mezow i kochajace dzieci a ja nie mam nikogo mialam tylko was i dzieki wam sie trzymalam w tym zeby nie wracac do tego beznadziejnego czlowieka ale teraz co mi pozostalo? do konca zycia siedziec samej w zamknieciu i nie miec do kogo ust otworzyc? poza angela i jej kolegami ktorza non stop pija i imprezuja? przeciez pic ja tez nie moge a siedziec z nimi po trzezwemu sie nie da zreszta tak jak z innymi kolegami z ktorymi molgabym spedzac czas... ale dzieki wam zrozumialam ze nie moge pic i nie moge sie spotykac z kolegami... tyle rzeczy dzieki wam pozmienialam w moim zyciu i bede wam za to wdzieczna ale teraz czuje sie jak ostatnie gowno porzucone i zostawione...