aaa_wazka

Kochane same choroby na tym forum, może dobrze że nie zaglądałam to nie zaraziłam się ani Hubcia :) U nas nic nowego, mały rozrabia jak rozrabiał, na dworze nadal z nim cięzko bo ucieka całkiem w innym kierunku niż zamierzam iśc,, więc spacery z nim bez wózka to są bieganiną :) Muszę cześciej zaglądac, przepraszam, że się nie odzywałam :)

Czytam Was i się cieszę, że nas omijają choroby na razie. Odpukać. Po jelitówce, którą mały i tak najłagodniej przeszedł jest spokój. Hubi też na sygnał telefonu, domofonu krzyczy "tata" ale do mnie mówi mama, więc po prostu tatę bardziej lubi :P Dzisiaj jest plan sanek ale zobaczymy czy chodniki posypią bo na razie jest istne lodowisko. Wczoraj prawie i bym już leżała.

hej :) Eryk tak ogólnie marudzi i te jego "zaraz" :) w ogóle tez uczyc mu się odechciało. Hubi za to tylko "tata" i "tata" przykłada kalkulator do ucha i krzyczy "tata" i jak tel dzwoni to też "tata" az mi smutno :(

hej...u mnie nic nowego :) mały rozrabia, starszy pyskuje, mąż w koncu do pracy chodzi :) no i snieg był a juz dzisiaj nie ma wiec z sanek znowu nici :(

Majka miałaś urodziny? To wszystskiego naj :)

oprócz youtube można gdzies wrzucic? A w ogóleto jak Wam weekend mija?

Dziewczyny moje spacery z dzieckiem to gonitwa, ucieka ile sił w nogach w przeciwnym kierunku niż byśmy chcieli isc. W wózku jeszcze na szczęście siedzi ale wiadomo, że nie wszędzie z wózkiem wygodnie. Właśnie nagrałam kompilacje jego umiejętności ale nie wiem jak Wam pokazać bo chyba za duzy plik ( jak pokazuje oko, ucho, głowę, nos, zęba, brzuch, stopę, robi króliczka, dmucha i buziaka daje, itd) Trochę się chcialam pochwalić jaki mądry...

Hej! Misza to Eryk był i jest nadal taki niejadek. Fakt, jest to męczące. On nie zje nic jak jest nawet mały grzybek czy pieczarka w środku. Buraki też nie. Jak Wam weekend mija?

Hej! U nas ok, mąż na l-4 do 10.01 więc mam pomoc i spokoju więcej.

Lolipop Hubi raczej niczego się nie boi i jest to niefajne, bo np rzuca się w wodę, potem ją łyka, na schodach biega, po tapczanie chodzi i wczoraj spadł na podłogę. Eryk bardziej uważny był, chociaż pamiętam jak chwytał w ręke chrząszcze majowe i żaby (fuj!)

Hej. Inka Hubi ogólnie jest bardzo otwarty, na nowości i na ludzi. Z każdym by poszedł. Dziewczyny to spokojnego Sylwestra i dużo szczęścia i zdrowia w Nowym Roku!

Kapijonka namiary już są na poczcie. Hubi Mikołaja się nie bał, ściągał mu brodę, przytulał i chciał do niego na ręce. Je też jak szalony ale niech je, nie jest gruby. Kapijonka blizna niebawem będzie niewidoczna. Ważne że już wszystko ok. Inka dziękuję :)

85cm to dosyć wysoka . Hubi ma ok 78-80cm ale on jest dosyć drobny. A też je jak szalony.

Misza świetne dziewczyny, śliczne i potwierdzam - wyglądają na grzeczniutkie. Wysłałam namiary na osrodek i kilka zdjęć z wakacji światecznych :)

Smutno, że już w domku. Zastanawiamy się nad feriami w tym ośrodku bo jest naprawdę taniutko za super jakość, masę jedzenia, zabiegi, sauna etc. Ale czas aktywnie spędzony bo i spacery i ping pong i apuapark...mały szalał. Katar tam mu minął, klimat mu służył.