aaa_wazka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aaa_wazka
-
Knika to mialaś te imieniny czy mąż?:) Mój maly dzisiaj spał cały dzień az mi mleko z piersi leciało i teraz nie wiem czy chory będzie czy noc będę miała z głowy - może mu się coś przestawiło...Budziłam go by dać cyca ale przy cycu usypiał. Creamyful - podziwiam Cię bardzo że dałaś radę z trójką maluchów.
-
Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?
aaa_wazka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej... Przeszła ale znowu na jednym policzku się pojawiła...mniej ale jednak. Na tym policzku który częściej ma do piersi przyklejony...może to potówki... Napadało u nas duuużo śniegu:) Akurat jak wielkopolska rozpoczęła ferie, więc fajnie. Na siłownie idę o 16 jak mąż wróci z psem ze spaceru. -
HeJ:) A mój znowu spał do 8.15 bez żadnej przerwy. Może już tak zacznie noce całkiem przesypiać? Fajnie by było. Teraz trochę marudzi bo chce chyba na ręce a leży w łózeczku ale ja jeszcze musze dokończyć mycie podłóg ( właśnie schną w pokojach) i nie będę leciała na zawołanie - mąż odkurzył i z psem poszedł więc mały skazany na siebie:) Wgłowiesieniemieści - też bym nie przebiła uszu bez zgody dziecka. Tak samo jak synowi nie zrobiłabym tatuazu itp:) Sam skończy 18 lat to zrobi co zechce - bynajmniej nie będzie moja wina jak kiedyś powie "mogłaś mi zabronić" :) Dzisiaj baaardzo dużo śniegu u nas napadało i nie wiem czy da się przejechać wózkiem:) Creamyful a co ma fotelik powypadkowy mieć? Wystrzelone poduchy? Spawany być? Proszę Cię :):):) No mój mąż ma też lepsze podejście do dziecka - u niego jak jest jest zawsze spokojny albo spi - wyślę Wam nawet zdjęcie w jakiej pozycji - poskręcany i mu to nie przeszdzkadza:) A jak u mnie jest to cyca się domaga i koniec:) Ale uświadomiłam sobie że już z tydzien małego nie przewijał - nawet nie wiem jak to się stało...Bo jakoś tak wychodzi, że jak wracał z pracy to spacer -potem kąpaliśmy małego - on kąpie ja ubieram ( w tym świeżą pieluchę) a potem przed snem tez jakoś ja zawsze zakladałam nową...hmmm...chyba tego nie lubi za bardzo.
-
Kafe już kilka dni tak się psuje. A jeszcze tylko Wam napiszę, ze mój lubi karuzelę, ogląda ją tak na 3-4 nakręcenia ( potem się nudzi) ale jestem pewna, że jakby zamiast misiów wisiały tam np moje skarpetki byłby tak samo zachwycony:) Na dziś już spadam bo chłopy czekają na mnie z filmem:) Spokojnej nocki:)
-
Z wózka jestem baaardzo zadowolona a kupiłam używany, fotelik też. Creamyful - ależ kupuj co chcesz, nawet zabawki ze złota ale jak mała pieprznie Ci taką zabawką za 200 zł o ścianę to trochę przykro będzie. Mamucha - masz rację - życie zweryfikuje wszystko:) poza tym ciężko potem sprawić przyjemność komuś kto ma wszystko, na każde zawołanie.
-
Mamucha ale ja uczę się na błędach...:)wiem jak syn te drogie zabawki traktował - aż żal było potem wyrzucać, a on wolał z łyżką do butów biegać ( te długie z ikei) i udawać że to szabla:) Teraz nie kupię nic - bo i tak dostanie od babć i cioć a nie mam niestety miejsca na tony zabawek. A już na pewno nie jakieś gówienka za 200 zł
-
Zgadzam sie z mamuchą, dziecku pewnie takie figury się tak samo podobają jak zabawki, mój lubił pistolety - jak moja mama powiedziała że nie powinien to mu je pochowałam - a on sobie karabin zbudował z klocków, albo strzelał z długopisu lub nawet nogawki dresu!!! A muszę się pochwalić ze z chłopaków miał najwyższą średnią w klasie a ogólnie był 3:) I w ogóle jak Senioritka pisała - co to za różnica czy zabawka z tesco czy z Fisher Prica, myslicie że dziecko rozrózni?
-
Creamyful - napisałam wyżej dlaczego nie kupuję.Mój syn miał tony zabawek, których nie używał. Do dzisiaj ma dwa duze pudła plastikowe-nie pozwala wyrzucić ale się już nie bawi:) A wiesz jakie zabawki rozwijają inteligencje dziecka? Takie przy których używa wyobraźni - zwykłe drewniane klocki jak kiedyś były czy garnek i łyzka a dziecko wyobraża sobie instrument muzyczny. Mój ma w dupie maskotki, które mam jeszcze po synu - bardziej interesuje go baran na pościeli i lampka nocna.
-
Zwłaszcza ze dziecko zabawką pobawi się 5 minut i rzuci w kąt. Mój syn miał różne, także i drogie zabawki a lubił się bawić pilotem, pękiem kluczy a z zabawek uwielbiał znikopis za 5 zł. Natomiast laptopy edukacyjne, auta sterowane radiem itd leża niechciane w piwnicy. Dlatego teraz nie będę przesadzać